Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mikikita

Poznałam faceta, ale on nagle zerwał kontakt...?

Polecane posty

Gość mikikita

Poznałam faceta z internetu.. gadaliśmy dniami i nocami przez smsy, maile,gg itp. Spotkaliśmy się, było już ciemno. Spotkaliśmy się w samochodzie, bo w sumie nie wiedziałam gdzie isc. porozmawialiśmy jakies 10-15 minut i sie pozegnaliśmy. Także nie widzieliśmy się tak dokładnie.Mielismy sie umówic na inny dzien jeszcze jak widno, ale ja z tchrórzyłam i przeciagałam spotkanie. On przesłał mi kilka swoich zdjec, ja sie wahałam. Po 2 tygodniach nagabywan i twierdzenia ze on mnie z samochodu nie pamieta przesłałam mu fotki twarzy.Jeszcze przed przesłaniem przestał do mnie pisac, pozniej po 2 dniach jak juz sie wkurzylam to stwierdzil ze nie mial czasu pisac... a co miesiac temu miał czas? przesłałam fotki i nic. Tego samego dnia wysłał mi tylko miłą buzke i sie juz tydzien nie odzywa mimo ze jest w necie.. co jest nie tak ?? nie jest mną zainteresowany czy sie zniechecił moim odwlekaniem? co ciekawe jest codziennie na gg i pisałam 2 razy. niestety on mi juz nie odpisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dekoldcsx
nie spodobal sie twoj ryj kolesiowi nad czym tu sie zastanawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikikita
no, ale on ze mna pisał jak juz miał fotki. I nic nie mówił. Nie moze powiedziec ze nie podobam mu sie czy cos?? i chcial sie dalej spotkac. to takie trudne powiedziec ze nie jest zainteresowany? lepiej nic nie pisac i udawac głupa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś też tak miałam,,,,
daruj sobie faceta, nie myśli poważnie, pewnie szuka na jedną noc, zresztą faceci z internetu....szkoda gadac, są bardzo małe szanse, że trafisz na normalnego i warto ściowego, ja bym z nim nie wsiadła do samochodu na pierwszym spotkaniu, bardzo zaryzykowałas...powinnas byc bardzoej rozważna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest zainteresowany;/ (mniejsza o powod dla ktorego nie jest) jego prawo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikikita
hm my mieszkamy blisko siebie wiec z widzenia ja go kojarzyłam, on mnie nie. Pozatym spotkalismy sie towarzysko a nie randkowo. Wiec nie rozumiem czemu nie moze mi napisac nawet ze nie chce sie spotkac tylko sie nie odzywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś też tak miałam,,,,
bo faceci już tacy są, jak coś im nie pasuje to wolą milczec niz oddzywac sie, nic na siłe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikikita
czyli co... mam juz sie nie odzywac, skasowac jego numer i zablokowac na gg?? on nawet nie powiedzial czy dostal moje foty.. podjerzewam ze ta minka byla do fot, ale nie wiem juz sama. nei rozumiem go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś też tak miałam,,,,
jeśli on nie szuka z tobą kontaktu to po co ty masz mu się narzucac, odpusc, poszukaj sobie kogoś bardziej na poziomie i wyslalas mu fotki i nawet nie wiesz jaki moze z nich uzytek zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brak odp - tez jest odpowiedzia, u mezczyzn radze patrzec na czyny a nie slowa;-) nie odzywa sie ...- to najlepiej swiadczy co on mysli na ten temat, czyz nie? a po co to tlumaczyc i tracic czas na roztrzasanie dlaczego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"co jest nie tak ?? nie jest mną zainteresowany czy sie zniechecił moim odwlekaniem? " I jedno i drugie. Odwlekanie, wahanie, brak wzajemności itp. spowodował, że poczuł się zniechęcony i że Ty nie jesteś zainteresowana. W końcu wysłałaś, a on pewnie stwierdził, że to co na nich jest, nie jest dodatkową zachętą. Ale poczekaj. Tydzień to za mało na ostateczne wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhehh
po ile Wy macie lat? w samochodzie siedzieliście? trzeba było iść np do maca, knajpy, baru:-) a jak nie było czasu to trzeba było spotkać się w taki dzień co czas by był :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikikita
w samochodzie bo spotkaliśmy się na stacji gdzie bar był niestety zamknięty, a było juz pozno i knajpy jakies 25 km dalej wiec juz wolelismy pogadac na spokojnie w samochodzie. On ma 24 lata, ja 22. Niestety coraz bardziej wydaje mi sie ze on szuka sobie lasek do bzykania.. gdyby mu zależało to by czekał dalej, a nie gorzej jak dziecko przestał sie odzywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy nie mozesz poznac faceta w normalnych okolicznosciach ? poza tym jak powiesz dzieciom ze poznalas tatusia ? Córeczko spotkałam tatusia w samochodzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiita
jestescie dołujący, facet ma problemy i tyle. Wszystko juz wyjasnilismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
hahahaha, wieje od ciebie z daleka naiwnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×