dowody na wyłączną winę za rozpad małżeństwa

może ktoś z Was jest "biegły" w temacie i będzie potrafił pomóc - czy można - czyt: czy jest sens - wystąpić do sądu o to, żeby operator sieci komórkowej wygenerował bilingi telefoniczne za ostatnie lata? podobno operatorzy mają takie dane przez okres dwóch lat.... - czy pracodawca strony oskarżonej o rozpad małżeństwa może odmówic sądowi wydania zaświadczenia o zarobkach pozwanego, zakładając, ze wystawiał już pozwanemu "świeże" zaświadczenie? - czy osoba niespokrewniona ze stronami - np kelnerka z restauracji w której pozwany spotykał się z kobietami - czy mogłaby być świadkiem na sprawie? czy ma prawo odmówić zeznań? tak samo czy własciciel motelu w którym para kochanków spędzała wakacje ma prawo zasłonić się tajemnicą czy ochroną danych? Powódka ma niezbite dowody na wyłączną winę pozwanego, czy sąd moze uznać, że billingi czy szef hotelu są zbędni? czy jest sens występować do sądu o takie rzeczy ?czy sąd może odmówić powódce?

i jeszcze jedno pytanie - czy administratorzy tego forum mogą udostępnić dane IP na wniosek sądu? wypowiedzi powódki ( w 100% należące do niej) umieszczone na tym forum ewidentnie wskazują na jej winę, natomiast nie ma możliwości udowodnienia jej tego...

Nie jestem prawnikiem ale jeśli są dowody np zdrady i winy pozwanego to to powinno wystarczyć jeśli jednak sąd nie uzna go winnym to wtedy składasz apelację i wtedy występujesz o nowe dowody winy o takie informacje może sąd wystąpić a o dochodach to pit z skarbowego ,tam nic się nie ukryje .

Nie jestem prawnikiem ale jeśli są dowody np zdrady i winy pozwanego to to powinno wystarczyć jeśli jednak sąd nie uzna go winnym to wtedy składasz apelację i wtedy występujesz o nowe dowody winy o takie informacje może sąd wystąpić a o dochodach to pit z skarbowego ,tam nic się nie ukryje .

ad 1 osobie prywatnej operator nie udostepni takich danych udostępni je na wniosek sądu, o co nalezy poprosić sąd w pierwszm pozwie oczywiście sprawa się przeciągnie do kolejnej, ale skoro jest duża szansa na wygranie, to koszty i tak poniesie strona wyłacznie winna, więc to tylko kwestia czasu ad 2 pracodawca nie może odmówić sądowi wydania zaświadczenia o dochodach pracownika ad 3 mogłaby być świadkowie niepsokrewnieni ze stronami sa bardziej wiarygodni od spokrewnionych, którym latwiej jest nagiąc zeznania zgodnie z więzami krwi świadek niespokrewniony ze stroną nie ma prawa odmówić zeznań to, ze ktoś gdzieś kogoś widział (właściciel hotelu widział klientów hotelu) nie ma nic wspólnego z ustawą o ochronie danych osobowych ad 4 sąd może odmówić powódce, ale sens wystąpienia o pozyskanie dowodów w sprawie jest

z ą osobą niespokrewnioną. ten zapis dotyczy spraw karnych- a nie spraw cywilnych. w sprawie rodzinnej-świadek musi wyrazić zgodę na przesłuchanie. W sprawie karnej-nie może odmówić. musi zeznawać.

