Wózki. Czy da się obyć bez gondoli?

Witam doświadczone mamy. Stoję obecnie przed dylematem wybory wózka dla mojego maleństwa, które urodzi się pod koniec stycznia. Czytam Wasze wypowiedzi na tematach dotyczących wózków i z większości ich wynika, że zakup wózka 3 w 1 to strata pieniędzy i porażka. Przymierzam się do zakupu fotelika Maxi Cosi Cabrio Fix - daje on możliwość instalacji na wielu modelach wózków. Moje pytanie jest następujące. Czy powinnam wg. Was zakupić nieco tańszy wózek ale z opcją gondola + spacerówka, czy lepiej kupić lepszą spacerówkę (interesuje mnie X-lander XA bez gondoli. Zastanawiam się czy istnieje możliwość wożenia niemowlęcia w pozycji leżącej w takiej głębokiej spacerówce czy jednak gondola jest wg. Was niezbędna? Bardzo proszę o jakieś sensowne podpowiedzi,

up

Szczerze? Mało prawdopodobne zeby ci się gondola nie przydała. Jest po prostu wygodniejsza. Proponuje zakupić uzywany wózek właśnie wielofunkcyjny, ale porządny. Do tysiaka czy 1500 kupisz coś na prawdę extra. My z drugim szkrabem tak zrobiliśmy i byłam bardzo zadowolona.

Ja kupiłabym gondolę- rodzisz zimą, więc tym bardziej będzie potrzebna, żeby zapewnić ciepło takiemu maluchowi. Poza tym gondola jest wygodna dla takiego malucha, zapewnia mu komfort no i dziecko leży całkiem płasko.

Jeśli urodzi się w styczniu to gondola niezbędna. W gondoli będzie dziecku cieplej i wygodniej. Ja kupiłam używany Bolder 3 (gondola+spacerówka+fotelik) za 750 zł. Popatrz na allegro.

Pewnie macie rację. Trochę się boję używanych wózków ale może nie słusznie? Faktem jest, że na allegro można zakupić dobry wózek za 50% ceny.

rodzisz w styczniu, a moze nawet predzej, maly procent rodzi w terminie, bedzie zimno, wiadomo, nie od razu wyjdziesz z dzieckiem na spacer, ale nawet jak pierwszy spacer bedzie luty/marzec to bedzie nadal zimno, bedzie wiac, w gondoli dziecko bedzie miec cieplej, wygodniej i bedzie zabezpieczone od wiatru. Poza tym dobra spacerowka to sie przydaje przy dziecku powyzej 2 lat, wtedy jest potrzebna wygodna i lekka. Fotelik, kupujesz drogi - ale odpowiedz na pytanie, bedziesz uzywac fotelika codziennie czy od swieta i na pokazowke? mozna kupic znacznie tansze foteliki i takze bezpiecznie, no ale juz nie markowe. Wozki uzywane, zakupilabym wlasnie uzywany, z fotelikiem w komplecie, lepszej firmy, najlepiej kupuj w swoich okolicach aby moc jechac dokladnie obwachac i obejrzec. Ja jestem z Rzeszowa i kupowalam uzywany zestaw w komisie :) i jestem zadowolona

czarna porzeczka123-> chyba żartujesz z tym pierwszym spacerem??? Autorko sama rodziłam w ziemie. Pierwsze w styczniu, drugie w lutym. Mróz nie mróz chociaż na chwiklkę wychodziliśmy na dwór. Byleby tylko nie wiało i nie było mega ślisko. No i żeby powietrze nie było bardzo wilgotne. Mała była na pierwszym spacerze 10 minut przy mroziku -14. Gondola na początek jest niezastąponia.

Nikisza, chyba zarujesz Ty dziecko urodzi sie pod koniec stycznia, powiedzmy 29 i co 2 tygodnie po porodzie ma smigac z dzieckiem na spacer???? chyba Ty zarujesz no chyba, ze sama zawijalas dziecko jak ninje, tylko prostokat na oczy, na wozek 5 kocow do takiej zabawy godzina szykowania i 5 minut spaceru

do autorki: lepiej pomyslec o balkonowaniu a pierwszy spacer bedzie bezpieczny po 3 tygodniach

