Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chanel.

zdrada?!?!?!?!?!?!?!?!

Polecane posty

Gość chanel.

Witajcie! mam problem, nie wiem co robić...jestem w związku prawie 9 lat, kocham swojego partnera, w lozku jest mi z nim dobrze, aleee... mam przyjaciela z ktorym jakis czas temu bzykaliśmy sie jak szaleni, jest w tym taki jak lubie najbardziej ,rewelacyjny! od jakiegos czasu mam ochote na intensywne calonocne igraszki z nim ;P on z resztą też, ale obawiam sie troche tego wszystkiego. Swojego partnera naprawde kocham i daże ogromnym uczuciem, natomiast przyjaciela po prostu lubie, nic po za tym, kompletnie nic do niego nie czuje. dziki sex bez zobowiazan, dla czystej przyjemnosci :) co byscie zrobili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhh...
Zdrada... nie oszukuj go :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......,.,.,,.,
dla mnie jesteś zwykłą szmatka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chanel.
pirat flapjack - czymś co sprawia mi najwieksza przyjemnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę droga autorko że kochasz swego kochanka, ale jesteś psychicznie przywiązana do męża. Chciałbym żebyś zaprzeczyła ale pewnie mam rację bo to kochanek działa na twoje zmysły, a z mężem nie potrafisz się w sprawie seksu porozumieć skoro jest gorszy. Nie możesz się doczekać kolejnego zbliżenia z kochankiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manaam
Jakbys kochała swojego partnera to byś nigdy w życiu go nie zdradziła!! Zostaw go, bo marnujesz mu życie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chanel.
pirat flapjack - widzisz no własnie muszę zaprzeczyć poniewaz go nie kocham, znamy sie juz jakis czas, lubie go jak reszte swoich znajomych i to wszystko, jakis czas temu wylądowalismy niespodziewanie razem na imprezie no a potem u niego w domu, w zwiazku mialam wtedy kryzys i nie bylam z partnerem 5miesiecy(, z "kochankiem" spotykałam sie tylko dla seksu. po prostu w łóżku jest niesamowity. Partnera naprawde kocham nie wyobrazam sobie zycia bez niego... lubie z nim sie kochac,ale nie potrafi mnie do konca zadowolic jak chcę.... czy to moja wina dlatego jestem szmatka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uwarzam cię za szmatę i tak przez monnet nie pomyślałem. Nie rozumiem czemu ludzie maja problem z poruzumiewaniem się. Nie masz tensknoty za tym drugim? Dlaczego on w łóżku jest taki dobry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chanel.
pirat flapjack - dlaczego jest dobry.... jest silny, dziki, nieobliczalny, dominujący choć nie zawsze, bez słowa, bez spojrzenia zawsze wie co zrobic, gdzie dotknąć gdzie pocałować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czy to moja wina dlatego jestem szmatka??? " Eeee zdradzasz? Zdradzasz. Czy jesteś w "wolnym związku" z założeniem że możecie mieć kogoś na boku? Piszesz że zdradzasz więc nie. Więc istnieje założenie że umówiłaś się (w domyśle tak jest) z partnerem że nie będziesz zdradzać A więc robisz z gęby cholewę. Jesteś nie wiarygodna i nie honorowa. Masz odpowiedź czemu niektórzy ci napiszą że się szmacisz. Każdy oszust to szmaciarz. I na koniec co byś powiedziała o swoim partnerze jak by twój facet cię zdradzał. Zapewne był by świnią szmaciarzem i takie tam inne miłe przedmioty.... Proste? Jak byś była w wolnym związku to spraw by inaczej wyglądała. I jak by cię ktoś nazwał szmatą był by debilem a tak? Nie lubi po prostu oszustów i niezbyt ładnie to wyraża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i do kochanka czujesz co najmniej pożądanie a to bliska droga do czegoś więcej. Odpowiedz sobie na pytanie czy jak bys nauczyła swojego faceta co cię kręci i on by to robił czy przestała byś pożądać kochanka. Prawdopodobnie nie... Więc uczucia są tylko ty nie bardzo to dopuszczasz do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chanel.
ludzie do cholery czytajcie uwaznie! nie zdradziłam nikogo! nie przeczytałeś że nie wiem co zrobić?! że boje sie! wczesniejszy seks z "kochankiem" był w czasie kiedy nie byłam w zwiazku, od czasu kiedy sie spotykałam z "kochankiem" na seks po 2 miesiacach wrocilismy z partnerem do siebie.... a teraz boje sie tego co sie dzieje w moim zyciu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manaam
