Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajna82

Dzwonić czy nie dzwonić!!??

Polecane posty

hej,wiem, że miotam się w tej chwili jak nastolatka, ale waszym zdnaiem - mój chłopak we wspólnych kontaktach od dwóch miesięcy zawsze czeka na inicjatywę z mojej strony. To ja dzwonię, czy to z pracy czy z komóry, piszę smsy. Teraz zbuntowałam się i od póltora dnia milczę, on tez milczy. Powiedzcie, przełamac się i zadzwonić czy przeczekać go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kubusiowaaaaaaaa
NIE dzwon..z jakiej racji Ty masz ciagle 1wsza odzywac sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, więc się postawię. A co jeśli on też mi taki teścik robi pod tytułem " zobaczymy, czy ona sie złamie i zadzwoni", ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kubusiowaaaaaaaa
Sluchaj ... skoro On milczy od poltorej dnia bo TY nie odezwa;las sire to cos tu nie gra:/ "A co jeśli on też mi taki teścik robi pod tytułem " zobaczymy, czy ona sie złamie i zadzwoni"" przeciez On tak zawsze mysli bo 1wsza sie odzywasz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i mi odbja bo wyobrażam sobie, że on nie ma kasy na doładowanie komóry. zresztą, poczekam. gryząc paznokcie. szanować sie trzeba:}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kubusiowaaaaaaaa
Tak.szanpwac sie trzeba i nie obgryzaj paznokci...lepiej pochrupaj paluszki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bądź głupia nie odzywaj się pierwsa jak mu zależy i kocha to się odezwie pierwszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A noca koszmarne sny, że on leży w rowie albo w szpitalu labo w ramionach innej :} ale jak to mówią, tego kwiatu pół światu. Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kubusiowaaaaaaaa
Juz nie rob z niego ofiary...skoro On sie Toba nie przejmuje to po co Ty masz sie nim przejmiowac..............dlugo jestescie ze soba?:) Ja lece ale jutro tu zagladne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteśmy pół roku i juz fajerwerki wygasły. przełamałam się i napisałam mu na gadu ( oczywiście niedostepnym ) " Kochanie, czy w dalszym ciągu nie doładowałeś komórki" JUtro po połudnu pewnie złamię się i zadzownię. albo nie, zależec to będzie od mojego w danej chwili poczucia własnej wartości:}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
ale to chyba on powinien się martwić, czy Ty nie leżysz w rowie, czy ktoś Cię nie zgwałcił..jeśli dotąd to Ty nawiązywałaś kontakt... i to on już powinien lecieć doładować komórkę! nie dzwoń..ani dziś, ani jutro, ani nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie jak wyżej
nie chce to niech nie dzwoni trudno stracił kogos zajebistego i to tylko i wyłącznie jego strata, mężczyźni kochają zołzy pamiętaj - z przymrużeniem oka ofkors

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siedzę, czytam i chlonę madre dobre rady, dawajcie. Masz rację, co ja jestem niewolnica miłości? Kocha, lub chociaż lubi, zalezy mu, niech kombinuje. Poczekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, zaesemesował,zagadulcował i zadzwonił. jednak jak facet zapracowany to nie istnieje dla świata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×