co sądzicie o moich poglądach na życie ?

chcę zachować dziewictwo do ślubu zamieszkać z partnerem też dopiero po ślubie bo życie to nie cukierek żeby sobie próbować.

ja mam tak samo tylko ze tak myśle ze jak jakiś facet to usłyszy to będzie ode mnie wiał na km

skoro tak chcesz to tak własnie zrób

Trochę archaiczne i chyba ciężko Ci będzie znaleźć faceta, który myśli podobnie, ale to nic złego.

tylko gdzie znaleźć takiego faceta jak teraz 80% społeczeństwa to krzywi ludzie :o

Prawie wszyscy faceci będą chcieli się kochać przed ślubem

na właśnie prawie ja się łudzę że znajdę takiego który okaże mi szacunek

A co, jeśli okaże się po ślubie, że Wasz seks to porażka?

Pięknie!!! Szkoda tylko , że w naszym tolerancyjnym świecie większość się nabija z takich poglądów.

no przecież nie mówię że nie pozwolę mu się w ogóle dotknąć itp.

Lomu - a co będzie gdy spróbują seksu i będzie kompletną porażką i w ogóle ten związek będzie porażką a dziewczyna zajdzie w ciążę?

ja to się boje że jak poznam faceta to ucieknie jak nie będe chciał sie z nim kochac przed ślubem

jakaś dziwnjaja A Twoja decyzja to kwestia wiary?

Kwestia mojej wiary jest na rozdrożu nie jestem wstanie jednoznacznie stwierdzić czy wierzę w Boga czy nie. To trudna sprawa. ale wracając do pytania moja decyzja nie jest kwestią wiary.

Więc czemu chcesz czekać do ślubu? Seks to ważny element w związku. A z czego wynika Twoja decyzja o czekaniu?

z szacunku do siebie.

ja nie zachowalam do slubu dziewictwa (moim jedynym partnerem byl moj maz) jednak do slubu nie wytrzymalismy i szkoda mi tego, zaluje.

ja tak samo mysle, nie wiem czy mi sie uda.. ale marze o tym jak w filmach.. romantycznie w noc poslubna, a nie jakos niedbale.. chciaz pewnie i tak mozna to dobrze przezyc przed ;D nie wiem bo moze sie zmienie

ja mam tak samo, mam chlopaka i on mysli podobnie, nie roochamy sie

ja nie jestem jakąś walniętą romantyczką która naoglądała się amerykańskich komedii romantycznych odcinam się od tego :D

A oczekujesz tego samego od swojego przyszłego męża? Że będziesz jego pierwsza partnerką?

szczęścia życzę :P

ja sądzę, że to dobrze, że masz swoje zdanie i się tego trzymasz, ja mogę mieć inne poglądy (np, że wolę przed ślubem być pewna, że ta decyzja na CAŁE ŻYCIE jest słuszna, że nam człowieka z którym decyduję się żyć) ale Twoje zdanie jak najbardziej szanuję :)

jak się zakocham to jestem wstanie to zaakceptować ale mam nadzieje że spotkam kogoś o podobnych poglądach

idontnow nie znam pary, która by w noc poślubną się kochała - obada człowiek zmęczony po takim stresie, że od razu zasypia ;)

ja tez miałam taki zamiar.. ale nie wyszło niestety :P Jak sie jest z mężczyzną rok to trudno tego dotrzymać. Ale z drugiej strony moze sie okazac ze facet to impotent i co wtedy? Sex jest jednak troche wazny.. jest takie cos jak "pierścień Bł Karoliny'' który sugeruje czystość do slubu.. osobiście spotkalam sie z wieloma facetami posiadajacymi go.

spoko ja nikomu moich pogląd nie narzucam ale nie bronię prawa do szczęścia :d

Sadze, ze zycie zweryfikuje twoje poglady, a jesli nie, to ciezko bedziesz miala.

"jest takie cos jak "pierścień Bł Karoliny'' który sugeruje czystość do slubu" A co to jest?

a dlaczego ciężko bo nie będę sie bzykać z byle kim ? kwestia podejścia do siebie i życia. źle bym się czuła postępując wbrew sobie