Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak to jest ?

Obiad dla dziecka gdy mama pracuje

Polecane posty

Gość Kkkkk33333
asiamt: mozna kupic normalnie w proszku i daje sie go niewiele :) KAMIS ma imbir (i kurkume) a dokladnie to robie tak: 1,5l wrzącej wody szczypta kurkumy potem 4 łyzki kaszy jaglanej 6 lyzek platków owsianych potem szczypya imbiru, szczypta kardamonu (lub wiecej) szczypta soli, gotuje 30 minut i dodaje: kilka kropel cytryny, wrzacej wody jesli owsianka za gesta lub szczypta kurkumy, na koncu łyzka masła i lyzka miodu. olowe wlewam do pudełka a reszte wekuje na dwa sloiki po drzemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jghdf
moje koleżanki przeważnie gotują coś po przyjściu z pracy i to mają na 2 dni np w poniedziałek gotują po powrocie z pracy i dają zupkę późnym popołudniem (w południe dziecko dostaję kaszkę z mlekiem); częśc zupki zostaje na wtorek na południe i tak w kolko; jedna gotuje synkoi rano, ale chyba o 5 wstaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkkk33333
moge tylko uprzedzić, ze Moja Córa lubi ta owsianke, ale jak kiedys Moja Niania dała troche tej owsianki innej dziewczynce ktora miała pod opieka to wypluła ja - dziewczynka była nauczona i przyzwyczajona do bardzo slodkich smaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dzieki kkk... wypróbuję napewno kurkumę to sama używam, ale imbiru nigdy, jedynie w ciąży coś tam jadłam na mdłości, ale nie pomagało niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
Ja gotuję zupkę po powrocie z pracy i jest na dwa dni. Daje słoiczek niani a ona tylko podgrzewa. Rybkę daję swieżą i wtedy niania ją gotuję a ja do tego daję już ugotowane warzywa które ona tylko podgrzewa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój syn słodyczy ogólnie nie jada, poza jakimiś paluszkami czy chrupkami, więc ze słodkim problemu nie będzie, a w zasadzie jego brakiem sama mu dosładzam te płatki, ale tylko to i ociupinkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest ?
Nie jestem z Niemiec, czy ta odpowiedź jest satysfakcjonująca ? Ale nadal nie wiem, po co o to pytałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest ?
temat jest o czym innym, a Ty na ten temat nic nie napisałaś ginekolog, tylko o Państwo pytasz,stąd moja dociekliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkkk33333
asiamt - no i dobrze, bo pozniej dziecko Nam nie powie ze jest głodne, tylko ze chce cos slodkiego. Slodycze lepiej jak najpozniej :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
jeśli mamy na obiad jedzenie, które córce odpowiada to niania odgrzewa na drugi dzien (robie po pracy). A jesli nie to niania wrzuca do gotowania na parze mięso i warzywa. Dla niej to 10minut, a córa ma świeżutkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkkk33333
Polecam tez herbatke imbirową na rozgrzanie - i dla Ciebie i dla dziecka :) kubek gorącej wody szczypta kurkumy na czubku lyzeczki miodu 2 plasterki swiezego imbiru (cienkie do zaparzenia) szczypta soli (doslownie kilka ziaren) oraz 2-3 krople cytryny. Pychota - moje kolezanki chwala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani GINEKOLOG
jak to jest ______ przeczytaj uwaznie ,bo ja na ten temat cos napisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkkk33333
ah, wypracowałam sobie co nie co przez ten rok macierzynstwa ;) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i gratulacje dla Ciebie ja to raczej standardowo, chociaż staram sie zdrowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkkk33333
czasem cięzko jest zdrowo a najciężej na imprezach rodzinnych jak "ukochana rodzina" podsuwa rożności słodkości mimo ze sobie tego nie zycze - no ale trzeba walczyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa, wiem, ze babcia czasem coś mu wciśnie podczas mojej nieobecności, no ale cóż, takie są uroki pozostawiania pod opieką babci oczywiscie nigdy nie chciałam niani, więc nie narzekam na babcie, tylko tak ogólnie piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkkk33333
asiamt - moje przepisy sa wg 5 przemian. czyli po koleji smaki: gorzki -slodki - ostry- słony - kwasny i znowu gorzki itp itd :) TO na dobra przemiane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiecy-kap
zapraszam! do końca listopada mega wyprzedaż! www.kobiecy-kaprys.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkkk33333
no moja mama to sie ze mną zgadza, gorzej z rodziną od strony Męża... no ale teściowa zaczęła sie mnie troche bać, wiec za kazdym razem sie zaczeła pytac czy może ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym rodzinka ma już jednego upasionego wnuka, to teraz widzą moje starania o odpowiednią wagę mojego syna i nie protestują przynajmniej, bo wcześniej problemu nie widzieli, gdy 1 wnuk dorastał i śmiali się ze mnie, ze zwracam uwagę na jego wagę a mi nie chodziło o to, zeby komuś dopiec, tylko, ze młody będzie miał później problemy w szkole na przykład,w kontaktach z rówieśnikami teraz dopiero to doeceniają ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, moja mam też robi to co ja mówię, ze jest ok, ale teściówka czasem jeszcze chce porządzić a co do tych 5 przemian to tak myślałam, miałam cię własnie zapytać, bo czytałam o tym i widziałam podobne przepisy, np. w kolejności gotowania i dodawania potraw tak jak u Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkkk33333
asiamt - bardzo dobrze! Czytałam że kiedy małe dziecko jest "tłuste" a potem wiadomo z tego wyrasta - to pozniej ma tendencje do odrastania tłuszczu. Cos takiego, w nie jednej książce to czytałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak bo raz powstałe komórki tłuszczowe mogą się tylko skurczyć podczas odchudzania, ale nie znikają, a człowiekowi szczupłemu zawsze trudniej jest utyć niż np. grubaskowi, który się odchudził, ale zaczął jeść znowu więcej, wtedy szybko ponownie przybiera na wadze, z powodu tych już raz powstałych komórek ufff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkkk33333
jesli Cie to zainteresuje to na wstępie mozesz przeczytac sobie http://www.ebookinfo.pl/autor/Monika+Biblis,+Magdalena+Dudek na tej stronie na dole można pobrac kawałek ksiązki i przeczytać historie tych autorek.. Dalej poleciłabym (to pierwsza kasiazka jaka czytałam) Filozofia Zdrowia a potem Filozofia Życia Anny Ciesielskiej. Ja wciąz czytam i czytam i pomału gotowałam i tak minął rok :) Ale wciąz wiele robie błędów, ale juz lepiej sie gotuje bo duzo robi praktyka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkkk33333
Kurcze, musze lecięc za kilka minut a tek dobrze sie rozmawia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie coś podobnego chyba czytałam tylko w domu powiedzą, ze chyba zwariowałam jakbym zaczęła tak gotować, ale niektóre przepisy wprowadzę, te od Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkkk33333
jakbys chciała kiedys jeszcze jakies ciekawe przpisy to pisz na tym temacie. Schowam go sobie do ulubionych i zawsze zajrze ;) OK? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×