a moim zdaniem mozna sie obyc bez gondoli i to wlasnie zima, aletem sie czesciej wychodzi na zewnatrz i dziecku zwyczajnie byloby niewygodnie pzrez kilka godzin w foteliku ale zima wyjscie na spacer na te pol godz to wystarczy fotelik dobry kombinezon i ochraniacz na fotelik, ja rodzilam pierwszego syna zima i na palcach policzyc ile razy wyszlam z ta gondola, z reszta drugi byl jesienia i na poczatku owszem poki bylo cieplo wychodzilam a potem to rzadkoscia zeby sie wytarabanic z wozkiem na snieg, ja bym inwestowala w dobra spacerowke, zwlaszcza jesli masz samochod i gdzie tzreba mozesz jechac z dzieckeim samochodem na dalsz eodleglosci do lekarza itp, szkoda kasy na gondole ktora sluzy ok 3-4mcy i koniec, wielofunkcyjny wozek jest swietny ale jak zima idzie tak jak ja rodzilam we wrzesniu to mi sie sprawdzil do poznej wiosny bo duze kola, zabudowany itp ale jak Ty latem bedziesz miala polroczniaka to fajna lekka wygodna spacerowka jest potrzebna, spacerowka z wielofunkcyjnego jest toporna duza i ciezka, ja mam kilka schodek zaledwie do domu a mi ciezko to bydle wnosic i jezdze lekka spacerowka

czarna porzeczka 123 do kiedy ty chcesz wozic dziecko w wozku? 2latek ma nogi a nie wozek po co komu wozek jak dziecko ma powyzej 2 lat to chyba sporadycznie na jakies eskapady kilku kilometrowe i to nawet nie :/ moj we wzresniu bedzie mial 2 lata i latem mam zamair zrezygnowac z wozka bo juz nie chce w nim siedziec a co dopiero za pol roku, pierwszy to samo jak w styczniu skonczyl 2 lata tak od ok marca kwietnia do wozka wsiadal tylko jak szlismy na 3-4 godz do lasu

autorko -------- ja rodzę w połowie grudnia i choć nie mam doświadczenia zostaje przy głębokiej spacerówce rozkłada sie na płasko a do środka zakupiłam wkład za 40zł (to taka torba w której umieszczasz malucha ) jest usztywniana i na pewno jest w niej ciepło, po spacerku jak byś zostawiała wózek na parterze to bierzesz torbe i śmigasz na górę dla mnie super opcja mieszkając w domu bo brak windy.

U mnie właśnie fotelik samochodowy jest ważną rzeczą, ponieważ będzie często używany i zależy mi na tym aby maleńka miała w nim komfort i bezpieczeństwo. No właśnie sama się zastanawiam jak to będzie z tymi spacerami zaraz po porodzie. Na pewno na początku będę ją "balkonowała". Ważną kwestią jest też fakt, że mieszkamy w domu jednorodzinnym na obrzeżach miasta. Mamy spory ogród więc myślę, że te pierwsze tygodnie sensowniej będzie wystawić wózek przy domu niż jeździć na spacer po ruchliwych ulicach - stąd to zastanowienie nad gondolą, Ale faktem jest, że z racji tego ogrodu to gondolka może przydać się tez latem choćby po to aby małą na spanie dzienne wystawiać na dwór okrywając np. wózek moskitierą.

Pelepetka123 - a możesz powiedzieć jaka spacerówkę wybrałaś?

moje ma na razie roczek i do kiedy bedzie w spacerwce? tego jeszcze nie wiem, ale do max 2-2,5 roku, zalezy jak bedzie ze wzrostem, wazne aby nozek po ziemii nie ciagnac i zeby glowka nie wystawala, ale to sie okaze, pozniej tez zapewne wiecej bedzie poza spacerowka niz w "w", ale to sie tez okaze. Gondola sie przydala i to bardzo, moje jest z pazdzernika i pierwsze miesiace sporo czasu spedzilo w gondoli, od kwietnia przesiadla sie na spacerowke. Po tym czasie przesiadziemy sie na zwykla spacerowke dla starszakow, tak zwana "parasolke". Ale wszystko zalezy od dziecka, jedne wola sie wozic inne wola biegac, no ale nawet te biegajace sie mecza :)

Styczniowa, albo dokup sama gondole uzywana, za 200 zlotych powinnas kupic cos sensownego

