Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emilaaa lasss

okienko zycia

Polecane posty

Gość emilaaa lasss

chce oddac 2 miesieczne dziecko do okienka zycia i czy spotkaja mnie konsekwencje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strona 703
nie, tylko na piśmie zrzecz się praw rodzicielskich, ułatwi to szybką adopcję, po to ono właśnie jest, by takie mamy się nie bały i nie porzucały dzieci w parku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pomogę ci autorko bo nie wiem ale chętnie bym się dowiedziała jak to jest gdyż mowi sie ze mozna anonimowo oddac do okna zycia tylko jak jest z kwestia prawna w tym wypadku? przeciez ktos moze dopytywac matke co zrobila z dzieckiem? przychodnia bedzie pytac o dziecko itp jak matka ma udowodnic ze oddala dziecko do okna zycia skoro oddala je anonimowo? dla mnie to pewna sprzecznosc, z ciekawosci chcialabym wiedziec jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helga3333
Nie musisz nic się zrzekać na piśmie. Po prostu oddajesz i masz 6 tygodnie na cofnięcie decyzji. Po 6 tygodniach tracisz prawa rodzicielskie i dziecko trafia do adopcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helga3333
myszsza przecież takich dzieci jest bardzo mało- gdzieś tam okno życia działa od początku 2010 roku, a dopiero teraz ktoś oddał pierwsze dziecko. Jak policja będzie pytała co się stało z dzieckiem- bo jakiś "uprzejmy" sąsiad doniesie to po prostu powie prawdę. Oni to sprawdzą. Oni zresztą tylko wtedy badają takie przypadki gdy chodzi o handel dziećmi albo gdy znajdą zwłoki dziecka na śmietniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaaa lasss
wlasnie jak to bedzie z ta przychodnia co im powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helga3333
Powiesz im prawdę! Nie mają prawa Ci stawiać żadnych zarzutów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaaa lasss
a sad bede miec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmmma
przecież Ci naisały dziewczyny, że po pół roku masz automatycznie odebrane prawa, więc jaki sąd? A tak w ogóle to wybacz, że pytam, ale dlaczego chcesz oddać dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhyhjyhj
wraz z dzieckiem mozesz zostawic akt urodzenia co usprawni cala procedure. nkt nigdy cie po tym szyukac nie bedzie, po sądach ciągana także nie bedziesz. oknożycia ma na celu unikniecia ciagania matki po urzedach i sądach. jeśli twoja decyzja jest przemyślana to po zostawieniu dziecka w takim oknie dziecko widzisz prawdopodobnie ostatni raz w życiu. no chyba ze za kilka lat to dziecko, już dorosłe postanowi cię odszukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajcie laski
No ale jak odda anonimowo, to przecież jak potem udowodni, że na pewno tam oddała w razie czego? Nie możesz po prostu pójść, oddać, podpisać papierów? I im to ułatwi życie i dziecku umożliwi szybką adopcję. chcesz, żeby miesiącami się bujało w domu dziecka albo zmieniało rodziny zastępcze? Poza tym co cię skłoniło po dwóch miesiącach do oddania dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaaa lasss
mam w domu pieklo za nidlugo sie musze wyprowadzic a nie mam dokad . jesli mi sie uda znalezc kat dla siebie i dziecka to noie oddam a jesli nie to nie zamierzam sie z nim wloczyc po ulicy i dla tego oddam dzieki za rady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmmma
Poszukaj w takim razie domu samotnej matki, a nie oddawaj od razu dziecka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helga3333
Może chce oddać do okna a nie normalnie dlatego że nie chce żeby po latach ją odnalazło i pytało dlaczego je oddała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajcie
Poszukaj domu samotnej matki, bo skoro już dwa miesiące się dzieckiem zajmujesz to oddanie będzie dla ciebie bardzo trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaaa lasss
nie chce do domu samotnej matki tam nie ma sie swojego pokoju trza z kilkoma babami z dziecmi spac i ten stres nie nie nigdy w zyciu wiem jak tam jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmmma
wolałabym spać z 10000000 obcych ludzi niż oddać swoje dziecko. Przecież to rozwiązanie tylko tymczasowe! Tam powinnaśuzyskać stosowną pomoc. A w razie czego zdążysz oddać jeszcze dziecko. Przecież to nie zabawka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie będzie Ci szkoda oddać swojego dziecka? może jednak przemyśl ten dom samotnej matki, na pewno lepsze warunku niż te o których piszesz, skoro masz w domu piekło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaaa lasss
