Internetowe znajomośći

njun:) Powiem Ci teraz pani ślązaczko rodem z kresów wschodnich co będziesz sobie myslała w zależności odd rozwoju sytuacjii. Widzę to jak na dłoni. Jeżeli przestanę się udzielać tutaj albo w ogóle to pomyślisz sobie: "miałam racje. Wie, że czytam to co pisze i uciekł z podwinietym ogonem haha:D" Jeżeli natomiast pozostanę i będe pisał to pomyślisz sobie:"Miałam racje, wie, że czytam i robi to na pokaz żeby udowodnić, że nie mam racjii haha:D" Tak więc myśl sobie co chcesz bo Twoja ograniczona wyobraźnia nie jest w stanie dostrzec tego co mogłoby zburzyć tę wieżę z kości słoniowej jaką jest twoje ego i gigantyczna samoocena. Jesteś w pewnym sensie upośledzona umysłowo. Więc przyjmij do wiadomości, że pozostane ale nie będę Cię w Najmniejszym stopniu uwzględniał i korygował tekst ze względu na ciebie...a niewątpliwie tak właśnie byś sobie pomyślała. Widzisz znam Cię lepiej niż Ty sama siebie Głupia farbowana blodynko:) Jeżeli chciałabyś się jeszcze czegoś o sobie dowiedzieć pytaj. Potraktuję Cię...powiedzmy "profesjonalnie" bez urazy i wyrzutów:P Jednak wolałbym Cię już nie uświadczyć tutaj czy gdziekolwiek...tak pozazawodowo mówie bo tak to w życiu bym tak nie powiedział;) Nara szynko z blond farbowanymi włosami

Widzę że nie tylko ja mam dziś zajefajny dzień.

Ja mam zajefajdany od 71 strony:O...a co się stało?

Wyjazd mi na pewno nie wypali.

Rok z zycia? W,,ooomatko! Zakochałes się w babie z interneta?

W kim? Jaki rok życia? O czym ty pierdolisz? W jakiej babie znowu...opiłaś się dzisiaj przed wigilją czy co? A to czemu ma nie wypalic?

Życze wam wszystkim wesołej choinki i smacznych bombek:(

Najlepsze Życzenia Zdrowych Spokojnych wEsołych Świąt *-)

Dobra. spierdalam stąd na wieki wieków amen. Było miło. poznajcie się z nowa koleżanka. Na pewno miło będziecie spędzali czas HEJ

To ja też się zmywam stąd .

@

Albo kurwa nie. O to sie tej suce rozchodziło przecież. Nie moge znieść jak sobie wyobraże wredny uśmiech na jej mordzie więc zostaje. Nawet jak sam ze sobą będe miał pisać..."lady ursula":D...chyba "nędzna krasula"

Miałem zajebistą wigilie:) Naprawdę chciałbym co roku w ten sposób obchodzić to święto. Położyłem się spać coś koło 9 a wstałem o 20 Jestem tak kurewsko szczęśliwy, że ominęła mnie ta cała szopka:) smęcenie o pierdołach przy stole. Wyżera aż do obrzydzenia i słuchanie tych popierdolonych kolęd napisanych z myślą o 5 letnich dzieciach. łamanie się opłatkiem i wysilanie na oryginalne życzenia...Przynajmniej w tym roku nie usłyszałem "...i życzę Ci Bartku żebyś wreszcie zmądrzał...":)

Czlowiek się głupim rodzi i głupim umiera.

A pomiędzy? Ide spać. Muszę przespać tę traumę. Mam pewne przemyślenia związane z ostatnimi wydarzeniami. Zapewne zostałem nie słusznie posądzony o podszywanie się na tamtym topiku. A może i nie.                                        Dobranoc:(

Ide na spacer. Może jakiś gorliwy katolik umęczony modlitwą i wyczerpany po bezpośrednim kontakcie z bogiem leży gdzieś w parku. jest nadzieja, że wszystkiego na ofiare nie wrzucił...To sie ze mną podzieli hehe...w końcu święta co nie?

Malcolm, to zdecyduj się gdzie siedzisz, bo lubie cię czytać .

Jak to gdzie siedzę? w fotelu kręconym, który w lutym posłużył mi rzekomo jako pocisk, którym rzuciłem na odległość 4 m w funkcjonariusz policji obywatelskiej, którego będe zwał dalej dla uproszczenia pałą vel kurwą vel mendą vel psem. A to gdzie jeszcze siedziałem? Bo od dwóch godzin leżałem w łóżku próbując się nie popłakać. Jak tam święta?

Jadę do rodziców pooglądać. Eurosport na plazmie Pełen wypas hahaha A dlaczego nie chciałeś płakać ? Płacz to dobra rzecz.

Nie da rady. Płacz inicjuje reakcję łańcuchową. Później człowiek przypomina sobie chwile słabości i myśli sobie: ale ze mnie mięczak i fajtłapa. Dodatkowo jest to klęska bo osoba która chciała go poniżyć dopiełaby celu. To droga w jedną stronę. Nigdy już nie uronię ani jednej łży...no chyba, że do oka mi coś wpadnie:)

Zupełnie się nie zgadzam . Ale ok. Będę wieczorem, nerka

nerka:P

Dzisiaj boże narodzenie a to jakieś nieporozumienie bo rodziłem się 16 VI:O

Ale nudy dzisiaj. Chyba se jakiś ciekawszy wszechświat stworze

Ja 13.06

To jesteś 3 dni starsza ode mnie:) psze pani:P

a ja w lutym, śnieg padał, a ludzi szli do pracy na drugą zmianę. To był piękny dzień dla ludzkości :)

STarsza od Boga? To szczyt megalomanii.

NIe tam. Tak Ci się tylko wydaje. Jako bóg mogłem urodzić się w dowolnej chwili a następnie stworzyć przeszłość, przyszłość. Tak więc widzisz, że nie ma tu żadnego paradoksu;)

O tak, To wszystko wyjaśnia hahaha