Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żona spawacza

w dobie zdrad i kórestwa

Polecane posty

Gość jhgfdet
ja mam taką koleżankę; ma stałego faceta,ale jak ma okazję to lubi się puścić na boku jak ją o to spytałam, czy nie ma wyrzutów sumienia, to powiedziała, że ma, ale lubi sex i adrenalinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A skąd żeś
Musze spadać, więc tak na zakończenie: ostatnio w jakimś programie telewizyjnym marudzili o tym, że wyizolowano gen zdrady. Może coś w tym jest?. A jak nie to zawsze można powiedzieć jak Nadszyszkownik Kilkujadek ( z Kingsajz) - ciurlać im się chciało!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfdet
a skoro jej facet o tym nie wie, to nie cierpi wszystko gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety .......
Spoleczeństwo chamieje. Dawny świat odchodzi na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna_ona
a mnie mój zonaty kolega ciagle meczy o moje nagie fotki i nawet kiedys zaproponował mi "rżnięcie" i jak to nazwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość df dgb dfg gf
Niestety faceci u mnie w pracy sa tacy dwulicowi, zarywaja doslownie wszystkie doopy dokola - wspolpracownice, klientki, wszystkie, bez wyjatku, lacznie z tymi duzo starszymi i brzydszymi od zona, ale na widok mlodszych ladniejszych az im slina wiadrami cieknie. Chamskie teksty miedzy soba "zerznal bym", "ale doopa", "ale tzytze" sa na porzadku dziennym. Sa takie aparaty ze potrafia 3 osobom dziennie zaproponowac swoj telefon. A jak zonka dzwoni, udaja dobrych mezow "tak, kochanie. Mysle o Tobie. Tesknie. Oczywiscie. Nie moge sie doczekac, jak wroce do domu kochanie." - jakby chwile przed odebraniem komorki nie komentowal: "Ooo, moj cerber stroz dzwoni", "koorwa, zmowu moja pieprzona stara czegos chce", "czego ta gruba krowa chce" :o Przykre to jak cholera. A te biedne zony, wcale nie takie brzydkie, stare czy wredne, sa niczego nieswiadome... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwazam ze hmmm niektorym laskom to imponuje jak uslyszal ale bym sie zerżnał... nie wiem ja tego nie ogarniam..sa ludzie i parapety.. ja mam cięty język jak żyleta... dziwie sie ze slyszysz takie teksty w pracy i nic nie mowisz... ja bym od razu rzucila taka riposta ze by jego ego spadlo ponizej zera i wiecej by mordy nie otworzyl.. HUNTER - ja wierze w porzadnych mezczyzn!!!!! i w porządne kobiety!!!! :) jakos trudno byloby mi patrzec na swoich rodzicow i pomyslec ze ktores z nich kiedys zdradzilo to drugie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfdet
Kawał o wierności małżeńskiej Pijany w trzy du...py chłop wraca do domu. Nie czai nic, co się w domu dzieje, pada na łóżko i zasypia. Budzi się rano, spodziewa się awantury i fochów, a przeciera ze zdumienia oczy: W domu posprzątane, cisza, żona, widząc, że się mąz budzi z uśmiechem przybiega do łóżka i cichutko pyta, co mu zrobić na śniadanie i niech nie wstaje gwałtownie bo go na pweno głowa boli :) Jak padł w nocy pijany na łóżko, żona chciała zdjąć mu buty i zabrudzony płaszcz i usłyszała: - Spierdalaj, kurwo, jestem żonaty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość df dgb dfg gf
Nie odzywam sie za wiele, bo i tak juz uchodze za jakies aspoleczne dziwadlo. Chociaz teksty do mnie ukrocam. Mam narzeczonego i jestem mu wierna. Faceci tam sa w roznym wieku, kobiety zazwyczaj mlodsze ode mnie i wiekszosci z nich, jak mowisz, imponuje to, widze nawet, ze specjalnie kokietuja, tj. ubieraja sie wyzywajaco (ogromne dekolty, mini, wysokie obcasy) i staraja sie jak moga zagadywac tych facetow, flirtuja z nimi na przerwach. Wiekszosc lasek u nas ma ok. 20-24 lata (ja mam 30) i jest samotnymi matkami. Glowne rozmowy to "jak zlapac starszego bogatszego faceta". Faceci sa w wieku 25-35 i zawyczaj zonaci i dzieciaci. Jak to mowila moja mama "budel na kolkach". Aha, sa tez wyjazdy integracyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sioriaoa