nie chce sie wloczyc po dsm z dzieckiem wiem jakie sa baby zawistne to nie jest piekne zycie . wiem nie zabawka ale trzeba byc twardym w zyciu zrobie blad oddajac ale nie mam wyjscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce ciebie osądzać, ale dla mnie to jest niepoważne skoro byłaś na tyle odpowiedzialna żeby zrobić dziecko to bądź an tyle samo odpowiedzialna i je wychowaj. Wolisz oddać własne dziecko niż pójść do domu samotnej matki z błahych powodów, bo będzie spało kilka kobiet w jednym pokoju. Ja narazie nie mogę mieć dzieci i powiem ci że jesteś egoistką, myślisz tylko o sobie a co z tym dzieckiem, jakie ono życie będzie miało. Lepiej mu będzie z matką niż w bidulu. Wszystko bym oddała aby to dziecko było moje a nie twoje. Wiem boli to co piszę tobie, ale szlak mnie trafia jak ppomyślę że ludzie robią dzieci bez zabezpieczenia wiedząc że nie dadzą rady ich wychować i tak je oddają. Trzeba się zastanowić zanim się pójdzie z kimś do łóżka. Sorki za opieprzanie cię ale to co chcesz zrobić jest karygodne. Oddaj to maleństwo jeśli masz sumienie i będziesz potrafiła z tym żyć, ale chociaż zrzeknij się praw rodzicielskich żeby jakaś rodzina mogła go szybko zaadoptować. A na przyszłość uprawiając sex zacznij się zabezpieczać. Sex jest dla osób dorosłych. To tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas zadziałało
Wybaczcie ale czy nie jest aktem największej miłości macierzyńskiej to że matka poświęca swoje szczęście dla dobra dziecka? Przecież to dziecko w ciągu kilku tygodni znajdzie kochająca rodzinę która mu da warunki do prawidłowiego rozwoju. W DSM nie można siedzeć wiecznie i gdzie ona pójdzie? Do własnego mieszkania? A za co je kupi i je utrzyma skoro nie pracuje a mając małe dziecko i 0 pomocy pracować nie będzie? Ludzie sa w gorszych sytuacjach i czekają na mieszkania socjalne latami a ona dostanie od ręki? Bądźmy realistami. Oczywiście że oddanie dziecka boli ale są kobiety które robią to z MIŁOSCI. Jestem psychiatrą i raz przyszła do mnie dziewczyna (a raczej przyprowadziła ją policja) gdyż przed procesem sądowym o prześladowanie rodziny musiała mieć ekspertyzę psychiatryczną. Okazało się że w tej rodzinie jest córka którą oddała wiele lat temu. Kiedy urodziła dziecko nie miała dokąd pójść więc je oddała by ktoś inny mógł dać mu to czego sama by nie mogła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaaa skad jestes??
może mogłabym Ci pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ma być miłość. Po co robić dziecko jak nie jest się w stanie utrzymać. Nigdy bym nie chciała usłyszeć że moja matka oddała mnie z miłości, bo to nie jest miłość a tylko zwykły egoizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a brakiem egoizmu
jest głodzenie, bicie lub znęcanie się? całe szczęście nie dla każdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat.....
ilka... nie wiesz ile ta dziewczyna ma lat, jakie wyksztalcenie, jakie mozliwosci zarobkowania... Zeby utrzymac siebie i dziecko, trzeba dobrze zarabiac.... SKĄD ona wexmie kase na mieszkanie? na jedzenie, ubrania, opiekunke??? SKĄD pytam? dasz jej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uważam, że te okienka, to świetna rzecz. To wspaniałe, gdy można swoje dziecko wychować , otoczyć miłością i być z nim. Ja nie wyobrażam sobie że mogła bym swoje dziecko oddać...Ale skoro ktoś na prawdę nie może , lub nie chce wychować dziecka , należy go szanować, że nie pozbył się ciąży, że nie wyrzucił maleństwa, że daje mu szansę na lepsze życie. Nie powinniśmy nękać i szykanować rodziców, którzy od razu wyjaśniają sprawę, zrzekają się praw.... Skoro maleństwo już jest na świecie, czy to ważne czemu zostało poczęte? Moim zdaniem nie. Droga autorko...jeśli kochasz swoje maleństwo, spróbuj z nim być jeszcze raz...Poproś o pomoc w miejscach do tego przeznaczonych... jak to ktoś napisał, na oddanie dziecka zawsze jest czas...A może trafisz dobrze i dacie sobie razem radę...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do dylemat Skąd się weźmie na to kasę trzeba się zastanowić zanim się zacznie współżyć. Dziecko powinno być darem a nie kłodą u nogi, powinno być chciane a nie zrobione z przypadku. Też uważam że lepiej dziecko oddać niż wyrzucić na śmietnik, ale skoro już się podejmuje tak ważne kroki w swoim życiu jak sex i uważa się że jest się na tyle dorosłemu to trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów. Jakim prawem takie kobiety dają życie innym i po co żeby żyć ze świadomością porzucenia własnego dziecka.Dziecko powinno być przy swojej matce bo tam mu będzie najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do Ilki
Ilka - starasz się jeszcze o dziecko? Bo wiesz, nie chcę być okrutna, ale Tobie chyba nie jest pisane, może tez zacznij myśleć o adopcji? Mam znajomą, która była 4 razy w ciąży, 4 razy organizm próbował się brzydko mówiąc pozbyć ciąży, 3 razy straciła ciążę, za 4 razem lekarze uratowali dziecko, niestety jest ciężko chore i nie wiadomo ile jeszcze pożyje. Podobno niektóre kobiety tak mają, że ich organizm zwalcza ciążę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×