Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dellasky

Jak pokazać żonatemu facetowi, że mi się podoba? Jak go zdobyć?

Polecane posty

Gość dellasky

Poznałam dziś idealnego (jak dla mnie faceta). To moj wykladowca - miedzy nami jest idealna roznica wieku (5lat), jest przesympatyczny i wesoly... w dodatku mamy wspolna pasje, one jest pilotem samolotu odrzutowego. Spodobal mi sie odrazu ,jego otwartosc...i poczucie humoru. Wiem,ze ja jemu takze sie spodobalam... widzialam to w jego spojrzeniu... tym jak czesto na mnie zerkal, usmiechal sie do mnie... Problem w tym, ze jest zonaty i ma dziecko (albo nawet dwojke) a ja od 3 lat mam starszego faceta, ktory tez jest pilotem . Gdy on (porucznik) dowiedzial sie, ze moj facet jest podpulkownikiem zazartowalam, ze teraz nie ma wyjscia i musi mi zaliczyc ten przedmiot... Niepotrzebnie rozmawialam z nim na ten temat - choc sam mnie wypytywal... Spotkam sie z nim dopiero w styczniu na zaliczeniu.... chcialabym dac mu do zrozumienia ,ze mi sie podoba... Generalnie czesto jest tak, ze gdy jakis facet mi sie podoba i czuje ze cos miedzy nami jest pozniej czy predzej, w najmniej oczekiwanej sytuacji dochodzi miedzy nami do czegos.... Boje sie jednak, ze ze wzgledu na to ,ze on ma rodzine i wie o moim zwiazku nie odbierze zadnego sygnalu... a nawet jesli to go zignoruje...Jak i czy wogole wykorzystac sam na sam podczas egzaminu ustnego (tzn czy flirtowac z nim, patrzec na niego w konkretny sposob?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A K I M A
Laska po co Ci żonaty6 i dzieciaty??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellasky
jestem kurwą, jak mnie pizda swędzi to daje rumunom. mam na imię Ewelina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostaw czyjegos faceta w spokoju. nastepna gotowa niszczyc rodzine, kurestwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellasky
po co zonaty? nie szukam zonatego faceta, wogole nie szukalam... ale gdy go poznalam.... cos mnie trafilo i juz. wiem, ze to niekoniecznie dobry pomysl... ale..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellasky
trudno... mow co chcesz, ale caly wtym ambaras,zeby dwoje chcialo naraz... jesli on okaze sie dobrym mezem to zona nie ma sie czego obawiac prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak!
autorka ma racje w jednym.... zycie jest za krotkie zey rezygnowac z pewnych rzeczy... jesli cos moze dac nam przyjemnosc to czerpmy z tego garsciami i jesli gosciu kocha zonke to nic z tego nie bedzie... jesli zechce autorke to oboje rozwala jego zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellasky
pusto czemu? bo nie jestem hipokrytka i nie udaje ja cala reszta? moze ty teraz powiesz,ze w zyciu bys nie startowala do zonatego... ale pamietaj... znamy siebie na tyle na ile nas sprawdzono moja droga... a twoje puste odzywki swiadcza o twoim niskim poziomie i tym ,ze jestes tak samo zaklamana jak reszta spoleczenstwa , ktore potepia tego typu zachowania do czasu az sama nie zrobi czegos podobnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellasky
faceci facetom tez robia. poza tym solidarnosc jajnikow jest mocno przereklamowana.... dlaczego kobiety za zdrade zawsze w wiekszej czesci obarczaja kobiete? zarowno facet jak i kobieta maja taka sama wine... razem wysylaja sobie sygnaly.... razem sie bzykaja.... etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok... ja to wszystko rozumie. tylko jest takie stare powiedzenie. jak suka nie da to pies nie wezmie i sparwadza sie doskonale. wiec nie ma sie co usprawiedliwiac moja droga, jedna z druga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może okradniesz dom sąsiada, ponieważ spodoba Ci się jego obraz na ścianie? No, przecież trzeba korzystać z życia i brać garściami :) Oj, głupieńka Ty jesteś dziewczyno i płytka jak woda w brodziku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja.... jesli facet chce