Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość okioki9oki

co byscie zrobily z tesciowa ktora

Polecane posty

Gość darkika
i kolejne brawa dla Paulina 26Poznan!!!!!!:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blog krokodyla
Paulina 26Poznan jak czytam twoje posty to zaczynam sie modlić aby mój syn nigdy nie trafił na taką wiedźmę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina 26Poznan
Nie jestem wiedźmą. Jestem szanującą się kobietą. Maż w domu robi dokładnie tyle co ja ani więcej ani mniej.:) Mamy system tygodniowy jeśli chodzi o prowadzenie domu i obowiązki związane z dzieckiem. A to, że potrafię pięścią walnąć w stół kiedy ktoś jawnie łamie moje prawa to moja zaleta.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darkika
a ja ja popieram ma racje dziewczyna nie jest w tym nic zlego ze kazdy ma prawo miec relax dla siebie a nie ze zapieprzasz ile wlezie a ten wleci ci do domu ZMECZONY po pracy zezre obiad tv lub komp i tak do wieczora umyc sie i spac pfff co to za zycie niby ma byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina 26Poznan
Nigdy jeszcze na męża ręki nie podniosłam jak czegoś nie zrobił na czas;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blog krokodyla
Paulina 26Poznan Nie jestem wiedźmą. Pozwolisz, że bedę miała swoje zdanie na ten temat? Moim zdaniem nie widzisz nic innego niż swoje PRAWA które ogłaszasz bardzo wymagającym tonem. Nie, nie ma na świecie faceta, któremu bym zyczyła takiej żony... Chociaż? No, może jeden by się znalazł :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darkika
to ze ma swoje prawa i dozy do tego co chce uzyskac jest akurat ujelabym zaleta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okioki9oki
no moj maz nie umial przybic gwozdzia bo mamusia robila za niego wszystko . a jego brat?? Wszedl do pokoju - mamo nie mam pokrojonego pomidora do kanapek - pokroisz mi?? tesciowa po 10h pracy co zrobila 21 latkowi?:) pokroila pomidorka:) MOWIL MI MAZ NIC NIGDY NIE ROBIL SAM NAWET JAK CHCIAL BO TESCIOWA ROBILA ZA NIEGO.. MIAL POKOJ 8m2 z bratem i nawet ksiazki po swojemu nie mogl ustawic,.. jak wy tak dzieci wychujecie to ja sie nie dziwie ... ze sa zgrzyty,,, Pani NOOO teraz juz wiem ze Pani normalna o ile prawde pisze.. Ja mam 2 corki - gdybym miala syna wszystkiego bym nauczyla bo gdyby ,mnie zabraklo a roznie w zyciu bywa- czy z kobieta nie wyszlo musi sam kolo siebie procz pracy umiec zrobic cos.. chociaz podstawy i dokladnie jest 21 wiek - i baby jako kury domowe juz zanikaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darkika
masz absolutna racje okioki9oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina 26Poznan
Ja nie widzę najmniejszego powodu , dla którego miałabym robić więcej dla dobra naszej rodziny niż mój kochany małżonek. Skoro tworzymy zespól to chyba naturalne, że istnieje u nas równowaga w wykonywanych obowiązkach. Właśnie by jedno nie zarzucało drugiemu mniejszego zaangażowania wprowadziłam system tygodniowy. I przyznam, że to czy się to mojemu mężowi podobało czy nie ( a na początku był w ciężkim szoku, że ma mi np prasować koszule) nie bardzo mnie interesowało. Moja teściowa też mojemu mężowi w szafkach ubrania układała - 25letniemu facetowi. Wieczorem kanapki do pokoju przynosiła. Raz strasznie zjechałam męża, wtedy mojego faceta. Poszłam raz do niego, rozmawialiśmy w jego pokoju nagle puka jego mama. Sama przyniosła nam herbatę i kanapki i co na to mój facet, wypalił ze zdaniem " a gdzie ketchup" a jego matka zaczęła przepraszać i powiedziała, że za chwile doniesie. No nie powiecie mi, że to jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darkika
haha nie moge "nagle puka jego mama. Sama przyniosła nam herbatę i kanapki i co na to mój facet, wypalił ze zdaniem " a gdzie ketchup" bezbledne!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glubigulga
1) wywrocilabym oczami z 10 razy ;) 2) jej sprawa 3) niech sie pcha, ale pod warunkiem, ze to ona wszystko ugotuje, a nie mi bedzie sterczec nad glowa i marudzic ;) 4) nie jej sprawa, nie ona tam bedzie mieszkac ;) 5) facetom sie podobam, wiec o co chodzi?? ;) P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darkika
Paulina 26Poznan moglabym czytac i czytac twoje posty!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×