Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bizneswo26

PRZESTAŁAM CHODZIĆ DO KOŚCIOŁA BO

Polecane posty

Gość Walduś 095134
chodzenie do koscioła jest dla ludzi nierozumnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten ksiądz musiał tak zrobić bo tak stanowi prawo kościoła ze jest to niby publiczne zgorszenie.. nawet jakby dal by ci rozgrzeszenie to spowiedz byłaby niewazna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bizneswo26
to chyba nie czytalas ze inni dawali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bizneswo26
A jakie to jest zgorszenie? Slub ustalony, my zakochani, nigdy nikomu nic zlego nie zrobilismy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla blaa bla
dziwny koleś przecież nawet adam grzesznik (dla niewtajemniczonych męska dziwka popularna na onecie) dostał rozgrzeszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gospodyni proboszcza
Księża to porządni ludzie, a potrzeby mają takie same jak inni ludzie. I fach w ręku jest. Mój syn też będzie księdzem, przynajmniej mu bezrobocie nie zagrozi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkałas bez slubu nie powinnas dostac rozgrzeszenia bo żyłas w grzechu. i daruj sobie wybieganie z płaczem, bo to żałosne. Jak miał ci dac rozgrzeszenie skoro warunkiem dobrej spowiedzi jest "mocne postanowienie poprawy" a jak ty sie niby masz poprawic skoro rozgrzeszenie ci da a ty wrócisz do domu a tam znowu mieszkanie bez slubu. sama sobie przeczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tacy to katolicy.... chrzcicie dzieci, mienicie się katolikami a tak prostej rzeczy jak wstrzemięźliwość seksualna przed ślubem nie umiecie zachować. Jak wam nie pasują nakazy wiary to wypiszcie się z kościoła i dzieci nie chrzcijcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gospodyni proboszcza
kobieta podwójna prawdę Wam mówi! słuchajcie księży!!! Ale słuchajcie tylko tych mądrych rzeczy, bo czasem antykatolicy fałszerstwa wymyślają o jakiś podofilach czy coś ...:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marilenka
Nie powinnaś obwiniać księdza, on się dostosowuje do reguł kościoła, a kościół mówi że współżycie przedmałżeńskie to grzech śmiertelny i nie może dostać rozgrzeszenia ten kto nie unika okazji do grzechu ( czyli mieszkania razem), bo w tym przypadku nie ma prawdziwej skruchy. Nie ma skruchy, nie ma rozgrzeszenia. Na twoim miejscu wróciłabym do łaski uświęcającej, szkoda czasu dziewczyno, Ty możesz przynajmniej, jesteś dużo do przodu względem tych którzy nie mogą. Ja bym od razu poszła jakbym mogła, a nie mogę, bo ślub w moim przypadku jest na razie nie możliwy. Brakuje mi Komunii i modlitwy, ale chociaż Ty idź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upprr3
załosna jestes autorko. Nie naginaj prawa koscielnego do swoich potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greggggergg
co do rozwodników to znam taką sytuację że para się rozwiodła, dzieci mieszkały z mama i kiedyś była mowa coś o komuni jak były u taty i tata im tłumaczył że do komuni chodzić nie można jek się rozwiedzie a one, " ale mama chodzi ksiadz jej pozwolił":) dziwną minę tata zrobił bo wiedział że jego była żona kogos tam ma, wiec i rozwódka i zyła bez ślubu z innym, ale widocznie każdy ksiadz interpretuje biblię wedłe u znania, albo" po znajomości".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakaka
pozatym zastanówcie się dlaczego wam żle z niechodzeniem do kościoła, bo według mnie to lata wpajanego strachu i poczucia winy przez ksiązy katolickich.Cała wiara katolicka oparta jest na strachu, pomyślcie,- strach że jak się nie ochrzci dziecka to trafi do piekła, strach że się nie będzie żyło wiecznie, strach że nie pochowa cię ksiadz( szczególnie dotyczy babci) jak swojego haraczku na budowę kościoła nie dasz, strach, ze nie dostaniesz pozwolenia na śłub kościelny jak nie bedziesz chodzić na nauki przedmałżeńskie itd. Tylko strach trzyma większosc ludzi przy kościele. bo w razie czego to....A słabych ludzi łatwo zastraszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez przestalam chodzic. a czemu? bo to szopka. chodzilam mniej wiecej do 19 roku zycia. oczywiscie dlatego ze rodzice kazali, chodzilismy cala rodzina. kiedy wyjechalam na studia, przestalam. bo ksiadz odklepuje msze jak zwykly obowiazek w pracy, bo ludzie zamiast sie modlic obgaduja innych. bo wszystko stalo sie sztuczne i udawane a dla ksiedza najwazniejsze jest kto zasponsoruje nowy witraz itd. msza juz nie jest tym co kiedys. dlatego wole sobie sama w domu pogadac z Bogiem codziennie (gdy jestem sama w domu rozmawiam sobie z nim na glos, opowiadam mu co robilam, czego sie obawiam, za co mu dziekuje itd.), mowie do niego Przyjacielu i dobrze mi z tym, ze nie chodze do kosciola. uwazam ze teraz mam blizszy kontakt z Bogiem niz wtedy gdy chodzilam na msze. a spowiedz? czym ona jest? czym spowiedz u ksiedza rozni sie od spowiedzi w domu? tym ze ksiadz dowie sie co zlego zrobiles i wyklepie swoja regulke. wole w domu powiedziec Boze przepraszam ze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko!
ja rozumiem, ze ksieza sa tylko ludzmi bladza, nie nam ich oceniac. jezeli az tak nie ufasz nauce kosciola, to zwroc sie do zrodla swej wiary, skoro twierdzisz ze ja masz. Mt 5,27: 'Kazdy, kto pozadliwie spojrzy na kobiete, juz sie w swoim sercu dopuscil z nia cudzolostwa'. Jak myslisz czy mowiac to Jezus mial na mysli: ale jak chcesz wziasc z nia slub to mozesz uprawiac z nia seks przed slubem i to nie bedzie cudzolostwo. Mysle, ze gdyby taka byla Jego intencja to by to dodal..... A apropos twojej wielkiej wiary ktora objawiala sie tym, ze chodzilas do kosciola i smieli sie z ciebie znajomi. Brawo! Ja ucze sie jezdzic samochodem i tez sie ze mnie smieja znajomi - czy to znaczy ze jestem dobrym kierowca? Przestan sie oszukiwac i tlumaczyc sobie ze ten ksiadz jest taki a inny owaki. To nie ksiezy wyznajesz tylko Chrystusa i to on bedzie Ciebie sadzic. Proponuje zamiast uzalac sie nad soba jacy to ksieza sa zli i nie chodze do kosciola , jednak przyjrzec sie swojemu zyciu, poki jeszcze nie jest za pozno. 'Jakze ciasna jest brama i waska droga, ktora prowadzi do zycia, a mało jest takich, ktorzy ja znajduja' (Mt13, 14) Czy na prawde myslisz, ze do zbawienia wystarczy tylko to, ze: " nikomu nic nie zrobilam i jestem dobrym czlowiekiem"? Jezeli tak, to czemu malo jest takich, ktorzy ja znajduja? Skoro jednak wiekszasc 'nic nikomu nie zrobila i jest dobra'? Proponuje jednak lepiej zapoznac sie z wiara, ktora jak twierdzisz wyznajesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama s
Mam prawie 50 lat i od jakiegos czasu postanowilam nie chodzic do kosciola. Pierwszym wstrzasem byla sprawa p Petza. Kazdy pamieta, potem kolejne afery pedofilskie. O panu podgrzybku nie wspomne, cegielki na stocznie gdanska.Kropla, ktora dopelnila wszystkiego, to gnusno nszy swiwtych i ksiadz, ktorego podczas tzw wizyty duszpasterskiej potrafi sluchac, tylko i wylacznie tego co chce uslyszec. Na koniec afera irlandzka- zbiorowe mogily niewinnych dzieci. Kosciol wszystko zamiecie pod dywan i robil to takze nasz ukochany JP2. Mam jeszcze cos dodac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama s
Ponad 20 lat temu spotkal mnie najwiekszy koszmar- smierc dziecka. W mojej parafii, mimo, ze byly to godziny funkcjonowania tzw biura parafialnego nie bylo ani jednego ksiedza. Panie pochowalismy w sasiedniej patafii, ale o jakimkolwiek wsparciu, slowie pocieszenia nie bylo mowy.W tym roku ksiadz wpwdl do nas (mysle, ze to bylo po raz ostatni) . O tym, co u nas slychac nie bylo mowy, ani o tym, czy np ktos nie umarl w rodzinie, albo czy wszyscy zdrowi.O nie! Rozsiadl sie i rubasznie zapytal - Jak sie wam podoba nowy kosciol? Zgodnie z prawda odpowiedzielismy, ze nie wiemy bo nie chodzimy. Na to capnal kase i tyle go widzielismy. A czasu mial mnostwo, bo na poczatku zaznaczyl, ze tylu ludzi nie przyjmuje. A tym, ktorzy mimo wszystko przyjeli nie okazal szacunku. Biorac pod uwage cale zlo tego swiata, powaznie watpie w dobro, ktore nazywamy Bogiem. Milego dnia Wszystkim N

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×