Jednakże odmowa zeznań nie jest dopuszczalna w sprawach o prawa stanu, z wyjątkiem spraw o rozwód. 2. Świadek może odmówić odpowiedzi na zadane mu pytanie, jeżeli zeznanie mogłoby narazić jego lub jego bliskich, wymienionych w paragrafie poprzedzającym, na odpowiedzialność karną, hańbę lub dotkliwą i bezpośrednią szkodę majątkową albo jeżeli zeznanie miałoby być połączone z pogwałceniem istotnej tajemnicy zawodowej. Duchowny może odmówić zeznań co do faktów powierzonych mu na spowiedzi.

jego lub jego bliskich pytanie było, czy osoba NIEspokrewniona może odmowić zeznać czytaj, zrozum, odpowiadaj jeśli dasz radę, oczywiście

..." jego lub jego bliskich, wymienionych w paragrafie poprzedzającym, na odpowiedzialność karną, hańbę lub dotkliwą i bezpośrednią szkodę majątkową albo j JEŻELI ZEZNANIE MIAŁOBY BYĆ POŁŻCZONE Z POGWAŁCENIEM ISTOTNEJ TAJEMNICY ZAWODOWEJ" Jak w przepisie- pan z recepcji nie może oficjalnie sypać nazwiskami gości hottelowych w sadzie. Ksiądz nie może ujawniać treści spowiedzi....itp...

ale nikt nie będzie od niego wymagał sypania nazwiskami wystarczy, że powie, że widział w dniu xxx tego pana i tę panią w swoim hotelu

i właśnie tego ma prawonie powiedzieć świadek-o ile wogóle się zjawi:) bo nie ma akiego obowiązku przy sprawie rozwodowej.

weź sobie kobieto przeczytaj jakiekowiek wezwanie na świadka w sprawie rozwodowej i adnotację o odpowiedzialności karnej za niestawienie się na rozprawie tudziez odmowę zeznań przeczytaj też definicje danych osobowych i jeszcze troche pewnie innych rzeczy a potem doradzaj innym, ok?

Ale świadek, moze uciec się do magicznych słów "Nie pamiętam". I nie musi wówczas zasłaniać się żadnymi przepisami i nikt mu nie udowodni, ze jednak pamięta.

osoba wezwana przez Sąd na swiadka ma obowiazek stawic sie w sadzie i odpowiadac na pytania. art. 261 kodeksu postepowania cywilnego mowi: Art. 261. 1. Nikt nie ma prawa odmówić zeznań w charakterze świadka, z wyjątkiem małżonków stron, ich wstępnych, zstępnych i rodzeństwa oraz powinowatych w tej samej linii lub stopniu, jak również osób pozostających ze stronami w stosunku przysposobienia. Prawo odmowy zeznań trwa po ustaniu małżeństwa lub rozwiązaniu stosunku przysposobienia. Jednakże odmowa zeznań nie jest dopuszczalna w sprawach o prawa stanu, z wyjątkiem spraw o rozwód. 2. Świadek może odmówić odpowiedzi na zadane mu pytanie, jeżeli zeznanie mogłoby narazić jego lub jego bliskich, wymienionych w paragrafie poprzedzającym, na odpowiedzialność karną, hańbę lub dotkliwą i bezpośrednią szkodę majątkową albo jeżeli zeznanie miałoby być połączone z pogwałceniem istotnej tajemnicy zawodowej. Duchowny może odmówić zeznań co do faktów powierzonych mu na spowiedzi.

za niestawiennictwo lub nieuzasadniona odmowe zeznan grozi grzywna do 5 tys zl, a jesli ktos uporczywie uchyla sie od zeznan, to niezaleznie od grzywny, sad moze nakazac aresztowanie swiadka na czas nieprzekraczajacy tygodnia:)

Tu jakiejś chciwej kurvie chodzi o wyłudzenie kasy od faceta. Na siłę chce komuś udowadniać zdradę i próbuje wyciągać dane o jego zarobkach. Na chuj jej to potrzebne?! Na miejscu tego faceta złamanego grosza bym kurwie nie dał!

