Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MMMMU

Żyć mi się niechce

Polecane posty

Gość MMMMU

Nie wiem co robić ,zostaliśmy bez środków do życia , przez dziecko wylądujemy pod mostem ,podżyrowaliśmy jej kredyt studencki 10 lat temu i niestety ale go nigdy nie spłacała parę lat temu wpłaciłam 4 tys i prosiłam żeby chociaż po 100 zł płaciła i co i nic ,wyjechała za granicę i ma nas gdzieś ,komornik wlazł na pensję i po kasie ,a mamy hipotekę ,wzieliśmy na remont domu i teraz niestety ,wczoraj była wypłata i nie mam już grosza ,normalnie załamka ,ja mogę i suchy chleb ale kurcze co mam powiedzieć dziecku że nie będzie jadł ,zresztą matura za pasem nawet nie wie że mamy takie problemy,albo kotom ,koty mogę wypuścić na łowy ale to koty domowe w życiu nie były na dworze.Mąż się do mnie nie odzywa bo mówi że to moja wina ,nie śpię już dwa tygodnie i zaraz coś mnie trafi,a kochane dzieciątko odpisało że nie ma sama i nie zapłaci. Szukam ,pracy i nic podawałam ogłoszenia o sprzątanie gotowanie i nic,może ktoś podpowie co zrobić ,oprócz strzelenia sobie w łeb?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMMMU
biednym i chorym nie pomagają, to mnie z jakiej racji mąż pracuje pensję ma to co kogo obchodzi że nam dzieciątko narobiło kłopotów,najgorsze że mąż nie może dorobić ,bo on miałby możliwość ,ochrona itp , ale komendant twierdzi że im nie wolno ,bo to rodzi jakieś układy układziki to znaczy mamy zdychać z głodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×