Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Coonaa

Wilk zabiły mi dwa psy

Polecane posty

Gość Coonaa

Dzisiejszej nocy wypuściłam pieski na pole by załatwiły potrzebę, mieszkam z dala od innych domów więc pieski nikomu nie wadziły.Psy pobiegły załatwić potrzebę, lecz zamiast wrócić pobiegły na pobliską górkę. Nie przejęłam się znacznie, ponieważ czasem biegały z pól h zanim wróciły. Wyszłam po 20 min, by je zawołać jednak nie wracały szukałam je 5h do 3 nad ranem. Wzięłam latarkę i poszłam z mężem.Dziś rano znajomy leśniczy zadzwonił do mnie, ze znalazł psa podobnego do mojego, że leży cały pokrwawiony i z rozdartym brzuchem. Aż mnie zatkało. Pojechałam do niego, pokazał mi psa i okazało się że to mój Budrys. Po Lenie nie było nawet śladu :(. Znajomy powiedział że w okolicy pojawiło się stado 5 wilków i że po wstępnych oględzinach stwierdził, że to ich sprawa. Nigdy nie sądziłam że w mojej okolicy sa wilki. Wiedziałam że dalej bliżej bieszczad jest ich dużo, ale niedaleko Rzeszowa o nich nie słyszałam. Mam cholernego doła i nienawidzę tych wilków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiąciunio DAREK
Było pomyśleć, a psów samych się nie wypuszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 wilków? :) aha.. swoją drogą za co wilków nienawidzisz? Nie możesz ich obwiniać za swoją glupotę, to są dzikie zwierzęta. W naturze działa zasada - silniejszy wygrywa a nie - miej dobre serduszko. Psów się nie puszcza samopas, to niby były wilki a równie dobrze mogły to być inne psy, albo mógłby je zastrzelić leśniczy albo, albo, albo... ...no ale ty nie wiedziałaś, no skąd miałabyś przypuszczać, że coś może się stać, prawda? :):o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coonaa
Leśniczy zna moje psy bardzo dobrze, a zdziczałych psów tu raczej nie ma. Gdyby nawet były nie sądze by zagryzły dwa dorodne wilczury. Pisałam, że nie ma w okolicy domów mieszkalnych więc jaki problem. Psy nie biegały samopas. Mieszkały w domu i miały duży ogród na lato. Chyba powinni uprzedzić że w okolicy pojawiły się wilki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddd
a jakie to okolice, jaka czesc polski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coonaa
Okolice Rzeszowa, podkarpacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddd
;/ współczuję ale niestety to natura moze suczka wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwa kundelki jak już moja droga. i wcale nie są to wielkie psy te wiejskie ''wilczury''... gdyby była mowa o kaukazach, jużakach, azjatach, mastiffach... ale nie o takich maluchach porównując ;) masz nauczkę, szkoda, że przez twoją bezmyślność ucierpiały biedne psy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eustaś
Bardzo mi zal Twoich psow, ale powiem szczerze ze ja bym nie wypuszczala psow w samopas, wiesz.... roznie to bywa... choc bym wiedziala ze mam duze pole i psy sa bezpieczne, to nigdy nic nie wiadomo. To sa tylko psy, a zdziczalej zwierzyny jest bardzo duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coonaa
Mychol nie kundelki a owczarki niemieckie, twoja przemądrzałość jest żałosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryttyytrryt
Bardzo mi przykro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddd
nie zauwazylam ze nbapisalas skad jestes moj mąż powiedzial ze jesli nie ma samicy w watasze to mogla dolączyć ale ja nie wierze ;/ chociaz nie znam sie na zwyczajach wilkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mychol chocby miała
sie zesrać, wiecznie bedzie pisac o swoich mądrościach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryttyytrryt
Na Mychol nawet nie zwracajcie uwagi ;) Zwykły troll.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coonaa
Eustaś i przypuszczałabyś, że coś zabije ci dwa duże psy ? Najbliższego sąsiada mam 3 km stąd, zresztą on zna moje psy dobrze, a psy nie są agresywne do ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba było psy pilnować
:o Jak można wypuszczać psy same w chooj? :o Biedne pieski ale ty nie powinnaś już w łapy żadnego psa dostać bo jesteś nieodpowiedzialna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coonaa
