Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kropkowa

Internetowe znajomośći

Polecane posty

Gość njunnujn
dopsz, wyciszylam sie najchętniej poszłabym pać, a tu trzeba walczyć... jeżdżenie z grypą do pracy to zajebiaszczy pomysł na siebie, nie mówiąc już o sianiu paskudztwa na kolegów i koleżanki, ich rodziny, dzieci i znajomych. zawiodłam sie na Tobie wzoRRowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njunnujn
tu pieski, kotki przygarnia, a tu zaraża niemowlęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pracy byłam jeden dzień Njun, gdy jeszcze nie stwierdzono u mnie cholerstwa. Od kilku dni siedzę w domu, a dokładniej w łóżku, także sumienie mam czyste :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njunnujn
mniejsza z tym, nie tłumacz sie, nikt nie jest idealny, a Ty nawet o tym otwarcie informujesz w nicku hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njunnujn
papier, mozesz tak nie łazić za kolezanką Nw? bo zaczynasz z przydupasem sie kojarzyc, co w relacji z Twoim nickiem, składa sie na mało eleganckie połączenie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njunnujn
no ale co odpowiadasz? że jeden dzień byłaś- a to trzeba tydzień z kimś w schronie siedzieć aby go zarazić? trzymaj fason babo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli poczułam się źle dopiero w pracy? Po pracy był lekarz i git. Na każdy ból głowy czy kichnięcie nie będę reagować zwolnieniem lekarskim. Nie jestem hipochondryczką :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njunnujn
wzoRRowa, pisałaś tu że jesteś smarkata i pociągająca, siedzisz pod kocem i zdychasz, a na drugi dzień wsiadlaś w auto i pojechałaś do pracy, ale ja to ciągnę, bo Ty to ciągniesz, napisz teraz ostatnie słowo, będzie Twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njunnujn
papier, dziękowac za pozwolenie na kojarzenie ;) wysuwac pochopnych wniosków oczywicie nie bedę... bedę od razu stawiać tezę hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z perspektywy dzisiejszego samopoczucia ówczesne zdychanie było jedynie symptomem choroby. Ale jak napisalaś, mniejsza z tym. Ja nie muszę mieć ostatniego słowa, bo to musiałoby oznaczać, że niebezpiecznie zbliżam się jednak do ideału a to mi nie grozi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njunnujn
życzę Ci zdrowia, przepraszam ale nie mam zadnej energii do przeslania, mam pustą baterię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pirania sie wyczerpać
niemozliwe bywa mozliwym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njunnujn
nie dokazuj eL, jeszcze tyle, żeby ci odkopnąć to energii znajdę tą złą łatwiej wygenerować, chociaż u osób świętych jest pewnie na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njunnujn
a tego Łynda też wcięło i jakoś nikt nie płacze, nie pyta o niego. why? bo to miernota wulgarna na oślep i to się czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walnij mnie w czerepa
zamiast odkopnywac :P padnieta jestem taka, ze nawet bym sie chyba dzis nie bronila upraszam sie o przytulanie i :O jak zawsze znajomi czasem sie przytulaja, nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walnij mnie w czerepa
łynd kto to jest ? ktos od dawna pisze o mnie Leniuch tak brzydko, dobrze, ze juz wulgaryzmy sie nie pojawiaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ^M^
"walnij mnie w czerepa" to jakaś propozycja niejasno powiązana z czynnościami seksualnymi określanymi jako oralne? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ^M^
Nie no ...to może tak wyglądać jakbym uciekał ale zaraz wrócę... I tak przez jakis czas:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znaczy akcja utknie
i powieje nuda :P jak ja miec pecha :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ^M^
W każdym razie konwersacja będzie raczej niemożliwa. Co najwyżej jakieś monologi z mojej strony...czy raczej instrukcje, tudzież pochwały bądź nagany;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ^M^
Nie bez kozery warto też wspomnieć, że peha też może się zmienić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przekladajc na prosty
jednak nam nie wyjdzie ? :classic_cool: uuu ulga moje rozbiegane ze tak napisze, mysli, kieruja sie w strone osobnika nieosiagalnego ale.. liczylam ze bedziesz klinem :classic_cool: cusssz, znow sie przeliczylam 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przekladajc na prosty
pech kojarze z filmem, zrobmy sobie wnuka proponuje ogladnac :classic_cool: na mnie pora :) moze kiedy wyjde, inni przyjda i z Toba pogawesza, mondrze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ^M^
No chyba, że zaklinowałbym się na amen:P A któż jest tym szczęśliwym osobnikiem, jeśli wolno spytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njunnujn
a jaką rolę w tym seksualnym misterium będzie odgrywał kozera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przekladajc na prosty
uprzedzajac pytania na mnie jusz pora :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ^M^
może tak może nie...se la wi...sorki za niewłaściwą pisownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ^M^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×