Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naiwna 25

Mój związek się nie rozwija://////-

Polecane posty

Gość naiwna 25
gwoli wyjaśnienia-lepiej bym tego nie ujęła.Taki właśnie jest jak napisałaś. Ja mam ogromną potrzebę bycia kochaną-problemy z dzieciństwa.Nie będę na ten temat się rozpisywać. Za odrobinę ciepła jak widać potrafię się wyrzec własnych pragnien i marzeń.Strasznie to smutne, ale tak jest.Widzę, ze on nie jest mnie wart a czasem czuję się tak jakbym musiała zasłużyć na miłość.Chore. Muszę sobie to wszystko poukładać jak najszybciej, bo chcę mieć normalne życie, proste, ale szczęśliwe. A tutaj w przypadku mojego związku to zęby mogę zjeść a i tak nic nie wskuram. Najgorsza jest ta świadomość, ze wiem, ze robię zle, ale i tak nadal to robię.Moja koleżanka powiedziała mi, ze sama sobie robię krzywdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamtaramtam tam tam
Taka prawda, krzywdzisz sama siebie i im wczesniej to zrozumiesz i cos zmienisz, tym lepiej. Zaslugujesz na 100% milosci, a nie tylko na 20%!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
Kazdy z nas ma potrzebe bycia kochanym i nie trzeba sie tego wstydzic, ale nie wolno dopuscic do sytuacji, zeby byc zmuszonym o ta milosc zebrac. Jestes wartosciowa, klarownie poukladana mloda kobieta. Masz plan na swoje zycie...i to jest najwazniejsze. Bylas jak dotad bardzo dzielna. Osiagnelas juz duzo, a ile jeszcze przed toba. Nie pozwol na to, zeby ten chlopak wrzucil cie w dolek zwatpien, gdzie nie bedziesz juz wiedziala co jest dla ciebie dobre, a co zle. To, to ty sama wiesz najlepiej. Pomysl, zylas ponad 20lat bez niego i tez bez niego do czegos doszlas. Nie daj mu wypuscic z siebie calego powietrza. Ty bez niego jestes JUZ kims, a on bez ciebie...bez swoich rodzicow....przedluza tylko studia. Jak sie nie otrzasniesz to bedziesz na niego cale zycie pracowala...i bardzo szybko milosc zamieni sie w nienawisc. Glowa do gory i z usmiechem. Swiat nalezy do ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba rozmawiać...
gwoli wyjaśnienia-potrafisz przedstawić sytuację w nowym świetle:). Dziękuję Ci za dobre słowa:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
pod iloma nikami ty tu piszesz, haha? czy to nie twoj jest ten ostatni wpis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna 25
To nie ja.Dopiero teraz jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×