Zresztą psy były po szkoleniu na psa towarzysza, były usłuchane i pokojowo nastawione do ludzi i innych psów. Mojemu Budrysowi zdazało się jedynie na swoim podwórku szczekac na obcych, czy obce psy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytampytampytam
O ile mi wiadomo nie wolno psów bez smyczy do lasu wypuszczać. A puszczanie zwierząt samopas jest równoznaczne z ich porzuceniem. Powinnaś zostać za to ukarana. Wilk to naturalny mieszkaniec polskich lasów. Nie widzę powodu, dla którego wybieganie się Twoich piesków byłoby ważniejsze od wilków, które mieszkają w okolicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coonaa
trzeba było psy pilnować, a ty nigdy nie puściłąś psa samego. Całe życie targasz psa na smyczy ? Mieszkam w takiej okolicy, że psy na spacer zawsze chodziły bez smyczy. Po drugie mają/ miały po 6 lat i co wieczór puszczałam je z domu na zrobienie potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eustaś
Rozumiem Twoj zal, i to ze Twoje psy byly nauczone do wieczornego wybiegania, ale jezeli mieszkasz w okolicach lasow lub z dala od sasiadow to tym bardziej powinnas na nie uwazac, bez wzgledu na rase. Twoje psy byly udomowione, i jezeli spotkaly stado wilkow nie mialy szans na przezycie. A nie masz jakiegos ogrodzenia wokol domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coonaa
Mam ogrodzenie, ale brama wjazdowa jest otwarta, mój brat wraca z 3 zmiany około 24tej i nie zamykamy bramy do 24tej. Poza tym, nigdy tu nie było wilków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba było psy pilnować
Nie wypuszczam ich samopas nigdy :o Albo biegają na ogrodzonej posesji albo jak idę z nimi na spacer to trzymam na smyczy :o Teraz przeżywasz stratę psów a sama jesteś temu winna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alkidda
Mychol to troll internetowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba było psy pilnować
No skoro dupy się ruszyć nie chciało zamknąć bramy to teraz masz :o Zawsze uważam jak wypuszczam swoje psy czy brama jest zamknięta a jak nie to idę i zamykam, co za problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Herodus Maximus
bo to nie były wilki tylko wilkołaki , wychodowane w tajnych laboratoriach w Moskwie, i wypuszczone, aby zeżreć Macierewicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eustaś
Coonaa, teraz juz nic nie poradzisz, psiakow nie ma, pozostal zal, ale.... i tez masz troche nauczki na przyszlosc. Brame trzeba zamykac, i o tym pamietac, nawet jezeli jest to godzina 24, to nie ma znaczenia. I chocby to byla nie wiadomo jaka rasa, to zawsze jest to psiak udomowiony i ze stadem wilkow nie ma najmniejszych szans. A moze kup lub wez ze schroniska jakies inne pieski, moze ukoja Twoj zal po Twoich psiakach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry ale okreslenie ''wilczur'' zawsze mi sie kojarzylo i bedzie kojarzyc z wiejskim burkiem rasy blizej nieokreslonej 🖐️ ja moje psy tez puszczam tylko, ze na terenach do tego wyznaczonych a nie do lasu w pisdu :o "Psy pobiegły załatwić potrzebę, lecz zamiast wrócić pobiegły na pobliską górkę. Nie przejęłam się znacznie" Ten fragment świadczy o Twojej nieodpowiedzialności i puszczeniu samopas. Rozumiem, puścić psy i mieć je na oku, zwłaszcza jeśli piszesz, że to psy po szkoleniu to powinny bez problemu przyjść na zawołanie więc nawet Ci nie zwiały a po prostu je olałaś. Pomarańczki - walcie się 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak można nienawidzić wilków za to, że polowały ? Szkoda, że zjadły akurat twoje owczarki, piękne to psy, ale sorry. Wilk to wilk, takie jest prawo zwierząt. Silniejszy wygrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba było psy pilnować
tak, weź inne pieski, wilki będą miały przekąskę kiedy nie będzie ci sie chciało bramy zamknąć :o Albo może weź wszystkie psy ze schroniska i zrób ucztę wilkom :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ci tak głupia babo
A jakby twoje psy pogryzły jakieś dziecko? Powinni ci jeszcze dac mandat za puszczanie psów luzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×