Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wmanewrowany

Moja dziewczyna ma faceta

Polecane posty

Gość wmanewrowany
ech ech ech, dzięki za próby odpowiedzi. "potem nie płacz na kafe - dlaczego ja?" - ja nie płaczę. Chcę jedynie wiedzieć WIĘCEJ. "Jeśli próbujesz usiąść na zajętym miejscu to licz się z możliwością, że opuścisz je szybciej niż myślisz" - przecież moje DOŚWIADCZENIE świadczy o czymś przeciwnym. Mogłem przeciez CAŁĘ DROGĘ przebyć siedząc. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonard
Masz problem, jest ci źle? Nie radzisz sobie z pracą, partnerem, dziećmi? Jesteś w emocjonalnym dołku? Chcesz coś zrobić ze swoim życiem, ale nie wiesz jak zacząć? Szukasz wsparcia w trudnej sytuacji i nie masz się do kogo zwrócić? Wejdź na http://gosc.psychospace.pl/ i zobacz w jaki prosty sposób możesz sprawić by życie znów był przyjemne. Tylko tutaj możesz się wygadać i otrzymać profesjonalną pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech ech ech
Siedząc? Na zajętym przez kogoś miejscu? (nie na zajętym KOMUŚ). Mogłeś stać całą drogę, ale nie cierpieć. Wpierdzieliłeś się na czyjeś miejsce, było fajnie przez chwilę, ale ten ktoś wrócił. Ostatecznie trochę postałeś, trochę posiedziałeś, ale wyszedłeś poharatany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wmanewrowany
Stałem jak "ciul" bo uznałem, że jeżeli ktoś mówi, to znaczy coś wiecej niż to, że mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wmanewrowany
ech ech ech, "Siedząc? Na zajętym przez kogoś miejscu? (nie na zajętym KOMUŚ)." Nie wiem czy to jest tylko z twojej strony jakaś prowokacja, czy nie zrozumiałaś? Otóż JESTEM PEWIEN, że nie próbowałem wysadzić kogoś z zajmowanego przez niego miejsca. Ja tylko próbowałem sprawdzić, czy jest RZECZYWIŚCIE zajęte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23894eywi
no to sie dowiedziales ze jest, więc czego tu jeszcze chcesz?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wmanewrowany
ech ech ech, "wyszedłeś poharatany" - problem nie leży w bliznach. A w nauce, pomagającej unikać kolejnych ran. Chcę poznać swoje błędy; te, których można było uniknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi się wydaje ,że Looser ma racje. Jest choyowa moralnie i koniec kropka. Żadna dziewczyna, która się szanuje i szanuje innych nie pójdze na randkę z obcą osobą będąc w związku. Zabawiła się tobą, było miło, motylki itd. aż nagle sobie przypomniała o facecie i kopnęła cię w tyłek. To było do przewidzenia... nie wiem na co liczyłeś, że rzuci dla ciebie miłość swojego życia? A na koniec idealnie odwróciła kota ogonem... Nie rozumiem dlaczego jej bronisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Czekam wciąż na opinie. Jaki mam problem? Czy lepiej jest spróbować usiąść widząc wolne miejsce, pomimo tego, że "jest zajęte"? Nawet kiedy ostatecznie się okaże, że "trzeba wstać", czy też lepiej "na wszelki wypadek" nie siadać wogóle? " Chłopie... chyba diler cię oszukał ... zmień go :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech ech ech
Otóż JESTEM PEWIEN, że nie próbowałem wysadzić kogoś z zajmowanego przez niego miejsca. Ja tylko próbowałem sprawdzić, czy jest RZECZYWIŚCIE zajęte." Widzisz, kiedy ktoś mówi, że jest zajęte, to uznaję, że jest. Ty chciałeś SAM SPRAWDZIĆ, ale nie dlatego, że nie ufałeś mówiącemu, ale dlatego, że miałeś nadzieję, że nawet jesli jest zajęte, to zdołasz to miejsce odbić. Nie udało się. Następnym razem czekaj aż NAPRAWDĘ będzie wolne, a nie kombinuj. Moze to jest ta Twoja "lekcja".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wmanewrowany
