Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mesajah_

Facet - nieudacznik życiowy. Jak z takim żyć? Czy z takim żyć?

Polecane posty

Gość mesajah_

Co robić jeśli facet nie pracuje i nie przejawia wielkiego zainteresowania szukaniem pracy? Co jeśli jest nędznym pasożytem? Co jeśli uznaje się za nadczłowieka dla którego praca jest funkcją zbyt przyziemną? Mam dość, mam ochotę wyjebać jego rzeczy za drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szz
sama z takim jestem. mieszkamy jeszcze osobno,kazde ze swoimi rodzicami ale planowalismy zamieszkac razem. Szkoda ze on nawet nie zaczal pracowac odkad skonczyl szkole i tylko obiecuje ze pojdzie do pracy jak BEDZIE MUSIAL nas utrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem materialista
a kiedy kobieta jest taka sama wtedy to jak sie nazywa? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mesajah_
Jaką jest gosposią? On się mnie ostatnio pytał jak się obsługuje pralkę!! To jest 28-letni nieudacznik. I jeszcze mi wmawia, że on jest ARTYSTĄ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mesajah_
Nie wiem jak nazwać taką kobietę. Może kurą domową? Bo taka kobieta może przynajmniej ogarniać dom i rodzić dzieci. A facet? Coraz częsciej się zastanawiam po co mi on...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mesajah_
Co on robi? TWORZY! Siedzi na fotelu przez 18 godzin dziennie z laptopem na udach i w sumie diabli wiedzą co on tam kombinuje. Ewentualnie czasem zrobi obiad, ale to już w takiej sytuacji jak wie, że ja nie wrócę do domu przed 18... No i co jakiś czas pójdzie na weekend do roboty, przyniesie ze 300 zł i jest cały szczęśliwy, że rachunki opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak: nie wyobrażam sobie życia z takim facetem! właśnie leci program o tym na rozmowach w toku, straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem materialista
zarabia 300 w weekend i nazywasz go nieudacznikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artysta to najgorszy z mozliwych, oni maja nie po kolei w glowie :) i zyja w biedzie bo cierpienie sprzyja ich artystycznej duszy... kobieta jak nie pracuje to zajmuje sie dzieckiem albo domem albo mezem albo wszystkim naraz. facet jak nie pracuje to nie robi abolutnie nic. siedzi przy kompie/grach/tv/cheleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem materialista
"Bo taka kobieta może przynajmniej ogarniać dom i rodzić dzieci." argument z dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mesajah_
O, to lecę zobaczyć, dziś jestem wyjątkowo wkurwiona bo okazało się, że przerypał pieniądze które mu dałam na opłacenie rachunków za Internet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach no jak artysta to do kitu - w innym wypadku musiałby zostac dyrektorem albo dziedzicem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozkoszny ^^ Generalnie należałoby napisać, żebyś się pozbyła pasożyta, bo - z tego co copiusjesz - to jedyne rozsądne rozwiązanie. Niestety życie nie jest tak proste(ani tym bardziej rozsądne ;) ) i dochodzą do tego uczucia, jakimi go darzysz, czy możesz na nim polegać w "sytuacjach kryzysowych", czy go kochasz, czy istnieje jakaś szansa na poprawę... itd... itp... Czyli czy jest coś, co może dać nadzieję na lepszą przyszłość albo rekompensuje te niedogodności czymś innym(np. jest niesamowicie czuły, kochany i świetnie się bzyka ;) ) A rozmawiałaś z nim o tym w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem materialista
domem mają zajmowac sie razem i razem pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mesajah_
No zarabia, jak jest sezon to potrafi więcej zarobić w weekend niż 300 zł. Jak ma szczęśliwy miesiąc to i 1000 ujrzę. I co to ma kurwa być? 1600 zł płacimy za czynsz + rachunki. A ja chciałabym zauważyć, że nie mam zamiaru żyć ciągle w tej norze i chciałabym coś odkładać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem materialista
nieuzyskałem odpowiedzi jak nazwać taką kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mesajah_
Oczywiście, że z nim o tym rozmawiałam! Płaczę, błagam i słucham obietnic, którymi mogę sobie dupę podetrzeć. Miał się obronić w lipcu. Do dziś ani widu ani słuchu po jego rzekomo pisanej pracy magisterskiej, już nie mówiąc o tym że jego promotor od dawna ma go w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość axelef
"A ja chciałabym zauważyć, że nie mam zamiaru żyć ciągle w tej norze i chciałabym coś odkładać..." to odkladaj, nikt ci nie broni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem materialista
zdesperowana śmieszą mnie te argumenty. po pierwsze kobieta nie rodzi co tydzień, po drugie już napisałem, że zajmować mają się oboje i oboje mają pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smyczek od skrzypiecc
w mieszkaniach właścicieli tych zwierząt panuje dziwny zapach, który wg mnie pochodzi stąd, że te zwierzęta wszędzie trą swoimi niepodtartymi pupami, na koce, dywany, ubrania wszędzie są resztki kału :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajaca23wrock
oo to ja mam dość podobnie tylko,ze mieszkam juz ze swoim-on mieszka u mnie,to jest dom mojego dziadka ktory mieszka pieterko nizej,moj facet nie powiem-pracuje za 1600zł z czego 600ma kredytu.ktory wziol na auto bo jedno rozjebal.no ale wroci z pracy i nic z niego nie mam-wiecznie zmeczony a rozrywka??zerowa.nawet jak ma wolne to nic,bedziemy siedziec w domu.3 lata razem a nigdy rzadnej imprezy oprocz marnych domowek z 2 znajomych.no i najlepsze-ty powinnas siedziec w domu,urodzic dziecko i tyle! a ja niestety-nie chce ani dziecka ani siedziec w domu,zreszta jak mozna miec dziecko jak sie ma jeden pokoj-zero warunków!! pozatym ja mam dopiero 23 lata,nie mamy slubu,on ma 29.co z tego,ze go kocham skoro jest nudny i wymaga odemnie rzeczy niemozliwych??dziecka mu sie zachciewa jak nam w dzisiajszych czasach ciezko przezyc z 2 wypłat a co dopiero z dzieckiem.szok!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×