Wilk zabiły mi dwa psy

Pancerna kołdora mogło być tak, że polowały a mogło być po prostu i zwyczajnie tak, że na swoim terenie który właśnie sobie przywłaszczyły (skoro są od niedawna) natrafiły na inne psowate i doszło do konfrontacji i walki o teren. Psy autorki pewnie znały okolice jak własną kieszeń i też mogły bronić ''swojego''. No i wygrywa silniejszy.

mychol to chyba ty sobie zakładasz te tematy :-D prawdopodobnie ,a raczej napewno masz schzofrenie paranoidalną :-D

jakie tematy? :o

mysiu ,siedzisz tu od rana do rana ,masz fobie na punkcie piesków i pierdoilisz sobie zycie na stołku przed ekranem swojego sprzetu komputerowego

od rana do rana? a to dobre! :D btw. śledzisz mnie, że to wiesz? Jeśli tak to ja bym się na Twoim miejscu zastanowiła kto tutaj cierpi na jakieś schorzenia.... a odnosząc się do mojej (nie)obecności na kafe, cały weekend mnie tu nie było, a dziś weszłam bodajże około 18 ;)

niestety, slaba prowokacja z twojej strony ;) naprawde i szczerze ci wspolczuje, nie jestem zawistnym czlowiekiem :)

słuchaj w okolicach Ustrzyk dolnych są wilki - całkiem sporo trzymają się w grupach zazwyczaj 5 wilków, rzadko 6 ja jestem z Gorlic i w okolicach były wilki a w okresie wrzesień - koniec października słychać je było (wyły) ale strachu nie było z kolei mojej przyjaciółki ojciec jest leśniczym w ustrzykach 3 lata temu wybrałyśmy się na biwak w głąb lasu, rowerami, zabrałyśmy śpiwowry, prowiant etc nocą słyszeliśmy rycie wilka - zapewne był wykluczony ze stada ale stress był, nie zapomnę tego uczucia

Autorko nie powinnas puszczać psów samym szczególnie na odludziu bo właśnie takie miejsca lubią dzikie zwierzęta. Ja wiem co czujesz wiem jak można się przyzwyczaić do zwierzaka i jak boli strata. Myślę że na następny raz będziesz mądrzejsza

hej haj heloł tak siedzę tutaj nieustannie, całą dobę, a nocą wkładam sobie zapałki w oczy aby się nie zamknęły popijając przy tym red bulla, kurva rozgryzłeś/aś mnie dzięki swojemu rzetelnemu śledztwu, brawo!

To i tak lepiej niż jakby kogoś pogryzły:P.Gdyby kogoś pogryzły to powinna być sroga kara:P.

jednego ci hapnal wilk,a drugiego hapnal niedzwiedz ktory tak naprawde chcial ci polizac pipke bo pachnialo miodem

Teraz wiem, że łątwo kogoś oceniać. Ale tu nigdy, nigdy ! nie było wilków. Psy nie biegają samopas, bo po terenie którym biegają( sąsiednia górka z lasem ) jest moją prywatną własnością. Jest tam pole orne i dośc spory lasek należący od 40 lat do mojej rodziny. Cały ten teren jest ogrodzony palikami drewnianymi, więc skończcie już o samopasach. Ciekawe czy ktokolwiek z was gdyby mieszkał na odludziu chodziłby w nocy zpsem na smyczy, czy nie pozwolilibyście psu pobiegac sobie ?

Wilki wyeliminowały niepotrzebną konkurencję. Wątpię by suczka przeżyła, a tym bardziej została włączona do stada, to raczej nie realne. Mogłaby się połączyć z wilkiem jedynie, gdyby basior był samotnikiem, a ona była w cieczce, innej możliwości raczej nie ma.

Suczka dziś wróciła o 6 rano, jest bardzo wystraszona i poszarpana. Teraz kiedy wiem że w okolicy sa wilki na pewno nie wypuszcze już samych psów.

dobrze ze wrocila :)

coona - super, że suczka wróciła tymi komentarzami się nie przejmuj - masz wspaniałe warunki dla psów.pozdrawiam

i co musiałaś przypłacić życiem psa aby się nauczyć? Dziecko też puścisz samopas na podwórko po duże i lasek wasz a jak je dziki czy wilki rozszarpią to się nauczysz i już następnego dziecka nie puścisz? tragedia i żal zarazem że jesteś taka głupia. Mam psa, wychodząc z nim na dwór spuszczam ze smyczy ale mam na oku a nie ide w pizdu i "niech se pobiega sam". To Twoja wina a nie wilków.

do co za głupota poprawiłaś już sobie tym pojazdem sobie samopoczucie ? musisz miec chyba bardzo smutne życie, szkoda mi cie uwazaj lepiej na swoje dzieci, bo jak zaczniesz tak sie skupiac na krytykowaniu innych to mozesz czegos niedopilnowac

Dobrze zrobiły. Brawo wilki, tak trzymać! Pies dla wilka to żadna konkurencja, to dla niego taki sam posiłek jak sarna czy jeleń, tylko ze śmierdzi. Ale głodny wilk nie wybrzydza a przy okazji wyeliminował szkodnika