Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naiwna 25

Mój związek się nie rozwija://////-

Polecane posty

Gość naiwna 25
No nie, bo ma 26 lat i nadal jest na utrzymaniu rodziców.Leń totalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna 25
Z rodzicami ma taki układ, ze do końca studiów dadzą mu komfort, żeby nie pracował i spokojnie się uczył, ale te studia mu się "trochę "przeciągnęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna 25
Wykorzystuje sytuację na maksa, żeby jak najdlużej być pod kloszem.O nic się nie martwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
pytam po raz drugi: jak dlugo jestecie juz razem w zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna 25
2,5 roku jestesmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna 25
nie szuka, mówi, ze na razie nie musi pracować.Wszystko mu dają rodzice.A on tak sobie żyje jak pączek w maśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamtaramtam tam tam
do gwoli wyjasnienia - w pierwszym zdaniu pierwszego postu autorka napisala jak dlugo sa razem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna 25
Nie.Napisałam, że rodzice zapewniają mu wszystko do czasu skończenia studiów.Ostatnio rozmawiałam z jego matką i widzę, ze kobieta powoli traci cierpliwość.Ma się obronić do czerwca i zacząć pracować. O tym pisałam wcześniej, ze on nie ma żadnych planów-na wszystko odpowiada zdawkowo.Tak jakby nie miał żadnych ambicji w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna 25
A ja jestem głupia i naiwna, bo widzę w nim potencjał:/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma szans
na stabilizacje. Po 30 jak bedzie mial teraz jest za mlody. Za duzo od niego oczekujesz!! Krotka piłka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje zdanie- kobieta 29
Myślę, że po takim okresie związku i w wieku 25 lat, masz prawo wiedzieć na czym stoisz. Zapytaj wprost, porozmawiajcie. nie bój się, że on się rozmyśli, że Cię zostawi, bo tak przemyślał. Lepiej później niż wcale. Jak miałam 26 lat wyszłam za mąż, ale X ciągle odkładał decyzję o dzieciach. Zawsze było później, kiedyś, może... Nie naciskałam, bo bałam się że go stracę. Po dwóch latach takiego małżeństwa miałam dość. Koleżanki zachodziły w ciążę nawet z facetami, którzy mi się wydawali dziecinniejsi i mniej zaradni niż X. były szczęśliwe, a ja nie. to było moje tłumione pragnienie z obawy, że go stracę. A po co zakładał rodzinę??? Przeczytałam książkę: "Nie zależy mu na Tobie Liz Tuccilo. I zrozumiałam, że miłość leczy obawę przed zaangażowaniem. Porozmawialiśmy o moich potrzebach, wizji związku i powiedział, że to przemyśli. Przemyślał, że... to koniec. Dziś żałuję, że prędzej nie zrobiłam z nim porządku. Mogłam imprezować, kształcić się jeszcze, podróżować,randkować. A nie prać, sprzątać, prasować itd. Nie żyj ułudą, szkoda czasu. Pamiętaj, jak mu zależy, to zrobi krok na przód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddffggghghjhk
a ja mysle, ze to upokarzające dla kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiaj ogolnie jakie ma p
lany, jest to zupelnie zrozumiale szczegolnie, ze facet jest taki dziecinny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
wiec tak: 1. nie daj sobie tutaj robic wody z mozgu. twoje oczekiwania i zyczenia sa jak najbardziej normalne 2. 2.5 roku razem to niby sporo, ale jestescie oboje jeszcze bardzo mlodzi, a w obecnym swiecie jakos facetom do niczego nie spieszno bo jak to juz ktos wyzej napisal - maja i bez mieszkania razem wszystko co jest dla nich wazne 3. do rozmowy trzeba dwoje, a twoj facet blokuje bo on dokladnie wie, ze masz w jakims sensie racje...ale on sie po prostu nie chce jeszcze wiazac (obojetnie z jakich przyczyn) 4. z tego co piszesz to jestescie diametralnie rozni jesli chodzi o podejscie do zycia, a to na dluzsza mete nie wrozy na dobry zwiazek. on jest taki, ty jestes inna...a zadne z was nie potrafi wyjsc z wlasnej skory 5.w sumie to masz zwiazane rece bo do niczego go zmusic nie mozesz, wiec albo bedziesz cierpliwie czekac, albo powiesz "dosc", my po prost do siebie w ogole nie pasujecie. i chyba faktycznie nie pasujecie. 6. ja osobiscie mam wrazenie, ze twoj chlopak wlaczyl juz bieg wsteczny, tyle, ze nie ma odwagi ci tego powiedziec i ty to czujesz, dlatego bierze cie powoli "panika" zastanow sie nad tym na powaznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grapppa
