Proszę o szczerą opinię... jestem załamana:(

Zupełnie nie wiem, co mam robić... Poznałam wspaniałego faceta, spędziliśmy ze sobą 3 noce...wszystko rozwija się cudownie, ale.... Ja mam potworne kompleksy. On zachwycał się moim ciałem, bo nie widział mnie nago w świetle dziennym. Jestem młoda, mam zgrabną figurę ale....rozstępy na piersiach, pośladkach i biodrach, cellulit okropny, i.... poszerzone żyły na łydkach i w zgięciu kolan... Boje się momentu, kiedy nie będę mogła ukryć się w mroku. Nie użalam się nad sobą Chcę poznać waszą opinię.. Powinnam powiedzieć mu o swoich kompleksach? Czy raczej udawać, że wszystko jest ok?

mu wszystko opisać ze szczegółami, pokazać, zobrazować dodatkowo za pomocą schematów i odnośników do rożnych specjalistycznych pozycji medycznych odnoszących się do powyższego. No i ewentualny seks najlepiej w kombinezonie narciarskim, przy zgaszonym świetle, a najlepiej poprzez światłowody:)

OJJ zaniedbałaś sie troche

:P zabawne:P ale ja całkiem poważnie. Boje się, że jego stosunek do mnie zmieni się diametralnie.

Zaniedbałam...? hm..... Raczej nie. Rozstępy i żyły poszerzone są niezależnie od starań, by je zlikwidować...cellulit podobno od złego krążenia.....

zabawne??przeciez chciałaś szczerej opini ,chyba tak pisze w temacie

o rany ,to on prędko zwieje ,przykro mi . Oczywiście jak zauważy te wszystkie mankamenty ,a ma szanse nie zauważyć ,pod warunkiem że będziesz wyluzowana ,uśmiechnięta i mu ich nie wskażesz :)

ostateczność - rajstopy w sprayu - na całe ciało ,tak się ratują wszystkie "nieskazitelne" lady z okładek

jak zwieje znaczy się głąbem jest i nie ma co sobie nim gitary zawracać. Kobiety, czy Ty naprawdę uważasz, że jak przyjdzie co do czego, to facet analizuje to, czy masz rozstępy, czy nie? bo mnie się wydaje, że co INNEGO mu wtedy w głowie :P

:) Faceci nie widzą szczegółów tylko ogólny obraz. Jeśli ten im odpowiada to kobieta im się podoba:) Największym błedem kobiet jest opowiadanie o swoich wadach.

Zabawne odnosiło się do opinii "myśle że powinnas" ona raczej napisana była w formie żartu- tak odczułam.

Mange Makers Zaniedbałam...? hm..... Raczej nie. Rozstępy i żyły poszerzone są niezależnie od starań, by je zlikwidować...cellulit podobno od złego krążenia.. no to juz wiesz co z czego i tak powiedz facetowi :D:D:D

dokładnie , gdyby się ulotnił to się ciesz ,bo to oznacza że nie stracisz już więcej czasu na pustaka ,ale i tak nie zauważy .

Dziękuję wam bardzo za odpowiedzi. Po prostu boje się. Zależy mi na nim i chciałabym go pociągać. To chyba zrozumiałe:)

Jak Cię zacznie ciągać do łóżka, to będzie znaczyło, że go pociągasz. Proste. Nikt nie jest doskonały. A te wszystkie niedoskonałości nadają charakteru. Tak myślę.

Rozstępy mam dziedzicznie, staram, się z tym, walczyć...propos, jeśli któraś ma problemy, polecam peeling z kawy. Rozstępy nie znikają, ale tych moich na biodrach nie wyczuwam przy dotyku... Co do krążenia to cała moja rodzina na to cierpi. Zabieram sie za siebie, no ale wiadomo-czasami psycha siada, szczególnie jak zewsząd kłują mnie w oczy gładkie idealne ciałka:D

Byliśmy ze sobą w łożku. Tyle że w nocy rano ja prędziutko bielizna, piżamka na siebie.

które gładkie i idealne ciałka ? te z photoshopu ,czy te z toną make upu ?

i jedne i drugie :D Bo właśnie boli mnie to, że on tak pięknie zachwyca się moim ciałem a ja zaraz wyobrażam sobie np. nas na plaży..Boże.... Chyba psycholog mi potrzeby :)

chyba nie :) potrzeba Ci jego adoracji . I uwierzysz że jesteś ok .

Jest dokładnie tak, jak mówisz. Mam nadzieję, że uczucie zwycięży. Ha..to brzmi śmiesznie i naiwnie..no cóż... Dziękuję Ci rolusiu:)