mój kumpel w takich sytuacjach mówi: to nie gra kochanie, mamy tylko jedno życie... po czym dzień zwykle zaczyna od zdjęcia obrączki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hshshjdjd
Nienawidze zdrady,boli mnie jak cholera,nie potrafie zapomniec,wybaczyc,mam potworny zal.....to jedna strona mnie A ta druga ja,to fetysz...polegajacy na puszczeniu sie od czasu do czasu za kase,niemala...nie dla pieniedzy,bo biedna nie jestem,poprostu to mnie kreci...nie przestane chyba nigdy A na codzien jestem bardzo zasadnicza-obludna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za wiele mądrości tu nie wniosę bo to co mądre już napisane niestety świat zszedł na psy a my zachowujemy się jak zwierzęta :-p :-o które tracą rozum polują wiecznie polują mieszają i utrudniają sobie sami życie na własne życzenie bardzo mądry topik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierdolicie jak potłuczeni - i to jest najgorsze... jeszcze sie szczycisz takim czyms... nie jestes gotny/ godna aby cie (tu brak szacunku) nazywac mezczyzna czy kobieta.... zycze ci aby zycie ci pokazalo marna istoto plugawa!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rowerka - racja.. jak zwierzeta...tylko ze czlowiek czuje sie lepszy od zwierzat... tyle pieprzy o swoim rozumie i intelekcie ktory niby go od zwierzat odroznia.... dziwne ze niektorzy nie poddaja sie glupim pokusom.... a coz... Ci co sa jak zwierzeta to mzoe faktycznie wypuscic ich do lasu i niech sie pieprza z kim popadnie i zaspokajaja chore instynkty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha - dzieci to dzieci... poznaja swiat i sa małe... wiec porownanie żadne! moze dlatego maja rodzicow - zeby ich wychowywali i uczyli zycia.... Akurat jestes w błedzie - ja sie nigdy zdrady nie dopuszcze!!! z prostych powodow - szanuje siebie i osobę którą kocham i nigdy nie zrobie drugiemu czlowiekowi czegos czego nie chcialabym sama doznac - w tym przypadku zdrady! Nikt nie znajdzie sie w takiej sytuacji jak sam tego nie chce!!! cala filozofia??? niektorzy zrzucaja na alkohol- nie umiesz pic, nie pij... proste.... inni na chwile uniesienia - no ja cie prosze... jak nie umie sie zyc w zwiazku 1+1 to nie wchodzi sie do takiego zwiazku !!! Moje zycie jest czarno - biale - tak znaczy tak a nie znaczy nie!!! i kocham swoje zycie i swoja asertywnosc i to jaka jestem! ludzie sami na wlasne zyczenie sobie utrudniaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co moze jak ktos zderadza to jeszcze go po główce poglaskac i wspolczuc????? Jak zle komus z partnerem to moze po prostu odejsc i zaczac zycie od nowa... a nie jakies pieprzenie glupie ze rozne sa sytuacje !!! ciekawe jakie???? nie zostawi zony czy meza bo co??? bo dzieci??? - dzieci kiedys dorosna i zrozumieja rozwod! bo kasa - to rusz dupe swinio i idz do roboty a nie wspolmalzonek cie utrzymuje a ty sie puszczasz na prawo i lewo! jaka jeszcze sytuacja?????? nie łatwiej skonczyc jedno nim wejdzie sie w drugie!?:???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do osiemdziesiat siedem