pendzior - rozbawiles mnie :) ja nie chcialam slubu, bo uwazam, ze slub umniejsza pewna magie bycia razem, ta nieuchwytna aure wolnosci, bez ktorej milosc nie moze oddychac. Ale z drugiej strony, po paru latach razem, majac wspolne dziecko, bylam zmeczona ciaglymi pytaniami, dlaczego corka nazywa sie inaczej, status "konkubiny" jak mnie oficjalnie nazwal pewien urzad - wzielam ten slub dla swietego spokoju. Myslalam dokladnie jak Ty - skoro dla mnie nic nie znaczy ten papier, to w sumie tez nie przeszkadza. No i dobrze, bo wiele spraw sie uproscilo, a potem i tak wyemigrowalismy i znow nie ma to znaczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamtaramtam tam tam
szlag by mnie trafil jakby moj facet w wieku 26 lat mieszkal z rodzicami, ciagnal od nich kase i nie wiedzial czego chce w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiaj ogolnie jakie ma p
popieram tamtaram!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna 25
Ja dokładnie wiem jak wygląda sytuacja.I trudno się nie zgodzić z Wami. Ja się panicznie boję, ze zostanę sama dlatego żyję w takiej chorej sytuacji.Doszłam do wniosku, że to mój facet mnie wpędził w takie poczucie.Jestem atrakcyjną babką, moi znajomi się dziwią dlaczego z nim jestem.Owinął mnie sobie wokół palca i teraz trudno mi z tego wyjść:(. Strach przed samotnością mnie hamuje...jak to żałośnie brzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma szans
najgorsze to jest. Boisz się być sama i nie kochasz go. A czekać będziesz na niego wiecznie az on Ciebie nie zostawi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamtaramtam tam tam
naiwna 25 - boisz sie samotnosci, a nie boisz sie zwiazku z kims tak nieodpowiedzialnym?? Leniem, ktory ciagnie bezczelnie kase od Rodzicow w tym wieku?? Chcesz utrzymywac wiecznego studenta?? Zareczam Ci, ze dlugo nie musisialabys czekac na nastepnego potencjalnego partnera. Poza tym ja juz bym wolala byc sama (co nie znaczy, ze samotna) niz byc z kims takim jak Twoj partner. Trzeba sie szanowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma szans
miało być sam Ciebie zostawi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamtaramtam tam tam
musisialabys = musialabys zeby nie bylo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna 25
gwoli wyjaśnienia-wszystko się zgadza. Może dodam to do tego też urażoną dumę.Ja już coś osiągnęłam w życiu, niczego mi nie brakuje jako kobiecie a tutaj taki facet, który żyje na garnuszku u rodziców mną tak targa.Wiem, ze sama na to pozwoliłam. Fatalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma szans
Do każdej decyzji Ty sama musisz dojrzeć. Wiadomo, że od niego nie odejdziesz z dnia na dzień. Jednak obserwuj go patrz na niego i zadaj sobie pytanie czy chcesz być z takim facetem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna 25
Zawsze byłam babka z ikrą, ale uczucie do niego zrobiło ze mnie słabą kobietę.Wiem, ze strach ma wielkie oczy i muszę to w końcu skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma szans
Przyzwyczaiłaś się do niego. Myślałaś, że to ten na całe życie. Jednak nie wiń go za to on nie jest dojrzały emocjonalnie, za 5-10 lat być może zaręczy się potrzebuje czasu i musi stać sie dorosłym mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamtaramtam tam tam
za 10 lat bedzie mial 36 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
Czytajac twoje wpisy, ma sie wrazenie, ze ten twoj chlopak, to taki rozpieszczony, wygodny, bez zadnej meskiej energii, chetnie zyjacy na czyjs rachunek typek. Do tego chyba taka troche "ciepla klucha". Na pewno ma tez dobre cechy, ale chyba te nie rownowaza jego "wad". Jezeli juz teraz sa miedzy wami takie rozbieznosci, to faktycznie jestes naiwna jesli myslisz, ze to sie nagle zmieni. Nie, nie zmieni sie. Przeciez jemu jest tak bardzo dobrze. Do tego chyba nie ma zadnych ambicji...wiec tez nie planuje. Bo zeby planowac, trzeba miec jakas wizje wlasnego zycia. A on jej po prostu - w odroznieniu od ciebie - nie ma. Ty go jak najpredzej kopnij i zacznij autentycznie zyc swoim zyciem. Jestes taka mlodziutka! I taka kobitka jak ty, nie bedzie dlugo sama. Glowa do gory! Jestes bardzo fajna, tylko opusc ta swoja meska maszynke do miesa, hahaha. On cie juz przerobil na mielone. Jak sama piszesz. Teraz jeszcze mozesz uciec. Ale jak doda jajko i ciebie usmazy...to po ptokach. Wtedy bedziesz tu zakladac inne topiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×