zwolnienie z pracy

Sluchajcie mam taki problem i o nsie nasila coraz bardziej, mianowicie bardzo boje sie wylania z pracy...To jest moja 4 praca juz i ze wszystkich poprzedich mie zwolniono:((( po jakims czasie( najdluzej pracowalam 2 lata). Na obecnej pracy bardzo mi zalezy, nie chce jej stracic.. Ale w poprzednich pracach wciaz ktos pode mna kopal dolki, czułam sie nie lubiana, choc chyba w miare dobrze wykonywalam swoje obowiazki...mimo wszystko to mnie zwaliano poradzcie cos...

wciaz ktos pode mna kopal dolki no tak, wszyscy winni tylko nie ja

moze sama dalas soba pomiatac?jestes niesmiala a inni to wykorzystywali, albo jestes niemiła,niekoleżeńska?

jak ktoś kopie pod tobą dołek to trzeba do niego nasrać i tyle

Sluchajcie prosze o powazne rady, ja naprawde mam problem.. Wydaje mi sie, ze moze faktycznie jestem nie mila, nie kolezenska....jak to zmienic?? Ale ja nie umiem byc fałszywa i smiac sie do kogos a zaraz mu obrabiac tylek W zyciu wiele przeszlam co na pewno odciselo sie na moim stosunku do inych ludzi....moze to dlatego..

halo, halo...

kazdy chce bys w porzadku ze swoim sumieniem,wartosciami itd.ale niestety takie czasy ze trzeba schowac dume do kieszeni i trzymac sie pracy rekami i nogami i niestety nie zawsze ten co gra fair dobrze na tym wychodzi.najczesciej wlasnie jest takim firmowym h000jem do lania.ja pracuje w mojej firmie juz 3 lata i uwierz mi inaczej sie nie da.kazdy orze jak moze bo o prace ciezko,albo ty ich albo oni ciebie jak to mowia

to ty nie wiesz ,że w pracy nie ma kolegów przyjaciół i szczerości , śa tylko znajome twarze , którym trzeba mówić to co chcą usłyszeć ?

juliusz wspolczuje pracy :D ja moze za swoja nie przepadam, ale ludzi mam swietnych w pracy, nie ma kopania pod soba dolkow (zreszta specyfika pracy to praktycznie uniemozliwia)

zgadzam sie z Juliuszem.tylko zimna kalkulacja

czyli nikomu sie asolutnie ie zwierzac???? absolutnie??? nawet jesli ktos mi takze sie zwierza??? ja staram sie zawsze byc z boku, nie lubie byc w centrum zainteresowania...nie potrzebuje tego... tak bardzo boje sie o ta prace, ze ja strace.....:((( jest to ogromny lek