Troche Ty źle sprecyzowałaś swoje myśli i to co chciałas nam przekazać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok nie doczytałem w drugim poście :) Sorry Ale mojej odpowiedzi to diametralnie nie zmienia. Zdrada rawie zawsze wylezie i zostaniesz w ciemnej czarnej dupie. Czy warto dla samego sexu? Weź ich obu wsadź do łóżka jak umiesz a nie możesz się zdecydować i masz problem z głowy ;) Choć pewnie i tak byś została sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie są skłoni kochać większą liczbę ludzi. Jestem słabym człowiekiem w relacjach choć czytam rózne rzeczy. Nie ma prawdziwej miłośći miedzy partnerami bez fizycznosci myslę że kochasz tego drugiego ale wypierasz to. To że o nim myslisz o tym świadczy. Jeśli go nie kochasz nie spotkaj się z nim przez najbliszy czas. Śmieszy mnie mieszcząńska moralność jaką prezentuja niektrzy przedstawiciele forum. Autorko życzę ci powodzenia i abys wybrala dobrze. trzymaj się dobranoc uciekam spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chanel.
to prawda, ciezko mi sie na czym kolwiek skupic ostatnio, ale czy nie mozna chociażby jak pirat flapjack normalnie "porozmawiac"?? tylko naskakiwac odrazu? poruszyłam ten temat tutaj bo nie chce mowic o tym nikomu z mojego otoczenia, liczyłam na jakas porade bo mam mętlik, a to ze nie powinnam wiem, ale ciezko jak po drugiej stronie jest to co jest.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chanel. jak chcesz normalnie to pisz precyzyjnie. Nie dziw sie że sugerując że zdradziłaś spotykasz się z krytyką. Naturalne jest że oszustwo powoduje agresję/złość. Masz tu na pewno pełno ludzi dotkniętych zdradą którzy będą bluzgać na dzień dobry. Zauważ tez że ja ci tylko wytłumaczyłem mechanizm czemu zdrada jest równana do szmaty. Zasadniczo rozwiązaniem by było dla ciebie poukładać sobie sprawy uczuciowe bo nie jest prawdą ze nic nie czujesz do "kochanka". Pytanie czy to co czujesz do partnera to nie tylko przywiązania? a kochanek to już nie to co nazywa się nieraz mylnie miłością. (zauroczenie/pożądanie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chanel.
pirat flapjack - moge się skontaktować z Tobą po za forum? chciałabym porozmawiac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona taka sama
chanel mam tak samo, mam męża, ale seks z dawnym chłopakiem spać mi po nocach nie daje:( ciągle myślę o tym jak robił mi dobrze, ehh... męża kocham i nie zostawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona taka sama
czasami go widuję i mam taka ochote sie na niego rzucić, że głowa pęka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atanazy_k
ona - a powiedziałaś o swoich pragnieniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ze swoim "przyjacielem" nazywamy to co się między nami dzieje "fascynacją erotyczną" może też masz coś takiego....i wiem jak to jest bo też kocham swojego partnera, a mój przyjaciel jednym spojrzeniem sprawia że uginają mi się nogi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie nie mogę się nadziwić ludziom... Spełnienie w seksie jest świetną podstawą szczęśliwego związku :) "Kochasz" Partnera, a pożądasz kochanka? To się nie uda. Nie dasz radu udawać przed partnerem że jest dobrze. Myślisz że nie wyczuje że jest coś nie tak w seksie? O ile w ogóle będziesz się z nim kochać myśląc o innym. Nie lepiej odejść do kochanka? O ile on by chciał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rusłan wszystko było by fajnie jeśli ona nie jest przypadkiem któremu po prostu sex z stałym partnerem się nudzi. Wtedy jak odeszła by do kochanka zaczęła by tęsknic za sexem z obecnym partnerem. Są takie przypadki kliniczne że zawsze im źle tam gdzie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musi się nudzić. Lepsze jest wrogiem dobrego. Skoro już zasmakowała seksu dużo lepszego jak z mężem/partnerem to już zawsze będzie gdzieś w niej tkwiło to że może być lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×