Najprościej wynająć detektywa z licencją, jego zeznania rozłożą niewiernego na łopatki :D Na świadka proponuję wezwać wszystkie kochanki, przy okazji będziesz miała niezły ubaw :D I wcale nie żartuję bo sama byłam zdradzaną żoną i dzień rozwodu był najpiękniejszym dniem mojego życia :)

I staraj się żądać od sądu każdego prawdopodobnego dowodu winy, im więcej będziesz mieć argumentów, pewniej wygrasz sprawę. Nie zapomnij wziąść adwokata, bo sądy niechętnie pomagają osobom bez "ustanowionego w sprawie" po prostu. I dawaj dowody dowody.

Ewo-sama najpierw dobrze poczytaj. wyraźnie pisze, iż można odmówić składania zeznań w przypadku gdy to narusza naszą prywatność, bądź wyraźnie pogwałca tajemnicę zawodową......... a więc w każdym wypadku- można odmówić takowych zeznań.

ewa się nigdy nie mylli- nie zauwazyłes?;-) jest niedouczona, bezczelna i nieomylna:-) a tak poważnie mówiąc- masz rację "mylisz się"

autorko- może rzeczywiście wynajmij detektywa- o ile nie jest za późno. Co do IP- informatycy potrafia zdziałac cuda, nikt nie jest bezkarny ale internet to tylko słowa niestety, nie nmają zbyt wielkiej wartosci. Co innego smsy- wysyłane sa bezpoślednio do określonej osoby i sądze , że mogą byc dowodem w sprawie . Co do pracowników hotelu- nie mam pojecia- ale może musza udostępnic dokumenty sadowi- choc z drugiej strony przeciez mąż miał prawo zatrzymac się tam na noc a nie wiadomo, czy meldował kochankę/kochanki. Myślę,. że prawnik i detektyw to dobra inwestycja w takiej sytuacji.

do mylisz sie - przeczytaj co napisalam i sie potem wypowiadaj.

art. 261 kodeksu postepowania cywilnego mowi: Art. 261. 1. Nikt nie ma prawa odmówić zeznań w charakterze świadka, z wyjątkiem małżonków stron, ich wstępnych, zstępnych i rodzeństwa oraz powinowatych w tej samej linii lub stopniu, jak również osób pozostających ze stronami w stosunku przysposobienia. Prawo odmowy zeznań trwa po ustaniu małżeństwa lub rozwiązaniu stosunku przysposobienia. Jednakże odmowa zeznań nie jest dopuszczalna w sprawach o prawa stanu, z wyjątkiem spraw o rozwód. 2. Świadek może odmówić odpowiedzi na zadane mu pytanie, jeżeli zeznanie mogłoby narazić jego lub jego bliskich, wymienionych w paragrafie poprzedzającym, na odpowiedzialność karną, hańbę lub dotkliwą i bezpośrednią szkodę majątkową albo jeżeli zeznanie miałoby być połączone z pogwałceniem istotnej tajemnicy zawodowej. Duchowny może odmówić zeznań co do faktów powierzonych mu na spowiedzi. istotna tajemnica zawodowa to np. tajemnica adwokata, radcy prawnego, lekarza, dziennikarza.

...Adwokata...Księdza..Kelnerki..Recepcjonistki..Ekspedienki.Lekarza..Pilęgniarki..I.T.P. Czyli kadego-ko musiałby złamać tajemnicę zawodową moja droga.. i czytam dobrze:) aż zanadto:)

w zyciu i praktyce mam do czynienia z tym tematem i wiem, jak sie interpretuje ten artykul, wiec wybacz, ale wiem lepiej.

chodzi poza tym o istotna tajemnice zawodowa, a na ten temat jest szerokie orzecznictwo Sadu Najwyzszego, kto ma dostep i chec, niech sobie poczyta:)

Ja zamiast wynajmować detektywa skorzystałam z urządzenia do lokalizacji osób (kupiłam taki model http://alfatronik.com.pl/?pages=lok2_wiecej). Dzięki temu mogłam udowodnić w sądzie grzeszki mojego ex męża. Mały i poręczny, nawet się nie zorientował, że go przy sobie ma! A ja mogłam śledzić jego poczynania w internecie, więc wiedziałam gdzie aktualnie przebywa.