Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Popielnica popiołowa

Okazało się że nie zgadzamy się w b.ważnej sprawie. Co robic? ODWOŁYWAC ŚLUB?!!!

Polecane posty

Gość za to jej facet w ogole nie my
sli i olal sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ROSALINDA PACZEKO Owszem.... ALbo jeszcze inaczej ---> "NIE CHCE MI SIE"" Też może być. Często bierze się to z braku obowiązków w domu, nadopiekuńczej mamy i sielankowego dzieciństwa. Nie wiem czy bym mogła być z takim facetem. Zero ambicji, zero odpowiedzialności i zero przyszłości niestety.. Ciekawe co by było gdyby autorka miała zagrożoną ciężę lub chore dziecko (odpukać). Strach myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycjusz omnibus
a o czym miałby myśleć? bo ja bym tylko myślała o rozstaniu,na pewno nie o zmianie pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tutaj widzę winę tylko po stronie faceta. Domyślam się ze ma jakąs lekka prace, i nie chce mu sie ruszyc na budowe na przyklad... Cholera, ciężko Ci pewnie jest. Kochacie się, ślub już w połowie zaplanowany, a tu taki problem. Nie chciałabym się znaleźć w takiej sytuacji... ;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisoni
masz racje, i rob wszystko zeby zmienil prace na lepiej platna, Twoj facet jest bez ambicji, szczerze wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo on zmieni swoj enastawienie , bo jak sama piszesz jak przyjdzie dziecko to ci na chleb z woda nie starczy. ALbo zostaw faceta, dla mnie to gosc bez ambicji i w dodatku malo rozwojowy. A czemu tak malo zarabiacie....pogadaj z nim , i nie bierzcie narazie slubu. Powiedz mu , o tym co myslisz jaki on planuje dalsze zycie jak beda dzieci, a ty w ogole ni ebedziesz pracowac, nie iwem , ja bym najpierw pogadala, no a jesli ni echce nic zmieniac to go kopnij w dupe i poszukaj sobie normalnego faceta , na poziomie , ktory zarobi i utrzyma rodzine. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kix
Wszystko ładnie, pięknie. Jasne, że męża można douczyć w zakresie prac domowych, pokazać gdzie jest śmietnik, wytłumaczyć jak włączyć pralkę. Jasne, że autorka może szukać (i powinna) lepiej płatnej, lepszej dla niej pracy. Ale kurcze blade jemu/mężoju nie da się przekazać jak donosić ciąże, urodzić, karmić piersią. O o to kaman moim skromym zdaiem. Kobitka nawet jak bardzo chce pracować to nie ma szans w tym okresie. Mąż nie mam jak z nią podzielić tych dzieciowych obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chxgfgf
Ja piernicze co to za facet. Nie dosc, ze autorka ma wiecej zarabiac to jeszcze ma zajmowac sie domem, bo jasnie pan nie potrafi. Ludzie gdzie tu sprawiedliwosc. Moj maz nic nie robi w domu, ale ciezko pracuje na jego utrzymanie, typ karierowicza. Ja zgodzilam sie na taki podzial obowiazkow, on zapenia utrzymanie a ja zajmuje sie domem i mam lekka prace, ale niezbyt platna. Teraz jestem w ciazy i wogole nie pracuje, ale maz jest tak zaradny, ze mamy swietna sytuacje finansowa, ze wcale nie musze wracac do pracy, tylko ja chce dla samej siebie, gdy troche odchowam dziecko. Zastanow sie autorko, czy ty bedziesz mogla sobie pozwolic zostac w domu z dzieckiem majac takiego meza jak twoj narzeczony, z tego co napisalas wynika, ze to dupa wolowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marilenka
To dltego on taki potulny, masz na niego robić i jeszcze podmywać w domu, gdzie on taki układ znajdzie? Nie ma o czym gadać, facet musi zarabiać jak chce zakładać rodzinę, inaczej wszystko spada na kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym odwołała ślub
Nie daj Boże ciąża będzie zagrożona i będziesz musiała leżeć plackiem przez 8 miesięcy... nie daj Boże będziecie mieli chore dziecko wymagające opieki 24 h na dobę... a nawet jeśli wszystko będzie o.k., to parę miesięcy po porodzie pracować się nie da, a to są właśnie miesiące największych wydatków: paczka pieluch to jakieś 50 zł, mleko (jeśli nie będziesz mogła karmić piersią) 40-80 zł za puszkę na parę dni, szczepienia, jeśli ktoś decyduje się na te kilka w jednym, to 700 zł miesięcznie, z ciuszków bobas wyrasta po dwóch założeniach, a gdzie akcesoria, kosmetyki, witaminy, zabawki? Nie daj sobie wmówić, że to materializm, ale facet musi zarabiać tyle, żeby jego pensja starczyła na spokojne życie w okresie, kiedy kobieta nie może pracować. Albo chociaż się starać. A Twój ma wszystko w dupie i nie dorósł do zakładania rodziny. Nie będzie podporą i opoką. Za to po trzech Twoich nieprzespanych nocach z niemowlakiem wścieknie się, że nie ma obiadu. A po co Ci niezaradny fajtłapa? Po porodzie będziesz miała na głowie dwójkę dzieci, będziesz niewyspana, sfrustrowana, zaczniecie się kłócić i nie daj Boże rozejdziecie się już po urodzeniu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×