Czy powinienem wyjawić żonie swój sekret?

Kiedyś, kiedy byłem młody i głupi postanowiłem zorganizować sobie łatwą kasę. Odpowiedziałem na anons banku nasienia. Wyniki badań mnie powaliły. Jestem bezpłodny. Po wielu latach pozbierałem się. Ożeniłem. Mamy dwoje cudownych dzieci. Kiedy odezwała się "moja" 15 letnia "córka" nie moglem wytrzymać ze śmiechu. Na wszelki wypaek powtórzyłem jednak badania. Nie było cienia wątpliwości. Cud się nie zdarzył. Opowiedziałem ten dowcip siostrze. Wiadomo jak to jest z opowiadaniem zasłyszanych dowcipów przez baby. Któraś spaliła puentę, czy też może usłyszawszy początek nie była w stanie przyjąć do wiadomości reszty. Nie ma to znaczenia. Moja żona straciła do mnie zaufanie, bo nie podzieliłem się z nią moim problemem; taki żart. Czy powinienem był jej rzeczywiście zdradzić moją tak długo i skrzętnie skrywaną tejemnicę o mojej BEZPŁODNOŚCI?????? Żeby ona kiedyś w przyszłości powiedziała to naszym dzieciom?

To twoje w końcu te dzieciaki czy szanowna malzonka dala dupy?

historia nie trzyma się kupy bo masz 2 dzieci będąc niepłodnym a z głową ok.?

Podstawą udanego związku jest szczerość. Popełniłeś błąd, że nie powiedziałeś dziewczynie, że jesteś bezpłodny zanim zrobiłeś jej dziecko. Ale dzisiaj możesz jeszcze to naprawić. Przy okazji dowiedz się przynajmniej czy to są jej dzieci. Może się przecież okazać, że wychowujesz dzieci obce. Bo twoja żona nie ma z nimi nic wspólnego. Oprocz oczywiście ciebie.

"masz 2 dzieci będąc niepłodnym" - dokładnie jest tak jak piszesz. Moja żona, moje dzieci.

sprawdzić w słowniku znaczenia słowa "niepłodność" :D

Hm... może niepokalane poczęcie miała?

Moja żona dowiedziała się, że mam PODOBNO 15 letnią córke. I ma do mnie pretensje, że nie powiedziałem jej o tym. "Brak szczerości w naszym związku" - taki zarzut mi postawiła.

zapraszam wszystkie kobiety... www.kobiecy-kaprys.pl

Albo ja jestem pojebany albo ty. Jesteś niepłodny tak? To jakim cudem masz 2 dzieci + ewentualnie jeszcze trzecie (15 lat)? Niezła prowokacja, uśmiałem się.:)

a powiedziales zonie ze twoje szare komorki tez sa nieplodne :D

Nigdy mnie nie interesowalo jak wyglądały jej poczęcia (dwa). Nie jest sztuką zrobić dziecko, sztuką jest wychować. Nie mogłem zrobić, ale kocham jak swoje. To ja jestem ich prawdziwym ojcem.

czekajcie ja chyba kumam :D facet jest niepłodny, ale nie powiedział tego żonie, która się puściła i w ten sposób mają dwoje dzieci. teraz odezwała się niby córka i ta puszczalska żona ma do niego pretensje nie wiem, kto głupszy - żona puszczalska, czy facet, który wiedział, że mu żona przyprawia rogi i nic z tym nie zrobił :D

sekretny mąż i ojciec Nigdy mnie nie interesowalo jak wyglądały jej poczęcia (dwa). Nie jest sztuką zrobić dziecko, sztuką jest wychować. Nie mogłem zrobić, ale kocham jak swoje. To ja jestem ich prawdziwym ojcem Aha czyli dała dupy innemu, jęczała pod nim, robiła mu lache ale jestes z niej dumny?

ta dwójka została poczęta jeszcze zanim wzięliście ślub a Ty potem tylko wychowałeś i byłeś 'ojcem'?

Powiedz, haha i wyslij zdjecie twarzy jak się o tym dowie:) Masz jaja chłopie, żeby tyle lat czekać na ten widok.

był tu ten temat tylko załozyla go niby twoja zona.

"Albo ja jestem poj**any albo ty." - ja nie jestem. Jeżeli nie ma trzeciego wyjścia to....? Nie miałem szczęścia trafić na wierną żonę, ale cieszyłem się z dzieci. Dlaczego ona chce to spieprzyć? Bo uwierzyła w jakąś plotkę?

czyli Twoja żona się puściła, a teraz ma pretensje, że Ty byłeś w banku spermy zanim się poznaliście :D:D:D jesteście siebie warci :D

pojebalo ci sie to prowo :D:D:D przemysl jeszcze raz przeanalizuj i napisz poprawnie

Oj człowieku, wiem że z Ciebie matka Teresa z Kalkuty ale co ty odpierdalasz? Chwała Ci za to, że kochasz jak swoje ale poniżasz się poprostu, zostaw babsko i powiedz jej a "chuj Cię to może mam domowe przedszkole".

Chociaż śmieszne jest.:) wyslij do dlaczego ja

swoją drogą to bezpłodność, a także jej zatajenie są dobrym powodem do rozwodu. chyba nawet kościelnego. zrobiłeś podstawowy błąd - powinieneś ją uprzedzić zanim się pobraliście. ale co ja się produkuję, śmierdzi prowokacją na kilometr :D

Jeśli macie dwójkę (w sumie ona ma) to się puszczała regularnie i dalej pewnie to robi.

"czyli dała d**y innemu, jęczała pod nim, robiła mu lache ale jestes z niej dumny?" Kafensztein, zapewne Ty jesteś dumny ze swojej mądrości. Dużo musialo paść słów, abyś zrozumial, że dała dupy innemu. Gdzie wyczytałeś, że jęczała, czy robiła lachę? Masz chyba jakiś problem. Z czego wnioskujesz, że jestem z niej dumny? Przecież gdybyś umial czytać ze zrozumieniem nie mógłbyś wyciągnąć takich wniosków.

A ona poprostu powiedziała Ci "Janusz to nie twoje dzieci" czy jak to wyszło na jaw?

a ja to bym poszła do telewizji scenariusz na łzawą telenowelę jak nic

prowo jak nic. zdaje sie, ze odpowiedz na ten temat: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5029632&start=0

"Gdzie wyczytałeś, że jęczała, czy robiła lachę? Masz chyba jakiś problem." Chyba nie spała podczas seksu... Chłopie miej jaja gdzie twoje ego, męski charakter czy przez tą bezpłodność nie odczuwasz tego że jesteś facetem?

Kurwa się puszcza a ty to znosisz. Weś dzieci jesli kochasz a szmate zostaw.