23894eywi, "no to sie dowiedziales ze jest, więc czego tu jeszcze chcesz?" - nie bardzo rozumiem co jest? Czy jest tak, że to iż słyszę, że miejsce jest zajęte, pomimo, że widzę wolne świadczy o tym, że mam OMAMY? Czy też może jest wprost przeciwnie? Chociaż ktoś twierdzi, że miejsce jest zajęte, to przecież znaczy, że jest WYŁĄCZNIE zarezerwowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna z sucha glowa
Stary, wyluzuj. Nie zrobiles w moim odczuciu absolutnie nic niewlasciwego. Ja rowniez uwazam, ze jezeli ktos daje takie sygnaly jak ta panna, to tak na prawde nie jest "zajety" tylko "poszukujacy". Zachowales sie fair, to ona jest kaprysna i niezdecydowana. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wmanewrowany
bieu , ja nie twierdzę, że Looser nie ma racji. Ja tylko uważam, że nie mówi na temat. Myślę, że podobnie jak Ty. "To było do przewidzenia..." - to, to znaczy co? "było miło, motylki itd. aż nagle sobie przypomniała o facecie i kopnęła cię w tyłek"? Czy może być też do przewidzenia, że "poznałam cudownego faceta i zdałam sobie sprawę, że TYLKO TEN...."? Czy obie wersje nie sa równie prawdopodobne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5436457
Historia bardzo podobna do mojej, tylko my byliśmy razem jakieś 6-7 miesięcy, było super, chciało się iść do pracy, a potem ona mnie zostawia dla innego. Minęły już jakieś 3 lata, jestem singlem, i niech tak jeszcze będzie, bawię się, wyjeżdżam, robię to o czym zawsze marzyłem. Spoko :D Pracę również zmieniłem, potem jeszcze z 3 razy zmieniłem, teraz pracuję w korporacji, w branży gdzie nie ma zbyt wielu kobiet, więc jestem bezpieczny :D heheh Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wmanewrowany
panna z sucha glowa, dzięki za dobre slowo. " jezeli ktos daje takie sygnaly jak ta panna, to tak na prawde nie jest "zajety" tylko "poszukujacy"" Nie śpię spokojnie, między innymi z powodu jej słów "Co Ty bredzisz?".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23894eywi
"Ja tylko próbowałem sprawdzić, czy jest RZECZYWIŚCIE zajęte." no to sie dowiedziales ze jest ZAJĘTE, więc czego tu jeszcze chcesz? teraz rozumiesz? p.s. ja kiedyś byłam w takim dziwnym układzie, z tym, ze nie wiedziałam ze on ma dziewczynę, spotykał się ze mną, rozmawialismy godzinami, spacery, piwo itd itp ja sie zaangażowałam i do tej pory zresztą go wspominam bo z nikim nie miałam takiego kontaktu i zrozumienia jak z nim, ale pewnego dnia ot tak po prostu przy rozmowie nagle padło ze jedzie na długi weekend w góry, pytam sie czy sam czy z kumplami ,rodziną? a on ot tak sobie ze z dziewczyną bolało bardzo i cięzko było się pozbierac, on pozniej kilka razy próbował odnowić naszą znajomość, ale byłam twarda i sie nie dałam, teraz nie mamy kontaktu i tak jest dobrze po czasie okazało sie ze mieli kryzys w związku i akurat sie poznalismy, byc moze chciał sobie jakąśf urtkę zostawic, rozwazał ze jakby sie rozstał z dziewczyną to miałby mnie, no ale na wyjezdzie w góry sie im poukładało na nowo i sory gregory przypuszczam ze u ciebie autorze sytuacja mogła byc podobna, generalnie straszne świństwo z jej strony, nie wiem, nie czujesz sie skrzywdzony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech ech ech
Nie zrobiles w moim odczuciu absolutnie nic niewlasciwego. Ja rowniez uwazam, ze jezeli ktos daje takie sygnaly jak ta panna, to tak na prawde nie jest "zajety" tylko "poszukujacy". Zachowales sie fair, to ona jest kaprysna i niezdecydowana. Tyle." Jakie niby dawała mu sygnały? Na początku nie dawała żadnych, ba, nawet zaliczył porażkę, a mimo to pchał się na to "miejsce". Potem zgoda, panna zachowywała się dwulicowo, ale chodzi właśnie o ten początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniołkowa2283
moim zdaniem nie ma w tym twojej winy:) ona jest winna bo chyba sama nie wiedziala czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywisće że laska jest
