Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Robert...........

Stracone pokolenie, obecni 16-25 lat, ludzie bez wartości i zasad.

Polecane posty

Gość Robert...........

zgadzacie sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby nie fakt, że mam syna w tym przedziale wiekowym na pewno bym sie zgodziła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert...........
mówię ogólnie, pewnie są jakieś wyjątki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo uczuciowy lubie najbardziej
moje pokolenie jest lepsze , ale każde starsze pokolenie tak myśli. Chciaż moje naprawdę jest lepsze :) Zgadzam się niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Love ładne psy :)
to labradory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert...........
roczniki 90 w górę, czyli PRL mial własciwości umoralniające :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo uczuciowy lubie najbardziej
mój boss mawiał pierdolone lata osiemdziesiąte, ludzie bez zasad. Pojeb mnie obrażał! Teraz moja kolej! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo uczuciowy lubie najbardziej
kapitalizm kasa, kasa, kasa to zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podstawowo wartości i zasady wynosi się z domu. Pytanie czemu aktualni rodzice (35-45 lat) nie wpoili tego dzieciom. Bo to właśnie oni utworzyli ludzi z takimi brakami. Ogólnie, nie zgadzam się z twoją tezą że cało pokolenie jest stracone. Ja bym powiedział, że jest wiele takich osób, ale nie widzę jakiegoś końca świata. Nie dramatyzujmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo uczuciowy lubie najbardziej
Rodzice i wychowanie to podstawa, ale szkoła i koledzy i tak zrobią swoje :D Nie zgadzam się z tobą JackuJ. Znowu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wierna jak nikt
Chyba niestety muszę się zgodzić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert...........
dziękuję za liczne komentarze, to byłem ja looooser:D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@bo uczuciowy lubie najbardziej Powiedz mi, czy jak w domu nie nadużywa się alkoholu i dziecku (załóżmy, że dziecko od urodzenia do 18 roku mieszka w takim domu) wpaja się szacunek do drugiego człowieka, brak przemocy, miłość, tolerancję, otwartość. To potem on sobie poszuka na osiedlu najgorszych blokersów i zacznie pić, ćpać, naparzać się? To że dziecko dorastając słucha kolegów i woli pic piwo w krzakach niż iść na basen to też jest skutek wychowania i relacji z rodzicami. Jeśli kumple z podwórka mówią mu że dilowanie prochów jest fajne i lepiej nie pracowac tylko dilowac, i takie dziecko słucha kumplu to znaczy że rodzic nie jest autorytetem. Że rodzice dali dupy. Przykro mi, nie zwalajmy odpowiedzialność z rodziców na szkołe, kolegów itd. To ucieczka od odpowiedzialność. Jeśli moje dziecko (za kilka lat nastolatek) stoczy się (picie, prochy itd) to będzie NASZA (rodziców) PORAŻKA. Tylko i wyłącznie rodziców. Nie będę zwalał na kumpli szkołę. To będzie oznaczać że nie wpoiłem dziecko co się dzieje jak człowiek pije. Że ten sposób spieprzy sobie życie i będzie płacz, zgrzytanie zębów, że będzie nieszczęśliwe. Przykro mi - rodzice nie uciekajcie od swoich dzieci i odpowiedzialność. Szkoła nie jest rodzicem zastępczym.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Jackiem, mając odpowiedni model z domu nie szuka się patologicznych środowisk. Co miałoby w nich być niby interesujące? Jasne, każdy nastolatek będzie miał w życiu jakieś potknięcie przez kolegów, ale nie uwierzę, że ich rodzice też nigdy nic złego nie zrobili. Żeby mówić o "braku wartości i zasad" i "straceniu" trzeba założyć, że oni wszyscy się stoczą i będą nic nie warci do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo uczuciowy lubie najbardziej
pogadamy innym razem teraz nie mam czasu. Muszę się zająć mężem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo uczuciowy lubie najbardziej
