dziewczyny doradzcie cos odnosnie obiadow bo oszaleje

Mam 4 synów,17nastolatka,16nastolatka i 13nastoletnie bliźniaki. Nie chce sie zagłebiać w problem bo to temat rzeka;napiszę krótko;co gotować,zeby było duzo,tanio smacznie,pożywnie i szybko. Prowadze wlasna dzialalnosc,pracuje w domu,jakis obiad lub obiadokolacja musza byc w domu codziennie a ja juz nie wiem co. Cholera mnie bierze,moje całe niemałe zAROBKI IDA NA ŻARCIE!! Wypłata mężą idzie na rachunki,; Podaje przykłady,kotlety smażę pół dnia,-chwila i nie ma, przy naleśnikach stoi za mną rzad i podsuwa talerze, ziemniakow obieram chyba 4kg,mięsa na jeden obiad,3kg-mało. Zamówię pizze to muszą być 2mega ob jest awantura-CZYM ICH KARMIĆ? mają obiady w szkole,codziennie robią sobie furę kanapek,zastanawiam się czy nie zrobic im badan pod katem tasiemca?..kurde,ale wszyscy 4rej? Jestem u kresu sił,może jakieś podpowiedzi.

heheh a ja ci powiem, ze ci gratuluje!! tych facetow:) a ze trzeba ich nakarmic to juz inna bajka:) zupa to pewnie dla nich zaden obiad, co? hmhm sama nie wiem co ci doradzic. ja mam 2 facetow i wszyscy jestesmy niejadkami. podstawa to zupa, gotuje na dwa dni. i nam na obiad zupa starcza:) a na kolacje jemy tak jakby 'drugie danie obiadu', i zazwyczaj jak robimy to tez starcza na dwa dni, bo poprostu malo jemy i jakby chciec robic tylko na jeden raz to bylaby to az smieszna porcja.

Mamo 4 chłopa postaw na ziemniaki - placki ziemniaczane są naprawdę tanie, a jako sos możesz zrobić grzybowy np. pieczarkowy nie musisz dawać mięsa. Kluski śląskie, pyzy, kopytka - zapychają. Sznycle czy jak to mówią kotlety mielone - dawaj dużo zmiękczonego chleba do mięsa i wyjdzie Ci 2 x więcej kotletów. Gołąbki z duza ilością kaszy czy ryżu..

Ha ha to teraz ja sie ciesze,ze mam corki nie synow :P Zartuje,sluchaj a moze lepiej by bylo jakies abonamenty w barze kupic na miesiac nie orientowalas sie jak to jest,moze weendy obiad Twojej roboty w domku a tak zwykle dni to wlasnie jakis bar z somowym jedzniem..Bo to sie faktycznie zajechac idzie :/ Albo nie nwiem niech Ci synowie pomagaja w kuchni,duzi juz sa,kazdemu daj zadanie i tyle !

kiedyś nagotowałam gar pożywnej gulaszowej to jak bliźniaki wrócili po treningu wypili za jednym zamachem...nie wiem zupelnie co gotowac,jak spojrzalam na ostatnie rachunki na jedzenie poszlo3tys w tamtym miesiacu(licze w tym obiady na stolówkach)

To jest okres dojrzewania"szybsze spalanie" i to potrwa conajmiej do 20 +...Naprawde ciezko cos doradzic ,taki urok naszych "panow"

no wlasnie mamy wykupine 5 abonamentow po roznych barach i szkolach, no ale jak wracaja do domu to juz w garach szukaja jakby rok nie jedli;/

takim to trzeba dać coś, co pęcznieje w żołądku:D idę na modelki

Sluchaj,moze wez pogadaj z lekarzem ,bo moj maz mowil ze jak mial wsciekly apetyt to jadl blonnik w tabletkach i to mu napychalo zoladek ,oczywiscie jadl ale nie tyle,,A tez chlopina jak drzewo :)

przepraszam- nie tu miało być. ale rada dla autorki się nadaje:D

Majóweczko z tego co czytam jesteś w trzeciej ciąży, gratulacje! A moze to bedzie chlopiec dla odmiany? :-)

Jestes pewna ze jedza te obiady w szkole? A moze sprzedali bony kolegom i kupili sobie pornoski albo MP4? I nic w szkole nie jedli? Nie ma usprawiedliwienia zeby tyle jesc. Nic im nie bedzie jak dostana normalne porcje. Jak chca wiecej, niech sobie ulorki poroznosza

Sluchaj-Jak maja obiady to tym bardziej Ci sie dziwie...Ile mozna jesc obiadow ? Chleb ,szynka,obklad dowidzenia,jak wroca z zajec i tyle..Poprostu nie gotuj ,zostawiaj im jakas kolacje i przekaski,owoce..trudno,jedza na stolowce z glodu nie zdechna jak to sie mowi...

