Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iosdhvosd

czy poszła ktoras z was na zwolnienie w 5/6tyg ciazy?

Polecane posty

Gość iosdhvosd

kurde nie chce isc ale od zrobienia testu rzygam non stop,mdłosci,wymioty,zawroty glowy;( mysle chociaz na tydzien-polezec w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nor rr
i na forum o to pytasz? jeśli gin ci da to idź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie,że idź,ja nie poszłam ale znam takie co szły jak tylko 2kreski zobaczyły. Każdy gin da Ci zwolnienie jak powiedz o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszłam w 6 tyg
lekarz prywatny, trochę kręcił nosem, ale w końcu zwolnienie dał, w rezultacie tak się złożyło, że na zwolnieniu byłm do konca ciązy, bo szyjka mi się skracała już w 4 mies i miałam surcze i musiałam leżeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja poszłam od 8tyg.
bo miałam krwawienie i trafiłam do szpitala, mam pracę w której nie mogę się po tyłku nawet podrapać i najczęściej nie mogę po prostu wyjść do toalety bez zastępstwa. Jeżeli będę w następnej ciąży idę w momencie, kiedy tylko się dowiem. Za dużo problemów z tego wynikło (a mdłości i wymioty z perspektywy czasu były przyjemnością;)), za duże ryzyko, przynajmniej w moim przypadku. Choć nie ukrywam, że marzyłam o tym, żeby do pracy wrócić, zamiast leżenia w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem kompleeetnie
moj gin twierdzil ze do 8 tygodnia to nie moge isc bo to jeszcze nie jest ciaza, tylko pecherzyk i proponowal mi zwykle l4 platne 80%, wiec poszlam do drugiego, dal bez problemu i bylam do konca ciazy na zwolnieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem w 7tc i idę na l4 z tych samych powodów co ty wymioty wymioty wymioty zawroty głowy, osłabienia.. w pierwszej ciąży też byłam na zwolnieniu od 8 do 12 tyg ciąży a potem wróciłam do pracy.. i pracowałam do 26 tc.. potem poszłam do szpitala bo miałam skurcze i już nie wróciłam do pracy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotek naplotek
Ale wy dziwne jestescie,ciaza to przeciez zadna choroba! Niedlugo na L4 beda lazic babki starajace sie o dziecko...POzalowania godne jestescie,wcale nie dziwie sie pracodawcom,ze nie chca w swoich firmach zaciazanych panienek,bo tylko stratny na tym jest.Rozumialabym gdyby ciaza byla zagrozona to wtedy pewnie,ze nie mozna pracowac,ale z powodow mdlosi czy bolu glowy zeby na zwolnienia lazic??? Ale niedlugo ma sie to zmienic i cale szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palalaka
Ja dopiero od ostatniego czwartku jestem na zwolnieniu, a dziś zaczął mi się 36 tydzień... chętnie jeszcze pochodziłabym do pracy, ale muszę zająć się przygotowaniem pokoju dla dziecka. Tyle że ja całą ciążę czuję się świetnie! Żadnych bóli, zgagi, opuchnięć, wymiotów... gdyby nie brzuch, nie wiedziałabym że jestem w ciąży... Mam natomiast kuzynkę która już w 12 tyg poszła na zwolnienie, ale ona strasznie przechodzi tą ciążę... i gdybym miała takie reperkusje jak ona, też bym się nie zastanawiała!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona szalonaaaaa25
ja poszłam dopiero w 25 tyg ciąży, ale to tylko ze względu na żylaki na nodze, które z każdym dniem wyglądały coraz gorzej i okropnie bolały. na poczatku miałam mdłości ale nie wyobrażałam sobie siedzieć w domu, mimo że praca stojąca, uciążliwa i dość ciężka, jest jeszcze takie coś jak zaświadczenie od lekarza że jesteś w ciąży, wtedy dajesz je pracodawcy i jeśli pracujesz na jakims uciążliwym stanowisku, musi ci je zmienic:) u mnie nie bylo z tym problemu, nawet sama mogłam soie wybierać godziny pracy, po wczesniejszym ustaleniu z brygadzistą, przerwy kiedy tylko chciałam, wiec nie moge narzekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikozyjka
Szalona25 7 lat temu w pierwszej ciąży czułam się fatalnie... Ale byłam twarda i powiedziałam, ze nie pójde na zwolnienie, bo ciąża to nie choroba. Dałam więc takie zaświadczenie, że jestem w ciąży dokładnie w 8 tygodniu, pomyślałam moze faktycznie zejdę z taśmy produkcyjnej itp... Tydzień póxniej kadrowa dała mi wypowiedzenie... Taka chciałam byc uczciwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona szalonaaaaa25
nie wiem jakie były wtedy przepisy ale teraz pracodawa nie może cie zwolnić ze względu na ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wlasnie ze mozna;(
i niestety sie o tym przekonalam. do 12 tygodnia ciazy mozna zwolnic, wiec jak ktos ma krotki okres wypowiedzenia, albo konczy mu sie poprzednia umowa to lepiej trzymac buzie na klodke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
zwolnić mogą jedynie jeżeli umowa kończy ci się przed końcem 12 tyg!! nie ma znaczenia czas wypowiedzenia ani nic - jeżeli masz umowe której koniec jest po 12 tyg ciąży to nie wolno cie zwolnić - nawet jeżeli kończy ci się 2 dni po tym 12 tyg to muszą ci przedłużyć do dnia porodu a potem cie zwalniają ale dostajesz zasiłek macierzyński no a potem płatne bezrobocie - wiem bo ja tak miałam a na zwolnienie poszłam w 8tc - i zostałam do końca - praca głupia i byłam do zwolnienia więc po ciąży i tak tak nie wróciłabym to po co miałam siedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×