Spacerówka nawet rozkładana na leżąco nie jest dobra dla noworodka i małego niemowlaczka. Ja sobie tego nie wyobrazam !!! Spacerówki są płytsze i zimą nie uchronią takiego malenstwa wystarczajaco !!! Absolutnie gondola niezbędna !!!! Poza tym ja z dzieckiem w zimie nie spaceruje 30 min a nawet 2 godz. Jesli jest ladna pogoda to czemu mam kisic dziecko w domu. Chybaze zamierzasz trzymac dziecko w wątpliwie wygodnym foteliku samochodowym. Bo nikt mnie nie przekona ze to takie wygodne dla dziecka nawet te 30 min. A juz nie uwierze ze wygodniejsze niz gondolka. Moj synek ma 6 mies i nadal jezdzi w gondoli. Na zimę nie mam zamiaru go przesadzac do spacerówki (mam Zooper Hula, ktorym mozna dobrze osłonic dziecko) Jest lepiej chronione i osłonięte poza tym ma duze kola dzięki czemu zadne kiepsko odsniezone chodniki nie sprawiaja przeszkody.

Bella, cos mi sie przypomnialo, jezeli Styczniowa ma problem niech sie zapyta w szkole rodzenia badz ginekologa, oni najlepiej wyjasnia jaka to moze szkode przyniesc niemowlakowi, zwlaszcza w ciagu pierwszych miesiecy kupuje jedna z lepszych specerowek i do tego drozszy fotelik a na gondole zaluje... no tak trzeba sie pokazac wsrod znajomych

niechce sie wtrącać ale co to za pomysł żeby malutkie takie niemowle jeżżło bez gondoli?ja urodziłam w połowie lutego i jezdził dopóki mu sie nieznudziło na płasko>nooworodkowi ma byc ciepło i wygodnie!szkoda wam na gondole nieozumiem

ja urodziłam w grudniu, pod koniec wyszliśmy na pierwszy spacer, a od stycznia spacerowaliśmy już po 2-3godz. dziennie. Zimą nie opuściliśmy ani jednego dnia, a w marcu, kwietniu spacerowaliśmy bardzo dużo nawet po 6godz. dziennie. W spacerówkę przesadziłam syna jakoś w maju czy czerwcu,. Dla mnie spacerówka jest niezbędna. Oczywiście jeśli tak jak ktoś napisał, chcesz siedzieć w domu tygodniami, to nie kupuj. Dla mnie codzienny spacer to podstawa. Od narodzin syna opuściliśmy chyba tylko 2dni, jak była ogromna ulewa, w normalny deszcz chodzę, ale jak leje bardzo mocno, nie wychodziłam

autorko jak masz dom i ogrod to daruj sobie gondole i nie sluchaj glupot, teoria teoria a praktyka praktyka, sama zauwazylas ze matki ktore pisz ao wozkach w czasie pzreszlym pisza o gondoli na kilka mcy wiec.. latem kupisz sobie kojec do ogrodu albo lozeczko turystyczne i o wiele wygodneij i bezpieczniej dziecku bedzie spac niz w gondoli, latem twoje dziecko moze fizycznei nei zmiescic sie do gondoli, moj maly jak mial 5mcy nie miescil sie na dlugosc w gondoli wiec jak mialby w niej spac ? no i kwestia wygody dziecka jak ma sie obrocic wygodnie polozyc w takim malym czyms to bez sensu, oczywiscie sa dzieci mikrusy i spokojne szkraby ale .... zrobisz jak uwazasz, ale moim zdaniem nie ma sensu kupowac nie wiadomo jakiej gondoli, czu wogole gondoli pzry takich warunkach jakie masz :)

Myszsza, ale Ty nic nie rozumiesz i autorce kit wciskasz, jak sobie wyobrazasz pierwsze miesiace bez gondoli? bedzie lozeczko na balkon wystawiac czy wietrzyc dziecko w pokoju, przy otwartym oknie w kombinezonie, bo nie ma gondoli. Zartujesz chyba, dziecko bedzie smigac w maxi cosi??? czy w spacerowce? odnosnie x-landera, nawet ten calkowicie na plasko sie nie rozklada, a jak chce, zeby dziciak mial problemy z kregoslupem to pewnie, mozna i takie do spacerowki wrzucic i wozic przez pierwsze miesiace. Wazne, ze bedzie to x-lander... Pewnie jakas panna pisze, co ma cos ale nie ma glowy, kupuje formowe rzeczy a zaluje na gondole, no coz to sie nazywa wychodzi siano z buta. Powodzenia zycze w wychowywaniu dziecka, bedzie potrzebne :) Styczniowa, zamiast inwestowac w formowe bajery zlituj sie nad dzieckiem i kup gondole.