Częściowo się z Tobą zgodzę, ale przecież napisałam, że rodzina, dom i wychowanie to podstawa. Szkoła nie wychowuje, to rola rodziców, ale koledzy w niej demoralizują. Ty od razu uderzasz w skrajność - ćpuny, pijaki, dilerzy itp. Myślałam, że stać cię na więcej. Dla mnie wartościowym człowiekiem nie jest ten co nie pije, nie bierze, nie uprawia przygodnego seksu. Ja poprzeczkę stawiam wyżej. Jak chodziłam do szkoły nikt nie pyskował nauczycielom, a jak jest teraz? Mniej szacunku. Dzieci wychowane w tzw, dobrych domach uważają za gówno dzieci biedne. Nie szanują starszych. Gorsi są ci, co dotykowych telefonów nie mają, firmowych ciuchów. Jest więcej obłudy, fałszu, szpanerstwa wśród młodzieży. Porównując z tym co było kilkanaście lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@bo uczuciowy lubie najbardziej Jesteś inteligentną osobą więc mam prośbę unikaj ze mną zdań w stylu "Myślałam, że stać cię na więcej." OK? To jest wjeżdżanie mi na ambicję, z domieszką złośliwość. Jeśli chcesz ze mną wymieniać poglądy, proszę nie rób tego. Ja lubię dyskutować. Uważam że można do woli atakować, obrażać POGLĄDY i OPINIE innych ludzi. Po co jednak wjazdy osobiste? Musisz się w ten sposób dowartościować (deprecjonując innych). Czemu? Masz poczucie niskiej wartości? Kompleksy z dzieciństwa? Czy z założenia faceci dla Ciebie to "nie dorastają do pięt facetom"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bymprzedział zwiększyła do
27 w końcu Looooser żadnych wartości zasad i nierób do tego, pasożyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo uczuciowy lubie najbardziej
Sam mnie atakuje, a domaga się więcej szacunku. Co za gość. Wrażliwiec. :) Dopiero się poznajemy, daj mi czas. ;) Nia atakuję nikogo ze wzglądu na płeć, tylko z poglądami się nie zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejasieja
nie zgadzam sie, dla mnie pokolenie stracone to ludzie urodzeni po 1990 roku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrr
tak naprawdę im młodsze pokolenie tym jest coraz to gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się: zapatrzone w siebie, uparte, egoistyczne, frędzle bez manier i podstawowych umiejętności życiowych. W znakomitej większości, tak 90% +. Aha i bez gustu w ubiorze ni w sympatiach muzycznych, ale to oczywista oczywistość, ale piszę dla zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaliban - oczywiście bez znaczenia jest fakt, że dzisiejsza popkultura to "lekka" wersja tego co było 20-30 lat temu, wliczając w to muzykę i ubiór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda małpa xx
Nie można generalizować, ale coś w tym jest. Młodzi są niesłychanie agresywni, wściekli na cały świat. Myślę, że dużo w tym winy rodziców, czyli...obecnych 35-50 latków, którzy w pogoni za pieniędzmi zapomnieli o dzieciach...O wpajaniu im pewnych zasad i o okazywaniu zwykłej rodzicielskiej miłości. I wyrosły nam te dziwolągi, które nie potrafią się cieszyć młodością, którym "wiecznie jest źle", ciągle im mało i bez przerwy są niezadowolone...A swoje 'zdenerwowanie" odbijają sobie na niewinnych, przypadkowych osobach-lżąc ich i wyzywając od najgorszych...:O Tu, na Kafeterii, często się z tym spotykam. A Wy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda małpa xx
lżąc je- miało być :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nooo!
A ja sie z wami nie zgadzam! Uwazam ze Polska mlodziez jest supe! Nie mowie tu o szpanerach i jakis lowelasach XXI wieku. Ale o takich fajnych dzieciakach, z malych miejscowosci. Rok , temu , moja Corka -15-letnia , robila za tlumacza i przewodnika. Oprowadzala dzieciaki z Polski , po Monachium! Wszyscy byli zaskoczeni!! zachowaniem Polskiej mlodziezy, ze takie grzecznie, wyluzowane, usmiechniete! super mlodziez!! I to wlasnie dzieciaki rocznik 90-95. Ale , zgadzam sie ze , wszystko co wazne, wynosi sie z domu.Naszym obowiazkiem {rodzicow} jest wyposazyc nasze dzieciaki , w najwazniejsze zasady, milosc , dobroc,szacunek do drugiego czlowieka, bez wzgledu na wiek.Chec niesienia pomocy , drugiemu czlowiekowi. A tak ze i to! zeby wrzucic grosik do kapelusza grajka!! tylko za to !ze tak pieknie nam gra!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×