WORK & TRAVEL na czym to polegA?

jw

work- praca, travel- podróż. Chodzi o to, że jeśli chciałbyś/abyś wyjechać za granicę na taką wizę to możesz legalnie pracować. oczywiście po za krajami EU. z tego co wiem to taka wiza jest nie dostępna dla polaków, którzy chcą wyjechać do Australii w celu zarobkowym, nie wiem jak z innymi krajami.

work and travel to nazwa programu dla studentow chcacych polaczyc prace ze zwiedzaniem danego kraju. Sama bylam na WAT w USA i bawilam sie wysmielicie. Pracowalam w parku rozrywki, do ktorego w wolne dni i po godzinach moglam pojsc za free. Poza tym zwiedzilam troche i poznalam mase fajnych ludzi. Kazdemu polecam. Wize i formalnosci, a takze pomoc w znalezieniu pracy oferuja rozne agencje, ktore sie tym zajmuja. Raczej na wlasna reke nic nie zdzialasz. Do osoby powyzej co za bzdury:o

belle z jakiej agencji zalatwialas sobie taki wyjazd ? i jaki byl twoj angielski, znaczy poziom jezyka przed wyjazdem?

a moj e-mail gibonka1@o2.pl

jechalam z CCUSA, poziom angielskiego mialam na upper intermediate. Wazne zeby chciec sie dogadac i miec jakies podstawy

dzieki :)

spoko:)

Ja bylam na Work&Travel. To jest program wyjazdu do USA dla studentow z Europy (szeroko pojetej, bo Turcy tez jezdza). Dostaje sie wize pracownicza chyba na 4 miesiace plus dodatkowy miesiac na zwiedzanie (tylko wiza turystyczna). Zalatwia sie wyjazd przez agencje. O angielski sie nie martw, bo moj byl kiepski, a byli i tacy co ledwo co dukali. Pracuje sie glownie w parkach rozrywki lub w hotelach (sprzatanie lub na kuchni). Swietna sprawa, ja bylam dwa razy. Nie wiem czy teraz mozna jezdzic dwa razy, ale kiedys mozna bylo ile razy sie chcialo. Nie jest zawsze lekko, ale ogolnie jest to swietna okazja pojechania do USA i zobaczenia tego kraju no i przezycia czegos. Przy okazji mozna zarobic, choc mozna tez wydac wszystkie pieniadze na zwiedzanie, zalezy po co sie jedzie. Ja pierwszy raz pojechalam bardziej w celach rozrywkowych, a za drugim mialam dwie prace i przywiozlam do domu 5000 dolarow, co bylo wtedy niezla suma.

e, chyba nie tylko dla ludzi z Europy. Jak ja wyjezdzalam (kilka razy, mysle, ze teraz tez nie ma z tym problemu) to poza ludzmi z Europy byli tez z Turcji wlasnie, Chin, Japonii, Ekwadoru.

z jakiej agencji jechalas i ile lat temu ?

ale ja polecam http://www.campamerica.pl/article,9,work_and_travel_inaczej CAMPAMERICA- bylam ''z nimi'' w USA w 2006 (o rany jak to dawno bylo :( ) i przezylam fantastyczna przygode, moge w 100% polecic :) przejrzyj sobie cala strone :)

zlikwiduj spacje przed przecinkiem, albo poprostu wejdz na www.campamerica.pl

sa nieciekawe opinie

Ja lecialam z Almaturu. Moze i jest to program dla mlodziezy nie tylko z Europy, nie wiem dokladnie. Na pewno dostepny dla Polakow :)

akurat o campamerica w interne ->>>>> ja wyrazilam swoja opinie, szczerze mowiac nawet nie przegladalam wypowiedzi innych osob, ktorzy uczestniczyli w Camp America, ja skorzystalam z ich ''uslug'' w 2006 r. od tego czasu moglo sie wiele zmienic, wiele takze zalezy od tego w jakie miejsce trafisz w USA No ale wiadomo- ile ludzi tyle opinii :)