OPRYSZCZKA-jak się tego pozbyć????????????????????????????

W przeciągu ostatnich 3 miesięcy mam ją już 7 raz!!! Jakieś 3 tygodnie temu skończyłam kurację Heviranem, a ona znów się pojawiła :( Nie wyrabiam już z tym. Przecież to niemożliwe, żebym była non stop aż tak osłabiona. Nie chcę więcej tego goowna na ustach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

kup sobie suplement diety podnoszący odporność " tranvit+czosnek " 2 kapsułki dziennie

Zovirax. A czego do tej pory używałaś żeby się tego pozbyć?

Ja na opryszczkę ciagle sie nawracajaca u mojego synka stosowalam specjalna masc robiona na podbudowie nyststyny, ale to pomoglo na jakies 3 miesiace, heviran tez nic mu nie pomogl;/ a teraz dostaje tabletki wzmacniajace odpornosc:-) a ta opryszczka pojawiala sie nawet przy katarze kiedy odpornosc spadala do 0 :-( wiec wiem co przechodzisz.

iść do lekarza i powiedzieć że masz bardzo często opryszczkę i prosisz o leczenie acyklowirem ( są tabletki i nie bedzie to w takim tempie wracało ) a poprawa odporności o dwa

Ooo kurcze:/ Szczerze Ci współczuję, ale nie pomogę... Kiedy zobaczyłam temat miałam zamiar polecić Ci właśnie Heviran, ale jeśli lipa to nie znam lepszej metody :( Mnie też to cholerstwo nieźle męczyło, a po Hewiranie miałam dobre pól roku spokoju. Do wczoraj... Dostaję zawsze na nosie, albo co gorsza W nosie :/ Teraz sezon katarowy, a ja co? ani się wysmarkać! Jedyne co przychodzi mi do głowy to Zovirax, ale smarowanie jest uciążliwe... Morze ktoś rzuci ciekawą, wygodną i skuteczną propozycję :) Albo molestuj panią farmaceutkę w najbliższej aptece żeby coś dobrego poleciła ;) Trzymam palce! I oczywiście podglądam :D

A używaliście kiedyś tych cud niewidocznych plasterków? Bo ja nie widziałam żadnej poprawy i nie mogłam znieść tej foli na twarzy. Szybko odchodziły, a ja próbowałam je ściągnąć to rozrywały naskórek. A polecam zovirax. Taka mała tubka a na długa starcza i szybko pomaga.

JA opryszczke miałam regularnie 2 x w roku, też tego nie nawidzę, ale głównie stosowałam zovirax, kiedys kupiłam te reklamowane plasterki to rozlazło mi sie na całe usta pod tym plasterkiem WSPANIAŁYM ! Teraz jaks długo spokój, czasem mam jak chodzę w zimie do solarium, tam sie ogrzeje i wracam do domu buzia nieokryta i na nastepny dzien mnie juz MA ! Czytałam kiedys ze trzeba to wyleczyc antybiotykiem ktory sie bierze 3 tygodnie ale trzeba zacząć jak ledwo czuje sie drapanie, bo jak juz wyjdzie o to na darmo kuracja.

Za każdym razem, jak czujesz, że się pojawia, przykładaj przekrojoną główkę czosnku. Będzie piekło, ale warto pocierpieć 2-3 minuty. Ja tym sposobem od 5 lat nie miałam opryszczki. :)

najlepiej wysusz ją męską wodą po goleniu:) u mnie się co sprawdza:) Żadnych zoviraxów nie używaj bo ją tylko rozciapiesz...:)

Czosnek zabija bakterie więc dobry sposób. Opowiem wam coś ale to trochę ohydne. Kiedyś na mieście spotkałam takiego bezdomnego pana M. i on widząc że tak usta sobie pocieram powiedział mi że jak mi coś wyskoczy to żadnej maści i innych środków tylko posmarować usta tym co się ma w uchu:) Z góry przeproszę za taką historyjkę okropną:P

kochane ludziska, opryszczka jest wirusem a nie bakterią - antybiotyki jej nie ruszają... niestety :(

używałam Zoviraxu, Hascoviru, pasty do zębów i czegoś tam jeszcze, już nie pamiętam nazwy. Plastrów użyłam raz w życiu, to mi po tym na całych ustach się pojawiła ;/;/ czosnku nie próbowałam, ale nie wiem czy teraz, gdy mam ją wypełnioną wodą to dobry pomysł ;/ Aha, i Sonolu, na bazie alkoholu też używałam

kiedys słyszałam o szczepionce podobno trzeba iść trzy razy na to z jakimś odstępem, koszt całkowity około (tak słyszałam ) 1tys złotych? ale podobno pomaga na zawsze. zapytaj dermatologa o ta szczepionkę

Dobry, wysuszy Ci, szybciej zniknie. Natomiast jak bedziesz przykładac jeszcze przed jej "wyjsciem" to wcale się nie pojawi. Ja zawsze zimą miałam 2-3 razy opryszczke na ustach, a jak zaczełam stosowac czosnek do przykładania, to tak jak wyżej napisałam, nie mam juz tego problemu od 5 lat.

to jest jakaś masakra :( i to ZAWSZE ale to zawsze przed przyjazdem chlopaka:(

Poszperałam i znalazłam coś takiego: "Polecam gorąco maść Scaldex polskiego producenta Owocointment. Jest skonstruowana na bazie wosku pszczelego, z wyciągiem z nagietka i jakimś antybiotykiem, ale jest bez recepty. Na ulotce jest napisane, że to maść pierwszej pomocy przy oparzeniach i odmrożeniach. Istotnie, kiedyś oparzyłam rękę i Scaldex pomógł natychmiastowo, śladu nie mam. Ale kiedyś wypróbowałam go na opryszczkę i działa rewelacyjnie. Od paru lat tylko tego używamy, ja i mąż. Tylko trzeba pilnować, żeby ranka nie wyschła. Trzy dni i po imprezie. Ślady nie zostają - ja dostaję najczęściej u podstawy nosa, więc bym widziała, jakby jakieś zostały. Polecam."

Spróbuj z czosnkiem - zaszkodzić, na pewno nie zaszkodzi, a duże prawdopodobieństwo, że pomoże. :)

ja mam dobra masc ze sterydami, ale to na recepte ;) Ojciec mi zalatwil :P opryszczka znika w przeciągu 1-2 dni

i jeszcze to: "Erazaban- tani nie jest ale najskuteczniejszy wg.mnie. Oprócz tego idź do apteki takiej gdzie mają leki homeopatyczne i poproś o kulki na opryszczkę-nie pamiętam nazwy. Nawet jak nie wierzysz w homeopatię to nic ci się złego nie stanie jak spróbujesz-mój ojciec też nie wierzył, a z comiesięczną opryszczką się pożegnał po ich stosowaniu. Jak w aptece nie będą wiedzieli o jaki lek chodzi to wróć do tego wątku to się dowiem o nazwę." http://www.erazaban.pl/