Jak pokazać żonatemu facetowi, że mi się podoba? Jak go zdobyć?

mala czarna... masz chyba problem z czytaniem rozgarniete dziecko bylo dopowiedzia na zarzut "dzieciata studentka". widzisz moja droga... zyjesz stereotypem... to ze kobieta ma dziecko wcale nie zniecheca facetow jesli kobieta jest warta zachodu :P wielu facetow startowalo do mnie twierdzac, ze dziecko to zaleta ,ze mloda jest fajna , ze ich to nie zniecheca ... nie musze siebie dowartosciowywac....robia to za mnie mezczyzni o ktorych ty mozesz tylko marzyc... :P

I MASZ KOMPLEKSY BIRDACTWO DZIECIATE I SZUKAJĄCE CHŁOPA NA SIŁĘ

1) wpadlam... i nie zaluje ze po 2 latach ropadl sie moj zwiazek :P 2) nie bylam mezatka bo nie lapie nikogo na ciaze jak co niektore z bab 3) dziecko nie przeszkodzilo mi w pracy i studiach - osiagnelam wiecej niz wy osiagniecie w wieku 35 lat , ale kosztowalo mnie to wiele wysilku i ciezkiej pracy 4) na nikim sie nie mszcze - gdyby tak bylo to zamiast 3letniego zwiazku mialabym na koncie 100 zaliczonych mezusiow :)

MARZYMY O TYCH TWOICH FACETACH! BU HA HA HA A JAK ZAZDROŚCIMY!!! TWÓJ BYŁY PUŚCIŁ CIĘ KANTEM! TO CHYBA TAKA EKSTRA NIE JESTEŚ:) SA LEPSZE PD CIEBIE :)

DUPCYĆ CI SIĘ CHCE I TYLE :)

98... kompleksow na pewno nie mam :D ale mysl jak chcesz faceta nie szukam - od 3 lat jestem w zwiazku ale kobiety ktore mimo ,ze nie maja dzieci nie moga znalezc faceta zazdroszcza tym,ktore mimo nich maja powodzenie . to wy jestescie zakompleksione...

A CHŁOPA SZUKASZ AŻ DYM WIDAĆ:)

tez bys puscila mnie kantem gdybys od roku nie maia seksu... wpadlam z niezlym dupkiem i nie chcialam miec z nim wiecej do czynienia... ale tlumacz sobie, ze jestem do niczego jesli ci ulzy :D

DWÓCH CHCESZ DUPCYĆ?? SWOJEGO I CUDZEGO???

98... mam niezly seks... i nie szukam faceta :P ale mow co chcesz

SWOJSKO MÓWIAC- KURWISZON JESTEŚ :)

TO PO HUJ SIĘ ZA NIM CHCESZ UGANIAĆ?? OJ< DZIEWKA< KURWISZON TO TY JESTEŚ :)

dobra spadam, bo poziom rozmowy sie zaniza... dzieki b777 i czeko za zrozumienie

won do piekła koorwo wsciekła

BO JA TEŻ KURWA I MNIE RZADNA NIE NABIERZE UCIEKŁA BO RÓWNĄ SOBIE TRAFIŁA :) ALE JA SZCZERA JESTEM

Nie nadajesz się, zmarnujesz człowiekowi życie.

Cześć Dellasky! Miłego wieczoru no i powodzenia z Panem Porucznikiem :) Trzymam kciuki!!!

EEEE< NIE WYDUPCY JA I BEDZIE DOBRZE ZONY NIE ZOSTAWI ALE PANNA DO DUPCENIA SIĘ NADA:)

UCIECHY WAM ZYCZE:)

Autorko, jesteś taką kobietą sukcesu, masz własną, dobrze prosperującą firmę, wiesz, czego chcesz od życia, doskonale zdajesz sobie sprawę, kiedy wywierasz pozytywne wrażenie na facetach i cieszysz się u nich powodzeniem, a zadajesz pytanie jak nastolatka? - cytuję: Jak i czy wogole wykorzystac sam na sam podczas egzaminu ustnego (tzn czy flirtowac z nim, patrzec na niego w konkretny sposob?) Dla mnie to mało wiarygodne, bo kłóci się z Twoim wizerunkiem, jaki tu wykreowałaś. Osobiście, gdybym poznała mężczyznę idealnego dla mnie i czułabym, że to jest to na całe życie, to nie oglądałabym się na jego żonę i dzieci, o ile wiedziałabym, że i on chce tego samego. Nie pytałabym też na forum, jak i kiedy dać mu coś do zrozumienia. Aha i jeszcze dopytam, poznałaś go dziś i już się dowiedziałaś, że ma żonę i dziecko (dzieci?) i on już też Ciebie o to wypytał? Czy to było na zajęciach? Co to za zajęcia, że odbywają się tylko raz w semestrze i od razu jest egzamin? I tak po jednym widzeniu wiesz, że to Twój ideał?

Ludzie którzy na prawdę nie mają kompleksów i są szczęśliwi nie krzyczą całemu światu jakie to oni mają zajebiste życie, jakie super powodzenie, wykształcenie, świetnie zarabiają itp Żyją dla samych siebie, a nie żeby komuś udowodnić jak to on ma świetnie w tym życiu a ty patrz i niech zdziera cie zazdrość. Żałosne to jest wszystko co napisałaś i na prawdę mi Cie szkoda. Nie chodzi tu o tego zajętego faceta którego chcesz uwieść, Twoje życie i rób co chcesz. Nie wmawiaj tylko innym że będąc w związku jesteś taka szczęśliwa. To przeczy same w sobie, jesteś z drugim człowiekiem a myślisz o innym. Więc coś tu jest nie halo

Jesteś autorko zepsuta do granic możliwości.. brać się za żonatego. Nie wstyd Ci? pytam się poważnie autorko. Nie jest Ci wstyd?