Tęsknię.. Ale czy wypada pierwszej napisać do faceta?

Piszecie do mężczyzn czy czekacie aż sami coś zainicjują? Wiem że dylematów takich z milion już tutaj było.. Ale nie mam z kim pogadać coraz bardziej mnie to dręczy:(( Chodzi o to, że nasza relacja jest skomplikowana.. Ostatni raz odzywaliśmy się do siebie we wrześniu.. Jakoś wcześniej nie odczuwałam Jego braku, ale teraz.. znowu.. od jakiegoś czasu.. dosłownie zżerają mnie myśli od środka..

Napisz do niego pierwsza, jeśli się nie odezwie , odpuść ..

a czy jesteście razem czy tylko umawiacie się na ruchanko?

tez tak mam.Ostatn raz rozmawialismy we wrzesniu.Odezwalabym sie pierwsza,ale sam kiedys kretyn sie smial z dziewczyn,ktore pirwsze pisza, wydzwaniaja... W kazdym badz razie, ja sie pierwsza nie odezwe

Tak, myślałam żeby tak zrobić.. ale wtedy kwestia tego co napisać.. "cześć, co słychać?" wydaje się zbyt powierzchowne.. nie mam pojęcia.. :( Poza tym.. Nie wiem jak można mieć uczucia do kogoś z kim się długo nie kontaktowało.. Myśli nie dają mi spokoju, męczę się i męczę.. dość..

Nie jesteśmy razem.. gdybyśmy byli nie pisałabym tutaj ;) Zawsze nasz kontakt polegał na tym, że raz odzywał się on, później ja.. i tak jakoś po równo.. więc co zrobić teraz? długa cisza.. wypada??

Ale nie mam zwyczaju zabiegac o faceta.Spisuję takiego na straty,ktory nie ma zwyczaju szanowac mnie.Bez przesady! Jesli jemu zależy na tobie,to zadzwoni,jesli nie,to odpuść go sobie. Ja wychodze na tym świetnie.Mam to co chcę.Tak szanuj się.

innym kafeteriankom nie idze z chłopami, czemu ma isc tobie? nie odzywaj się, tylko marudź na forum internetowym - to zrobi ciebie marzeniem każdego faceta:D zwlaszcza tego ktory o tobie zapomni, bo zajety jest babkami z ktorymi ma kontakt

nie jestem księżniczką wiesz, ja też nie mam takiego zwyczaju, ale po prostu kiedy on się o mnie starał udawałam że tego nie widzę.. teraz chciałabym jednak coś z tym zrobić.. w innym wypadku nawet bym sie nie zastanawiala.. to skomplikowane.. warto robic ten "pierwszy" krok, czy nie?

Pisz kapryśna dziwucho ! piiiiisz :D

księżniczka - tylko ty nie masz faceta, ty masz pieska. żaden świadomy swojej wartości facet nie lata za kobietą która go centralnie olewa, taka prawda. po prostu się nie kalkuluje,chyba że desperat

pisz .... :D przecież Ci od tego włosy na nogach nie urosną albo wąsy :O

no to napisze... jutro czy dziś ?:D u nas relacje są skomplikowane, kiedyś były lepsze.. teraz są nijakie.. jak widać zresztą.. ech.. zupełnie tak jakbym zaczynała od nowa!

Wypada to szczęka emerytowi na widok rachunków. Ty możesz napisać bo masz ochotę przecież to nic złego :)

Dzięki Brunecie :D

co wy tu autorce podpowiadacie no ale jakie są argumenty, żeby nie pisać jednak? czasu miał .. dużo...

Pewnie, że napisz. Tylko nie wal prosto z mostu tylko wymyśl sobie jakiś błahy powód, żeby zagadać. Pierd..... duma. I potem ludzie się rozmijają. Wiem coś o tym:(

Nie pisz, bo dasz mu do zrozumienia że za bardzo ci zależy i wtedy on spocznie na laurach. Jak napiszesz będziesz potem żałować, wiem z autopsji

jak ma spocząć na laurach, jeśli już spoczywa.. ;p dawno nie mielismy kontaktu mam wierzyć w to że ni z gruchy ni z pietruchy przypomni sobie o mnie?? musiałabym mieć niewiarygodne szczęście...

Ewentualnie RAZ wyślij eska i potem milcz i daj mu szansę cię zdobywać :)

wschodniwiatr tylko co by tu wymyslec :((

no tak.. ja raczej nie jestem z tych kobiet ktore wysylaja 20 smsów dziennie.. wiec z tym nie bedzie problemu.. tylko ten "pierwszy" krok.. powiem ze teraz jest nawet gorzej, niz jakbym miala faktycznie po raz pierwszy do kogos sie odezwac.. ale ktos kogo juz sie zna.. z tym jest trudniej

wenus - nie odzywali się do siebie od września...jak mu teraz raz napisze, to da mu odczuć, że jej za bardzo zależy? :D:D:D - spójrz prawdzie w oczy - jesteś pojebana :D:D:D

mam swoje lata i wiem co mówie... a zrobisz jak zechcesz

A co ci zależy, napisz! Tylko bez żadnego "love", ale po prostu "co słychać"

że mężczyzni lekceważą kobiety skoro z takimi idiotkami maja do czynienia

nie napisałam.. tchórz ze mnie :| :/

napije sie wina za twoje zdrowie. ja jak nie wytrzymuje to pisze i dzwoni do swojego chlopaka a efekt jest potem taki ze jest nie slowny

Nie pisz!

następnego dnia osoba którą kochasz podejdzie do ciebie i powie ci w prost: ,,kocham cię", ale do tego czynu musisz wkleić to do 5 kom. w ciągu 5min. po przeczytaniu. Jeśli nie, czeka cię pech. ps. to działa