swiat nei jest czarno-bialy i nie wszystko jest takie jednoznaczne jak sie wydaje zwlaszcza w mlodym wieku im bardziej Twoje podejscie jest czarno-biale tym bolesniejsza bedzie nauka tego jak jest na swiecie naprawde bylam pare lat temu taka jak Ty ale wyroslam z tak ciasnego rozumowania ze wszystko co nie biale jest na pewno czarne i na pewno zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli tak uwazacie to uwazajcie..ja nie jestem dzieckiem to po pierwsze... po drugie uwazam sie za pełnowartosciowa kobiete i potrafie panowac nad swoimi uczuciami i zachowaniem.... ale jezeli wy nie potraficie i wielce sie wypieracie to powodzenia.... nie musze przezyc 80 lat... moja babcia z dziadkiem sa dla mnie najlepszym dowodem ze prawdziwa milosc (bez zdrad) istnieje... i oni juz przezyli ponad 80 lat... ponad 50 razem.. widac sie da... a wy robcie jak chcecie.. pieprzcie sie z kim popadnie i tlumaczcie to tym ze taka czy sraka sytuacja... powodzenia... ja mam wymagania wobec samej siebie.. jezeli wolicie isc na łatwizne i łapac to co wam zycie przyniesie to powodzenia... ale ja wole patrzec w oczy mojego ukochanego i nie miec sobie nic do zarzucenia.... zreszta on dobrze o tym wie! Nigdy nie zniże sie do poziomu szmaty i nie bede to niczym tlumaczyla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafetełe
moja babcia z dziadkiem sa dla mnie najlepszym dowodem ze prawdziwa milosc (bez zdrad) istnieje... i oni juz przezyli ponad 80 lat... ponad 50 razem.. a skąd mozesz wiedziec ze w ich zyciu nie bylo zdrady? kiedys malzenstwa nie rozchodzili sie , teraz jest najwiecej rozwodow myslisz , ze jak masz 24 lata to juz wiesz wszystko o zyciu? pomyłka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafetełe
Nigdy nie zniże sie do poziomu szmaty i nie bede to niczym tlumaczyla... pozyjemy -zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe wiesz co... nie bede z Toba dyskutowac bo coz.. widac Twoj swiat i moj sie bardzo roznia..szczerze Ci wspolczuje... chcesz to sobie bron takiego postepowania... oby Twoj wybranek zyciowy wiedzial z kim sie wiaze i ze takie "wypadki typu zdrada " bierzesz pod uwage... w kazdym razie zycze powodzenia... płytkie rozumowanie - to widac u Ciebie sie przejawia... skoro uwazasz ze kazdy popelnia "takie bledy" to powodzenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona spawacza
ja tam mojego nie jestem pewna choć nie dał mi żadnych powodów do podejrzeń.jednak nie którzy tak świetnie grają ja Ci Wasi koledzy. czasem tak sobie myślę a może to ja jestem taką "biedna" żoną ,której każdy odebrany tel.maż komentuje: ""Ooo, moj cerber stroz dzwoni"," ???? Niby nie pracuje z babami nie powinnam mieć póki co obaw ale nigdy nie miałabym odwagi napisać "a ja tam mojego jestem pewna"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A skąd żeś
No i proszę, musiałem wyłączyć się z tematu i widzę, że zdycha. "pierdolicie jak potłuczeni" masz u mnie plus. Gdybym Cię znał to bym Ci postawił piwo(bez podtekstów). "osiemdziesiąt siedem" rozumiem, że takie masz zdanie na temat poruszany w tym wątku, ale czy nie wystarczy Ci, że napisałaś co o tym myślisz. Dlaczego obrażasz ludzi myślących/robiących inaczej niż Ty. Errare humanum est.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież po to jest
właśnie forum by wypowiadać swoje zdanie , nie po to by "nawracać" czy przkonywać kogoś do swoich poglądów. widać na kafe i na innych forach jak na dloni,że ludzie nie potrafią dyskutować. zaraz się wyzywają,obruszają i usilnie próbują przekonywać do swoich racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musi być wystawiany na próbę bo nie wiadomo co by było. To tylko facet..... Ach, no tak , tylko facet czyli niższa forma istnienia: bez mózgu, wolnej woli, prawidłowego osądu rzeczywistości , przewidywania konsekwencji własnych decyzji, zdany na łaskę i niełaskę tych wstretnych kobiet, które tylko kiwną palcem .. Twoj mąż wie, ze masz go za skończonego imbecyla??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×