Nieustający ból głowy po zdenerwowaniu do teraz

Mam nieustający ból głowy w gornej czesci po tym jak się mocno zdenerwowałem od kilku dni i nie chce przejsc, nasila sie przy schylaniu , oraz troche dziwnie mi sie z tym chodzi , tak jakbym wypil piwo lub dwa, boli mnie nawet przy przehcylaniu glowy przy piciu napojow . mialem stresowa sytacje i sie zdenerwowalem, bylem na izbie przyjec i mowiono mi ,ze to przejdzie . ból był nagły jakby mi ktos przylozyl czyms twardym w glowe i teraz mam obawy bo minelo juz kilka dni a poprawy brak , zastanawiam sie czy to nie byl jakis mikrowylew czy cos , do neurologa sa kolejki , jak pojde prywatnie to i tak mi nie zrobi badan na miejscu. Czy ktos mial cos podobnego ?.

nie, ale jedź na izbe przyjec do szpitala w którym mają rezonans - może trafisz na kogoś komu będzie sie chciało cie zdiagnozować

wlasnie bylem w takim szpitalu.i zadnych badan nie mialem robionych na rezonansie ani eeg. Jestem mlody 20 kilka lat i babka powiedziala,ze za mlody na takie rzeczy i ze bole mam od nerwow i mi przejda. nie wiem czy byc spokojnym czy moze to byc cos powaznego.

jedź jeszcze raz i powiedz ze to trwa od kilku dni

jeszcze jakies podpowiedzi ?? mial ktos cos takiego ??

ja mialam, ale o mniejszym nasileniu, spoko ,to "tylko" nerwy:) nerwusy tak juz maja....ale za kilkanascie lat moze sie skonczyc gorzej

ale w trakcie gdy sie zdenerwowalas poczulas tak jakby uderzenie w glowe , dodam,ze w uszach czulem takie wrazenie jakbym sie z wody wynurzal. ogolnie mialem tak 1 raz dlatego sie dziwie, opowiedz cos wiecej , czy utrzymywalo sie to kilka dni czy moze krocej/ dluzej ? ja jak zawsze sie denerwowalem to serce mi co najwyzej szybko bilo , ale glowa nie bolala dlatego mam tyle obaw, pozdrawiam.

no.moze nie przez kilka dni, ale bardzo czesto kiedy sie zdenerwuje tak mam. Poznije przy schylaniu sie lupiacy bol glowy i ciesnienie, szum w uszach. Nie martw sie, gdybys mial dostac wylewu, juz dawno to by sie talo. Tableteczki na uspokojenie albo alkohol, przestan o tym myslec i przejdzie szybciej niz myslisz.

ugryzła cię wsza jajogryzka, niestety przez przypadek w mósk, a to jest bardzo niebezpieczne

powinienes zrobic rezonans, znajdz sposob aby przekonac lekarza. Nie wiem wymysl cos troche pokoloryzuj, ze cie nadal boli, ze cie zbiera na wymioty, ze tracisz rownowage, moze wtedy cie zbadaja. Ja mialam taki silny bol glowy z nerwow, z tylu od strony prawego ucha, az zaczelam miec torsje. W koncu na drugi dzien stracilam sluch na to ucho. Poszlam do lekarza i pierwsze co to podejrzewali mikro wylew i expresowo rezonans robili.a potem jeszcze jakis inny z kontrastem cos i kupe badan. Powodzenia i nie bagatelizuj tego

Mikrowylew. Ewentualnie tętniak, ale to nie od zdenerwowania. Jedź do szpitala i nawciskaj kitu,że ból jest silny,że masz mdłości i zaburzenia widzenia.

pojade do szpitala , ale watpie ,ze to cos da , moja kuzynk miala potworne bole glowy , czekala 10 miesiecy , kolega mial raka mozgu znaim skierowali go na rezonans aby wykluczyc migrene na , ktora go leczyli bylo juz za pozno , zmarl po kilku miesiacach majac iles tam guzow. tez sie martwie ,ze to mikrowylew . a co do tego jak poczulem ten bol , od nerwow nie bylo to tak ,ze serce mi kolotalo i rece sie trzeslo , nie zdenerwowalem sie az tak mocno , moze po prostu cisnienie uderzylo mi do glowy, dzieki za rady , odpisze jak wroce od lekarza.

skoro tak ciezko to najlepszym rozwiazanem pojsc do lekarza prywatnie ale do takiego ktory przyjmuje w szpitalu i prywatnie i na etacie :) wtedy jako klient vip dostajesz skierowania na badanie i omijasz kolejki :P