czy on mnie wykorzystuje?

mam pewnego kolegę, który osobliwie się do mnie odnosi. jestem zdezorientowana... otóż: - na komunikatorze podpisał mnie dwoma literami podczas gdy inni tytułowani są trzema słowami - lubi kolekcjonować zdjęcia znajomych, ale fotki ze mną kasuje, - przypadkiem dowiedziałam się, że mówiąc o mnie używa określenia "Gazownia" - ustawiając się ze mną do zdjęcia odsuwa się na znaczną odległość, podczas gdy z innymi pozuje po ludzku. - do innych osób zwraca się w zupełnie inny sposób - żartuje, jest miły, - chce się spotykać tylko w sprawach biznesowych. - przeważnie mnie prosi bym mu pomagała w różnych rzeczach, jeżdziła gdzieś z nim, itp cóż to może znaczyć?

chce Cię bzyknąć?

nie lubi cie :( ale pomagasz mu to jest 'miły'

Gazownia co ty pierdzielisz?:-P

No cóż jest wielu takich facetów którzy wykorzystują dobroć innych ludzi. Zresztą i kobiety też takie bywają. Dam ci dobrą radę. Nie załatwiaj mu nic i nie pomagaj. Jeżeli zależy mu na tobie jak na prawdziwej przyjaciółce to powinien się zorientować i zmienić swoje nastawienie do ciebie. Jeżeli się obrazi i przestanie odzywać to nawet lepiej bo nie będziesz musiała dupkowi pomagać kosztem swojej godności. Ja też miałam takiego pseudo kumpla. Potrzebował mnie tylko wtedy jak mu się grunt pod nogami palił. Trwało to jakiś czas aż się wkurzyłam i powiedziałam mu iż jeżeli chce ze mną pogadać to zna mój numer ale ja nie jestem wstanie ratować jego tyłka z każdej opresji. Od tego momentu przestał dzwonić i pisać a kontakt się urwał na dobre. Choć było to kilkanaście lat temu to dostałam nauczkę o której pamiętam do dnia dzisiejszego. Jestem dobra dla ludzi i często bezinteresownie im pomagam ale już wiem kiedy moja dobroć i uczciwość jest wykorzystywana.

tak, to wykorzystywanie, a jeśli nie seksualne, to naprawdę jesteś zerem

rozumiem sugestie, iż jakoby moja atrakcyjność seksualna była watpliwa... eh, lajf is brtal and fuul of trejps

wyczuwam sugesie jakoby to ma atrakcyjnosc seksualna była wątpliwa. eh, lajf is brutal

Ile masz lat? Czemu go nie zapytasz czemu tak Cię traktuje? Może bardzo go pociągasz ale unika romansu? Może jest gejem ... Scenariuszy jest wiele ...

jestem juz dość wiekowa. pytam wciąż i pozostaję bez komentarza

Ja generalnie unikam ludzi którzy zachowują się niespójnie i nie rozumiem ich motywów. Jak mam komunikować się kimś kto jest dla mnie tak zmienny, że tego nie ogarniam. Jeśli dodatkowo jest skryty (nie mówi czemu tak reaguje) to po co się nim kontaktować? Czy Ty czujesz do niego coś więcej?

- na komunikatorze podpisał mnie dwoma literami podczas gdy inni tytułowani są trzema słowami" Rzeczywiście, to straszne. Należy przeprowadzić dogłębną analizę tej wyjątkowej perfidii.