beznadziejna. Pewnie jak małpa "szuka nowej gałęzi żeby puścić aktualną" albo miała chwilową nudę bo facet był w delegacji :classic_cool:. Z takimi ludźmi nie warto się wiązać bo są niewiarygodni i nas kopną tak samo w dupę jak się nawinie ktoś inny. kwestia charakteru i żadne cycki na dłuższy czas tego nie przesłonią. Lepsze mniejsze z charakterem niż większe co lecą w każdą stronę w którą ją rozchwiana psychika pośle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniołkowa2283
moim zdaniem nie chodzi o poczatek a wlasnie o koniec. jesli dalaby mu kosza po raz drugi to raczej nie probowal by nastepny raz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna z sucha glowa
Prosze. :) A ja Ciebie dlatego rozumiem, bo sama moglabym wybrac pseudonim "wmanewrowana". Facet mial dziewczyne, ale kiedy sie poznalismy, stwierdzil, ze TO JEST TO i ze tylko ja. Potrzebuje tylko czasu, zeby tamtej o tym powiedziec. Nigdy tego nie zrobil bo nie mial odwagi (presja rodziny) w koncu... dowiedzialam sie, ze biora slub! Swiat mi runal, nie moglam zniesc jego widoku (a bylismy sasiadami). Wyjechalam za granice. Teraz jestem z cudownym facetem i wiem, ze tamten to byl mieczak i gosc bez charakteru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna z sucha glowa
ech ech ech - no ale moment, chyba wiadomo Ci, ze "chodzenie" to nie jest jakis sformalizowany zwiazek? Gdyby to byla mezatka, to mozna by bylo sie czepiac, ale w dzisiejszych czasach ludzie zmieniaja partnerow jak rekawiczki, wiec autor mial prawo uznac, ze cos z tego bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie miał. Jakby laska
było normalna to by rzuciła faceta a nie bujała się z nim, bo tak jej wygodniej albo ma kto komin czyścić, i szukała nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wmanewrowany
23894eywi, "nie wiem, nie czujesz sie skrzywdzony?" Trudno zaprzeczyć, że tak właśnie się czuję. Pytanie jest następujace: czy to jak ja się czuję, jest adekwatne do tego JAK POWINIENEM SIĘ CZUĆ? Ale jeszcze ważniejsze jest pytanie czy moje ODCZUCIA są KOMPATYBILNE z rzeczywistością? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech ech ech
jesli dalaby mu kosza po raz drugi to raczej nie probowal by nastepny raz nie?" No właśnie nie wiadomo. Skoro nie dal spokoju po 1 razie, to jaką masz pewność że po 2-gim tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23894eywi
twoje odczucia są jak najbardziej normalne, zostałes potraktowany jak szmata, dokładnie tak jak ja byłam tylko na chwilę, bo w związku źle się działo a ze mną było fajnie, nie warto zajmowac sobie głowy osobą, która oszukuje swojego partnera kombinując cos na boku, postaw się w sytuacji jej faceta, chciałbyś zeby osoba z którą jesteś w związku spotykała sie z kims innym, miło spędzała czas zamiast robić to z tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wmanewrowany
"twoje odczucia są jak najbardziej normalne, zostałes potraktowany jak szmata" - nie kwestionując pierwszej części Twojej wypowiedzi, pozwolę sobie nie zgodzić się z częścią drugą. Nie wdając sie w dyskusję, czy szmata jest narzędziem, NIGDY nie poczułem się SZMATĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wmanewrowany
"postaw się w sytuacji jej faceta" Mnie to LOTTO. MOŻE TO JEST NIEPOLITYCZNE, ALE SZCZERE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wmanewrowany
"oczywisće że laska jest beznadziejna. Pewnie jak małpa "szuka nowej gałęzi żeby puścić aktualną" albo miała chwilową nudę bo facet był w delegacji" Nie twierdzę, że ten tok myślenia jest mi obcy. Wprost przeciwnie. Ale nie uważam, że TYLKO JA mam rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wmanewrowany
"nie miał. Jakby laska było normalna to by rzuciła faceta a nie bujała się z nim" Czy nienormalna nie znaczy NIEPRZECIĘTNA? Czy ktoś NORMALNY może ZAFASCYNOWAĆ? Może TU tkwi PIES POGRZEBANY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×