Poznałam chłopaka przez randki internetowe

Jutro nasze pierwsze spotkanie, przyjedzie do mnie na weekend i będzie nocował u mnie w mieszkaniu bo mam wolny pokój, powiedz cie mi czy to jest bardzo nieodpowiedzialne? czy dobrze zrobiłam proponując mu nocleg?? Bo trochę mam wyrzuty sumienia, znamy się 2 tyg

to jest ryzykowne dla Ciebie, uwierz różnych świrów poznawałam przez net...a jak to zbok, który udaje miłego? zastanów się dziewczyno...chyba że lubisz adrenalinkę ;)

Tak... zle Teraz nie pozostaje ci nic innego jak dotrzymac slowa bo zmiana decyzji nie jest dobra... poprostu nie wskocz mu do lozka jezeli chcesz zeby cos z tego bylo...

głupia jesteś, moze cie okraść zgwałcić ... orzecież to zupełnie obcy człowiek, który tylko udaje miłego weź zaproś pierwszego lepszego z ulicy na to samo wyjdzie :O

Osoby wyżej się wypowiedziały, to jest ryzykowne .... ale jak nie zmienisz zdania to wróć i napisz tutaj jak było po weekendzie :)

Tez kiedys mialam taki problem,a teraz jestem z moim internetowym znajomym kilka mies .i jest nam dobrze :)a nawet zajebiscie :)

Kurcze nie nakręcajcie mnie

a nie dalo rady zeby gdzies sie kimnal na miescie tzn.w hotelu :)

możesz liczyć że akurat trafisz na normalnego faceta, ale stawiać swoje życie na szali losu? :O

Ale dajcie jej sprawdzic ,jaki on jest ...a moze to normalny zwykly facet ...

ale nei może sprawdzić zanim go zaprosi do siebie na noc?

moze,a nawet powinna ...ale skoro tak sie ugadali ...jej sprawa

po prostu nie wierzę że w dzisiejszych czasach są jeszcze takie nieodpowiedzialne laski... szok..po prostu szok! Dziewczyno zapraszasz OBCEGO faceta do swojego domu i proponujesz mu nocleg????????????/ w życiu go na oczy nie widziałaś, nie wiesz kto to i jakie ma zamiary?!!! BEZDENNA GŁUPOTA że aż szkoda gadać!!!!!!!!!!!!!!

jej sprawa, że nie myśli źle zrobiłaś "ale skoro tak sie ugadali " - moz ejeszcze odwołać

glupota ja mialam kilka spotkan internetowych okolo 10 i zawsze w miejscach publicznych

moze..a nawet powinna,zmienic miejsce spotkania dla wlasnego bezpieczenstwa ;-)

ta, no pewnie, trzeba było mu jeszcze zaproponować własne wyro do spania! co za idiotka, masakra. Faceta poznanego w necie zapraszać na weekend do siebie, zadziwiłaś mnie swoją głupotą buahahaha

bajer, teraz tylko poczekaj zeby sie przekonac czy to morderca a moze gwalciciel albo zlodziej.

no coś Ty, przecież ona zna go dwa tygodnie z netu! na pewno zna go dobrze i wie że to uczciwy i praworządny obywatel hehehehehe :D

W pierw napisał że zarezerwuje sobie pokój w akademiku, bo myslał ze ja tez mieszkam w akademiku, a ja mieszkam na prywatnym mieszkaniu, to on na to ze sobie czegoś innego poszuka na necie, a ja szalona zaproponowałam mu nocleg u siebie, bo na razie pokój jeden jest wolny, on mi na to cóż za zaufanie i sie zgodził.

no dobra, skoro chciał sobie pokój zarezerwować osobno to może nie jest jakimś zbokiem, ale i tak nie powinnaś tak od razu mu ufać... Może na wszelki wypadek na początku zaserwuj mu mimochodem jakąś gadkę coś że opowiedziałaś przyjaciółce o nim dużo i że wie skąd jest gość itd. coś wymyśl - tak żeby wiedział że nie jest anonimowy i jakby co to go znajdą :)

Autorko...i jak randka ?odbyla sie ? opowiadaj bo ....

została zgwałcona przez jej głupote...

A obiecala napisac ,co i jak :) trudno ,bywa i tak ;)

a mnie kiedyś zaczepiła taka, ja ją pomęczyłem, zaprosiła na weekend i jesteśmy małżeństwem od dawna

No ja napewno bym nie zaprosiła ot tak po 2 tygodniach do siebie do domu :-) Jak już co, to niech sobie śpi w hotelu, ale nie u mnie w domu. Ja też poznalam 3 lata temu mojego obecnego narzeczonego na fotce.pl ;-) Ciesze sie.... Teraz coraz czesciej tak jest bo wszystko sprowadza sie do internetu, ale troszke nieodpowiedzialnie postąpiłaś.

Oczywiście, że trzeba być ostrożnym, ale przecież dziewczyna na pewno nie mieszka sama, ustalili co i jak, zagrożenie jest małe - czasami warto okazać sobie trochę zaufania. Mnie przekonują opowieści o ludziach, którzy poznali się przez portale randkowe i tworzą udane związki, ostatnio wpadłam na świetną książkę w tym temacie "Romans internetowy" (chyba z wydawnictwa Ale Historie, w sumie to prowadzą głównie poradniki psychologiczne), wciąga :)

Ja już jestem po weekendzie i mogę powiedzieć, że teraz już nie żałuje tej decyzji, bo on okazał się naprawdę w porządku, jest kulturalny, miły, niczego na mnie nie wymuszał. Te parę dni które razem spędziliśmy były super, jeżeli chodzi o bliskość, czy do czegoś doszło między na mi, to powiem, że były to tylko przytulanki, buziaki, wspólne wygłupy, a w nocy każdy spał w osobnym pokoju, tak jak z góry było ustalone. Owszem miało się ochotę na więcej, ale jak na razie, nie mam miedzy nami konkretnych ustaleń co do bycia razem. Mieliśmy się znowu spotkać 9 grudnia, ale od dwóch dni trochę z mojej winy sie pokłóciliśmy, stał się chłodny i powiedział że zobaczymy się dopiero w styczniu, jest bardzo uparty i raczej zdania nie zmieni, jest mi przykro, zależy mi bardzo na nim, ale teraz juz nie wiem jak to jest z jego strony, czas pokaże

jest zabawa hehe ...w tych czasach na wszystkim mozna sie przejechac wiec 2 tyg znajomosci mozna zaryzykowac ...do mnie dziewczyny jezdza tez po 2-3 tyg i mytajac sie je o zdanie twierdza ze nie baly sie wcale

Mega głupia i nieodpowiedzialna pipa z ciebie! 26 lat i trudno uwierzyc ze jesteś taką idiotką! Kompletnie nie znacz człowieka. W interenecie można zmyślic wiele rzeczy. Owszem zaprezentował ci sie jako kulturalny typ, jaką masz pewnośc kim jest naprawde? Że w mieście z którego przyjechał nie ma żony i dzieci>? Że w internecie szukam romansu, spotkał naiwną laskę i to wykorzystuje. ObrączkA nie jest przylutowana do palca a "delegację' męża są na porządku dziennym. A jak już słyszę że on stawia warunki że spotkacie sie w styczniu bo niby głupio się obraził. Nosz kurwa cały grudzień będzie zajęty z rodzinka zapewne a tobie jakiś idiotyczny powód wymyślił. Dziewczyno obudz się rozejrzyj się za kimś realnym a nie wyimagionowanym ideałem z neta! Oszukujesz sama siebie!