Chińskie prezerwatywy -> POLSKI SKLEP

Dzisiaj mąż kupił w sklepie prezerwatywy firmy UNIDUS "PASSION" Brak w niej instrukcji w języku polskim. Czy taki produkt można sprzedawać ?

kazdy produkt musi miec instrukcje w j.polskim. chocby glupia metke z paroma wyrazami, ale musi miec.

a potrezbna Ci instrukcja?

ha ha ha dobre, :D

wywal to bo zaciążysz

19:10 [zgłoś do usunięcia] furgonetka a potrezbna Ci instrukcja? Nie o to chodzi ;) Pomijam już fakt, że termin przydatności to 01/2012 :( A jak kupi małolat i na serio nie będzie umiał użyć ?

NIkogo to nie irytuje ?

mnie irytuje. czesto kupuje na allegro i czesto sprzedawcy przysylaja mi instrukcje w obcych jezykach co jest przeciez w polsce niedozwolone. ostatnio kupilam sobie pas na kregoslup - oczywiscie bez polskiej instrukcji ;/ i nie powiem pierwszy raz sie wkurzylam, tyla tam roznych tasiemek i sznurkow i cholaera jasna nie wiem jak to zalozyc ;/ przydala by sie obrazkowa instrukcja a tu nic ;/

Dziwne, że takie rzeczy trafiają do Polski i są sprzedawane.

Z pewnościa urodzisz skośnookie dzieciątko. Mąż się ucieszy :P

A azjatyckie, to nie czasem te najmniejsze rozmiarowo? :P

A co rozmiar to ma do tematu ? :p A swoją drogą, chińczyki mają większy rozmiar niż europejczycy ;)

A nawet jeśli mniejszy ...to robotne są jak cholera