Dziecko nie chce jesc nie wiem co mam robic- pomocy

witam. mój synek ma 2 latka od pewnego czasu je jak ptaszek ale to dosłownie nic nie wyolbrzymiam. robiłam mu badania krwi moczu wszystko jest ok daje mu lek na pobudzenie apetytu i nic. rozwija się prawidłowo ale wydaje mi się ze schudł. szukałam w internecie co sie dzieje ze dziecko nie je itd. i znalazłam jakaś wskazówkę ze chce zwrócić na siebie uwagę. coś w tym jest ponieważ miesiąc temu założyłam firmę ale pracuje w domu i siedzę z synkiem. wiec tym samym poświęcam mu trochę mniej czasu jeśli chodzi o zabawy. może tu jest przyczyna. ale nie wiem co mogę zrobić żeby było lepiej jak już skończę sie zajmować firma w ciągu dnia to cały juz czas poświęcam rodzinie, na zabawy z dzieckiem itd. czy któraś z mam miała taki problem i jak sobie z nim poradziła. chciałam dodać ze nie nalezę do grupy mam która jest przewrażliwiona na tym punkcie ze dziecko za mało je ponieważ mój czasem potrafi nie jeść dosłownie nic przez 2 dni i to mnie martwi. wtedy tylko picie i picie już nie wiem co mam robić:(

takie okresy w momentach skoku rozwojowego. Czy tak jest u Twojego syna nie mam pojęcia. Powinnas poobserwować, a na pewno skonsultować problem z pediatrą. W każdym razie moja córka kilkukrotnie przechodziła przez 'niejedzenie'

ale tez tak sie zdarzało ze np cały dzień nic nie jadla??? bo juz mówiłam to pediatrze i dlatego byl skierowany na badania krwi i moczu ale wyszło wszystko ok.

nic nie je tzn? zapisuj dokladnie kazdy lyk, kazdy kes. Zdziwisz sie jak zobaczysz ile takie dziecko mimochodem je.

moja corka tez miala dlugi okres na niejedzenie (15-19 miesiac zycia) i moglam cuda na kiju odstawiac i to i tak nic nie dalo. Nawet teraz a ma 2 i pol roku ma tygodnie kiedy nie je. I co? nic, upewniam sie ze pije (z tym akurat nie ma probolemu bo ciagle bidon z woda gdzies targa) i to wszystko. Przychodzi pora posilku, stawiam na stole talerz. Nie je?ok zabieram i tak dopoki naprawde nie zglodnieje to nic nie je.Jak to juz ktos kiedys napisal tutaj na kafe: Medycyna nie zna ani jednego pryzpadku aby dziecko zaglodzilo sie same

zaburzają apetyt