Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

załamana :(

Najgorszy dzień w waszym życiu?

Polecane posty

U mnie śmierć dziadka Wczoraj śmierc psa kiedy chłopak po 6 latach powiedział mi że się ze mną wypalił i chce sprobować z inną kiedy podejrzewałam o zdradę Wtedy świat mi się zawalił, i poczułam taki ścisk w gardełku że żyć się odechciewało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ązsam
tak w sumie to chyba codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smierc prababci
smierc babci, dwoch dziadkow i smierc moich psiun :( 7 najgorszych dni w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmierć jest najgorsza, człowiek zdaje sobie sprawe że to nieodwracalne i ciągle zadaje sobie pytanie DLACZEGO? ciężko jest kiedy sie wie że już się nie zobaczy ukochanej osoby... to jest uczucie nie do opisania!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka dagmara agnieszka
*śmierć dziadka *śmieć mojego zwierzaka *dzień w którym mnie zgwałcono

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7.09.1997r. niedziela, wypadek samochodowy mojej mamy, mialam 8 lat, wszyscy biegali, plakali, a ja nie wiedzialam o co chodzi...dopiero po kilku dniach mi powiedzieli ze mama nie przezyla, to byl najgorszy dzien mojego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakie
dla mnie kazdy dzien jest tym najgorszym :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śmierc tatusia pol roku temu i od tamtej pory kazdy weekend jest masakrycznie zly kiedy jade do domu do mamy ktora zostala sama i widze jej cierpienie i depresje.... :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angella1985hel
marka1987 trzymaj się bądź silna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkmwqkldn
martka 1987 jestem w twoim wieku ojciec sie na mmnie wypial jak mialam 8 lat do tego pil i bil jakby umarl to nie ruszyloby mnie to nawet na pogrzeb nie pojde zazdroszcze ci takiego ojca widac jak ladnie o nim piszesz, mimo ze juz go nie ma to i tak powinnas sie cieszyc ze byl z toba cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaj
Ja jak facet mnie zostawił bez słowa i bajerował inna na portalu społecznościowym. Serce mi pękło i piłam jednym cięgiem 2 tygodnie żeby nie bolało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaj
mi na szczescie nikt bliski nie umarł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaj
załamany a co się stało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o śmierć i pytanie dlaczego to odpowiedź jest prosta. Życie i śmierć to jedno. Każde życie ma swoją śmierć. Taki jest świat, taka rzeczywistość. Po drugie, wyobraźcie sobie waszego pra-pra-pra dziadka w dzisiejszym świecie. Zwariowałby w jeden dzień :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem w stanie nawet o tym opowiedziec, nawet nie wiecie jak to mnie doluje,jak mi ciezko, budze sie rano i juz wiem ze jest zle, nie chce dalej tak zyc:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaj
Jacek, ale dlaczego. Jakby był kumaty to rozwijałby sie i przystosował. JA sie bardzo boję śmierci. Przeraża mnie to i nie wiem jak się można pogodzić z tą myślą, że kiedyś mnie nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaj
załamany ja wiem co czujesz, ale ten okres jest przejsciowy. Dla paru szczęśliwych chwil w życiu warto to przetrwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boje sie ze kiedyś nadejdzie taki dzień ze będę w tak ogromnej desperacji i z tego wszystkiego się zabije,a chciał bym bardzo pragnę żyć normalnie jak człowiek:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@haaaaaaaaaj Znam ludzi którzy pokonali ten lęk. To naprawdę fajni ludzie i fajne się z nimi rozmawia. Ja osobiście nie zwalczyłem go całkowicie. Powiem Ci jednak że zredukowałem go o jakieś 50% i już jest super a co jak rozpracuje go do końca? Są ćwiczenia na pogodzenie się ze swoją śmiertelnością ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale zrozum moja skrajność załamania jest taka ze nawet rozstałem się z tego powodu z dziewczyna, ktora niedawno jeszcze była dla mnie wszystkim dosłownie całym światem a teraz stalą się mi obojętna przez to i jak tu zyc to jedna tragedia:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×