Jang-Dziekuje :] Fajno by bylo,ale Amerykanski test pokazal dziewczyne :P Oczywiscie juz jak wyadalam gruba kase okazalo sie ze to 50/50 szans ,ze plec bedzie sie zgadzala :P

jedzą te obiady,znajoma kucharka tam pracuje w szkole u bliźniaków-aż wstyd,bo oni żebrzą o dokładki i mówią,ze są z biednej rodziny;/ najstarszy czeesto je z mezem,w domu sa ok 16,kanapki to malo,codziennie kupuje 6chlebo,kazdy robi kanapki do szkoły sam, maz do pracy i czasem trzeba dokupić;/ on nigdy nie byli niejadkami,już jako brzdąc wcinali,az im sie uszy trzesły,ale teraz to przechodzi ludzkie pijecie,potrafia sie pobic o ostatniego kotleta-i pretensje do mnie-czemu tak malo zrobiłam eh ja sie chyba wyprowadze na jakis czas,

Wspolczuje,pogadaj z nimi moze,ze jest Ci z tym wszystkim ciezko..Kurde podziwiam,my kobiety to musimy niezle sie naglowkowac i narobic :(

no majoweczko to bedziesz surprise miala :-) gratulacje

Kurde a wez jeszcze ubierz,kup buty..No ciezko,ciezko teraz sie wydaje ciezko bo male sa ,ale widac pozniej beda inne klopoty :(

Jang -nie planowane ;] -Ale dziekuje za gratulacje ;]]

to ja mogę doradzic, żeby gdzieś hurtem kupować np. pół świniaka, albo po 10 kurczaków na fermie kurzej; mozę to czasu nie zaoszczędzi ,ale tak

No wlasnie swiniak super opcja my jedlismy dwa miesiace miecho i to w kilka osob bo mielismy gosci...!

Moze jedza za szybko? Mego faceta brat mial okres, ze zarl jak swinia, prawie nie polykal, pozniej znow zarl, zarl, lecial do ubikacji i zarl. Ale go oduczyli i zoladek sie przyzwyczail. Powiedzmy szczerze - az tyle energii nie potrzebuje organizm czlowieka nawet dorastajacego i majacego duzo ruchu. Moj facet pracuje fizycznie i jak je duzo ma wielkie miesnie i lekki brzuszek, jak mniej, jest szczuply ale nie chudy i miesnie mu tak nie rosna. Ale z glodu nie pada. Twoi synowie albo sa grubi, albo jedza za szybko by poczuc ze zoladek sie napelnil. Trzeba ich swiadomie przeglodzic i nauczyc wolno jesc...

No moj w okresie dojrzewania zarl jak kon..A matka miala dwoch takich i 3 nie lepsze dziewczynki ;p To duzo od metabolizmu i genetyki zalezy,wkoncu sie zatrzymaja,pytanie kiedy ?!

ciesze sie chociaz,ze nie ma innych problemow,zadnych wagarow,alko,narkotykow,ucza sie swietnie, uprawiaja sporty,mamy z nimi swietny kontakt.. eh dziewczyny,tu raczej mamy malych dzieci siedza, wiec napisze-zastanowcie sie przed planowaniem potomstwa czy wydolacie finansowo na ich potzreby.. nie wiem co bedzie jak za kilka lat wszycy pojda na studia. A jedzenie to nie wszystko,buty,ubrania,ksiaszki, hobby... Jedziemy teraz wszyscy na narty,nie wiem jak my to ogarniemy finansowo

Staraj sie im duzo ryzu ,makaronu dawac ,bo to syte jest jak diabli...

majoweczka09, dolaczam sie do gratulacji! i dziecka, i wpadki:) sama od pewnego czasu modle sie o wpadke hehe bo ciezko mi sie zdecydowac na drugie;)

a ja bym ich zagonila do gotowania... niech zobacza jak to jest... Pozdrawiam :)

i sobie zrobia dzien glodowki zoladki im sie skurcza. Rany wydajecie na 1 osobe 3,5 raza tyle, co ja... na jedzenie

Ja na szczescie jestem za granica,wiec jest lzej w Pl napewno ciezej...:(

anilka dziekuje:)-Ja planowalam dwojke dzieci ,mam roznice wieku 6 lat,taka wygodna dla mnie :P ale stalo sie i jest... A co do glodomorow,dokladnie embargo na 2 obiad i zagonic do gotowania !Niech zobacza jak to jest 20 kotletow usmazyc i obrac 3kg pyrkow :)