to pojdzie z nia do lozka... jesli oboje maja na to ochote to sa dorosli i wiedza co robia. wiedza,co jest wazniejsze.... zona czy ta druga... nie zawsze w malzenstwie jest rozowo... czasem druga polowke poznaje sie w trakcie malzenstwa.... szczegolnie gdy jest sie mlodym facetem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirabeelka... jesli sasiad zechce dac jej ten obraz to jej da. nie widzisz roznicy? ona nie zwiaze tego faceta i nie zgwalci. jesli on zechce to bede sie kochac , miec romans etc. Jesli on zechce! wam kobietom ciezko zrozumiec,ze facet moze z was zrezygnowac dla innej.. zaryzygowac cos... to chyba ty masz plytkie myslenie bo porowniania nie trafione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tam zwisa co dziewczyna czy ten facet zrobią. Panna się podjarała i sprzymierzeców szuka. Jeśli ją zechce, to warci siebie będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chce legalnie, to niech oboje uprzedzą wcześniej jego żonę. Po co kłamać? Wtedy będzie legalnie i w porządku. W czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Litosci, jak mozna robic takie swinstwa!! pamietaj ze tez kiedys bedziesz miala meza !!!! chcialabyc zeby jakas picza ci go odbila? cale zlo sie wraca moja droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czeko Czekoladka
Droga Autorko flirtuj ile się da! Nie bądź obojętna podczas egzaminu ustnego. Jeśli kocha żonkę to nic nie wskurasz, ale jeśli nie to czemu miałabyś się nie zabawić? Powodzenia :) P.S nie przejmuj się złośliwymi komentarzami, mój były facet rozwiódł się dla mnie, także warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellasky
nie podjaralam sie mirabeelko bo nie jestem 18letnia gowniara.... na codzien przyjaznie sie z wieloma fajnymi facetami i naprawde nie chodzi o to ,ze przyszedl fajny pan porucznik, powiedzial ze lata na MIGach i ugiely sie pode mna kolana.. Wiesz ilu zonatych facetow ugania sie za mna? to smutne ,ale faceci maja mniej skrupolow niz my. nie latam za facetami i nie wzdycham do kazdego. plytka nie jestem, gdybys mnie poznala to moze przekoanalabys sie o tym. widzisz, ja nie obrazam ludzi nie znajac ich tylko na podstawie tego ze potrafia szczerze pisac o swoich emocjach i pragnieniach... zal mi ciebie bo piszesz jak typowa kobieta swojego faceta bojaca sie ,ze moze pojawic sie kiedys lepsza od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak pokazać to proste
zdejmij majtki i pokaż ,wypnij i czekaj aż sam się skusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellasky
czeko milo widziec ,ze sa ludzie z szerszymi horyzontami myslowymi niz kosciolkowe schematy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myśl co chcesz, jak już wyrobiłam sobie zdanie na temat Twojego zachowania. Uczciwa nie jesteś, a ja nie lubię kłamców. Chcesz kłamać i oszukiwać - proszę bardzo, ale nie udawaj uczciwej i nie żądaj szacunku dla siebie. Nazwij rzeczy po imieniu, miej choć na to odwagę. Jedo dzieciom też miałabyś odwagę spojrzeć w oczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellasky
dokladnie.... jesli jest szczesliwy w malzenstwie to nic nie wskuram wiec po co tyle niemilych slow? a jesli to ten jedyny? jesli ozenil sie zaraz po szkole ,bo wpadl? who knows....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czeko Czekoladka
Są są moja droga :) Nie wszystkie babki trzęsą tyłkiem o swojego faceta. A jak już zdradzi to zaraz lamenty "Jak ona mogła, co za kur** itd. itp. Facecik jest oczywiście niewinny, trzeba się kogoś uczepić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellasky
a czy ja kogos oklamuje? czy to ja bede klamac czy on? a moze nie bedzie klamstwa? skad ty te wnioski wyciagnelas? mam zadzwonic do jego zony i uprzedzic, ze spodobal mi sie jej maz i chce sie przekonac czy on to odwzajemnia???? jesli on chcialby byc ze mna to chyba nie moja wina prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×