Myszsza no co Ty? jak to sobie wyobrazasz? Dziecko od stycznia do kwietnia ma w domu gnic? Albo jezdzic w spacerowce bądz foteliku? Przeciez zaden lekarz tego nie pochwali !!! Zapomnialas juz jakie dzieciaczki są kruche i delikatne? Ja mam półroczniaka i chce zapewnic mu max wygody. W gondoli mu jest naprawde wygodnie a przeciez taki szkrab do ok pół roku nie umie sie przekręcic i nawet mu to nie potrzebne. Poza tym w kombinezonie nie bedzie sie przekrecal :) A gondola dla takego malucha daje gwarancje ze mu cieplo i bezpiecznie.

No wiec ja mam corke 9 miesiecy, a moja siostra ma synk1 miesiac. Czasami przywozi go do nas bym go popilnowala i wiesz co? Klade go czesto na tarasie w takiej wlasnie glebokiej , rozlozonej spacerowce mojej Adriany i pasuje jak ulal. Woze go w niej tam i z powrotem zeby zasnal i nie ma z tym zadnych problemow. Mysle wiec ze mozesz kupic taka wlasnie spacerowke. Nie jest to wcale glupi pomysl.

no jeśli autorka ma ogród i będzie wystawiac tylko dziecko a niespacerować bo ejj sie niechce to prosze bardzo niech wystawia w spacerówce..ani sie obejrzysz a mała nauczy sie przekrecać i szybciej wyleci ze spacerówki niż gondoli no chyba ze ja pasami zapniesz...bez sensu

ja tez rodze grudzien/styczen i nie mam wozka z gondola. Tylko fotelik wczepiany w stelaz. mam zamiar na te pierwsze spacery uzywac tylko w fotelika plus dokupic spiwór do niego to dobry pomysl?? nie stety nie mam mozliwosci dokupienia gondoli wozek mam za granicy i nie znalazlam do ni9ego odpowiedniej gondoli:( ten fotelik to wyglada tak ze ma to gore zasowana do połowy a od wozka nie odczepia sie spacerówki wwiec gora tez zasowa sie do połowy tym samym dziecko ma tylko otworki po bokach... dam rady tak sobie poradzic?? chyba za bardzo poplatalam:( :P

tjaaaa i w ziemie w -10 z niemowlakiem pomykac... no chyba, ze autorka: - nie pracuje, siedzi caly czas w domu, ma lozeczko na kolkach i bedzie z nim pomykac po ogrodzie - bedzie raz na ruski rok w ten swoj maxi cosi wkladac i jechac jedynie do lekarza aaaa badz do rodziny, co by sie pochwalic :), no coz niektore sztuki tak maja - po paru latach, dziecko ma problem z kregosklupem, rehabilitacja bedzie wiecej kosztowac - jak widac autorka jest super oszczedna, ciekawa jestem czy na sobie tez tak oszczedza, chodzi w niedopietej kurtce zimowej, nieeeee. takie pancie na sobie nie oszczedzaja, na innych tak ale nie na sobie... u nas sie nie przelewa ale sama bym na taki glupi pomysl nigdy nie wpadla, jakby gondole byly takie bezuzyteczne to kto by je kupowal a tym bardziej produkowal, wiadomo, ze uzywa sie to max 8 miesiecy, ale jest przydatne, bezpieczne, komfortowe do ZarazZaraz, przy nastepnej wizycie siostry pochwal sie, ze dziecko miesieczne w spacerowce wozisz (i co to za model spacerowki, ze jest gleboki i rozklada sie na super plasko - 180 stopni, nie jakies 160...)

My kupiliśmy wózek PegPerego PlikoP3 (jakos tak) własnie bez gondoli. Ale ja rodziłam w czerwcu czyli na ciepłe dni, wiec nam gondola była niepotrzebna, a ten wózek rozkładał sie na płasko, ajak dziecko urosło to miałam spacerówke. Niestety Ty rodzisz w styczniu -więc potrzebujesz gondoli, bo zimą w gondoli bedzie dziecku cieplej. Powodzenia.

A może fotelik samochodowy rozkładany na płasko ? zawsze to jakaś alternatywa dla nie kupowania gondoli. U mnie gondola służyła niecałe 3 miesiące i żałuje że nie zdecydowałam się na takie rozwiązanie...