Panowie - czy lubicie kobiece gierki, udawanie, odmawianie spotkań dla zasady?

Wg mnie szczerość to podstawa każdej relacji-gierki są zaprzeczeniem tej szczerości. Wydają się być jednak ostatnią deską ratunku dla kobiet, które są nudne i nie potrafią wzbudzić zainteresowania mężczyzny.

Moorland - dla naszego wspólnego dobra :) Pomyśl logicznie, jeśli kobieta jest dostępna na KAŻDE ZAWOŁANIE, na każdy telefon gotowa rzucić wszystko i wyjść natycjhmiast, to ile trudu musi facet włożyć, by ją nakłonic do randki? Ile wysiłku go kosztuje uwiedzenie jej? Zero. Nie dośc, ze odbiera mu całą przyjemność zdobywania, to jescze sprawia, że facet nie będzie traktował jej jak kogoś wyjątkowego, nie będzie tak się starał, tak szanował. A potem kobiety się dziwią, że mąż/chłopak woli kolegów albo mecz.

,,,Wg mnie szczerość to podstawa każdej relacji-gierki są zaprzeczeniem tej szczerości. ,,,, Racja.

inny przykład: kobieta podrywająca faceta. Który facet powie, że tego nie lubi? Jego ego jest połechtane, czuje się wyróżniony ale - konsekwencje dla kobiety są nieciekawe. Odbierając wdrukowaną w naturę kazdego faceta, atawistyczną potrzebę zdobywania partnerki kobieta robi sobie wielką krzywdę. Facet, który nie włożył wysiłku w podrywanie, zabieganie nie będzie cenił jej nigdy jako swoją zdobycz. Podane na tacy nigdy nie smakuje tak, jak to, co się w pocie czoła zdobyło. To elementarz psychologii.

Franzi - nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Nie mówię, że ma rzucać wszystko, ale jak ma czas i możliwość to czemu ma właśnie się nie zgodzić i wymyślić wymówkę? Dla zasady? Przecież to faceta zniechęci. To miałam na myśli mówiąc o szczeniackiej ignorancji - taka kobieta kontynuuje zachowanie które nie ma najmniejszego sensu, nie przynosi zysku i pogarsza relacje, a mimo to kompletnie ignoruje negatywne skutki i z uporem maniaka brnie dalej w robienie z siebie idiotki "dla zasady"

nikt ni emowi, żeby być nieszczerym albo kłamać. Mówię tylko, że nie trzeba mówić OD RAZU I WSZYSTKIEGO. To różnica. Kobieta, która od razu wykłada wszystkie karty na stół i o bnaza swoją duszę na pierwszej randce marnie na tym wychodzi.

"Podane na tacy nigdy nie smakuje tak, jak to, co się w pocie czoła zdobyło. To elementarz psychologii. " 100% racji, ja też wole zapieprzać 12 h za psie pieniądze, niż dostawać kupę forsy jako degustator ekskluzywnych alkoholi...jeeee

Jeśli oboje są dla siebie, to niepotrzebne są żadne gierki. Franzi, Ty cały czas się tak gimnastykujesz,żeby utrzymać przy sobie faceta? Jeśli na tym opiera się związek, to pojawi się następna ze swoimi sztuczkami i po związku. Trochę to przykre, że traktujesz facetów jak idiotów, tudzież tresowane małpki.

Tak swoją drogą Franzi - elementarz psychologii mówi, że żeby w ogóle do czegoś doszło to i mężczyzna i kobieta muszą podrywać, a to kto zainicjuje kontakt i flirt tak naprawdę nie ma znaczenia.

Wy tu sobie psychologizujcie, drodzy znawcy, a ja idę na randkę :)

"Wydają się być jednak ostatnią deską ratunku dla kobiet, które są nudne i nie potrafią wzbudzić zainteresowania mężczyzny." game over - wygrana przez knock out

Moorland - własnie, nie popadajmy w skrajnośc. Gdzie wyczytałeś/aś, że ZAWSZE ma odmawiać? Przecież w temn sposób rodzja ludzki by dawno wyginal. Uważam, ze rozpuszczanie faceta tym, że się zawsze ma dla niego czas nie wróży dobrze wzajemnej relacji. Tyle.

Poza tym kto ma czas i chęci powiedzieć na pierwszej randce wszystko? Zazwyczaj ludzie poznają się powoli, ale i tak nie ma sensu robić jakichś uników i przesadzać w żadną stronę - niewiele jest osób naturalnie bardzo wylewnych które planują ślub na pierwszym spotkaniu.

game over - baw się dobrze. Ja tez mam zaraz randkę :)

"rozpuszczanie faceta " (sic!) Więc jednak traktujesz ich jak małpki do tresury. A wszystko żeby zyskać szacunek, którego sama im nie okazujesz! Tak na marginesie, kobieta, ktora nie gra, nie jest warta szacunku? Tak myslisz?To współczuję samooceny.

Franzi - a nie pomyślałaś, że skoro facet SAM mnie cały czas zaprasza to już jest znak, że zależy mu na oglądaniu w 3D mojej twarzy i, że sam poświęca mi dużo czasu i uwagi?

wYGRAJ 500 PLN ROBIĄC TO CO W TEJ CHWLI. postując na forum, dane-miast.pl jest nową strona, która chce rozwinąć swoje forum, 4 nagrody po 500 pln dla najbardziej aktywnych forumowiczów :) http://www.dane-miast.pl/

psy to sługi :O

Moorland - i tu byś się zdziwił/a. Znam mnóstwo kobiet, które sa tak zachwycone, że facet się z nimi umówił, że idąc na randkę mają już imiona dzieci przygotowane i czuj ą potrzebę opowiedzenia o swojej bulimii i i o swoim byłym ze wszystkimi szczegółami. Tak, ludzi epowinni się poznawać powoli, a jak kobieta nie umie tego, jest zbyt wylewna to powinna sie nauczyć, bo facet da drapaka najbliższymi drzwiami.

No ale co ja mówiłam o skrajnościach? Jasne, że są tacy ludzie, ale zazwyczaj mają nie mniejsze problemy z samooceną niż ci co grają zimnych na siłę. Trzeba umieć opanować emocje.

game over, co jest złego w sformułowaniu, że kogoś się rozpuszcza ? nie słyszałaś o rozpuszczonych dzieciach albo pracownikach? To nie jest żadna tresura tylko ustalanie zasad wzajemnej relacji.

pies won :O

Przy okazji, faceci też potrafią być nazbyt przyjemni, co potrafi przerazić :P

i bedzie UDAWAĆ że go nie ma ^^

Moorland - samo sedno . Trzeb umieć opanować emocje i nie zachłysnąć się od razu związkiem, randkowaniem czy czymkolwiek. Lepiej pomału sobie dawkować, dać czas facetowi, by naprawdę się zakochał a nie wystraszyć go , nie przytloczyć swoim entuzjazmem i emocjami

'To nie jest żadna tresura tylko ustalanie zasad wzajemnej relacji." ustalanie zasad na Twoich zasadach:D A ja myslałam, ze wzajemność polega na ...wzajemności właśnie:) Uwazaj na randce, bo widać, że baaaardzo Ci zalezy, a warto czasem wrzucić na luz i być sobą. Adieu!

iele w kupie. i dalej bedzie pisac albo zmieni nicka na innego

jestem sobą :) powodzenia game ciao

Z drugiej strony czasami dobrze jest się określić czego się chce od związku

Mam randkę w moich snach