Mój chłopak obudził mnie dziś uderzeniem w twarz ;( Był pijany

Wrócił nad ranem bardzo pijany i kopnął mnie w twarz jak spałam. Nigdy się tak nie zachowywał, nigdy też zbyt dużo nie pił. Wczoraj poszedł z kolegami do jakiegoś pubu bo jeden z nich miał urodziny. Całkowicie mnie zamurowało, spakowałam się i wyszłam, on zasnął. I żeby nie było, zrobił to specjalnie, krzyknął coś i mocno mnie kopnął w twarz. Siedze teraz u przyjaciółki, do rodziców nie wróce bo wstydze im sie pokazać z pocharataną twarzą. Co ja mam zrobić teraz? Nie chce mieć z nim nic wspólnego a wynajmujemy razem mieszkanie ;(

zglos sie na policje....a co nasz niby innego zrobic?????

Nigdy się tak nie zachowywał, nigdy też zbyt dużo nie pił typowe:D

Po pijaku sie nie liczy.... ;)

idz na obdukcje do lekarza

Świetnie, dzięki wam sa pomoc ;( Boje sie iść na policje bo jeszcze on albo jego koledzy mi coś zrobią

moze wygladalas z rana jak potwor z Loch-nes

a na policji cie zgwalca, a jego kumple wrzuca cie do rzeki i tyle w temacie

no własnie może cie nie poznał i pomyslał, że jakaś żulianka z ulicy mu wpełzła do chaty

pobil cie no i co z tego jakis problem?

ale z was debile...

Nie moge uwierzyć w to co czytam ;( Świat jest straszny. Nie wiem, czy żartujecie sobie, czy piszecie na powaznie to, ale pisze to z realnym problemem, a nikogo to nie obchodzi

wiesz no w stanie skrajnego upojenia alkoholowego zdazają sie rozne odklejki i dana persona wtenczas moze byc kims zupelnie obcym. pewnie bedzie mu cholernie glupio, choc slowo cholernie dosc marnie oddaje ogrom wstydu który nim zapewne targnie jak tylko sie dowie co sie stalo.

na policje, zrob obdukcje a nie u kolezanki siedzisz. Jesli nie zareagujesz to nastepnej tez taki los zafunduje, chcesz miec kogos na sumieniu?

ja mam tak codziennie na chacie

wejdz do domu i daj mu z buta

a na jaka odpowiedz czekasz glupim leje sie do buta:D

poczekaj az sie odezwie, co powie. Ale ja bym pezemyslala kwestie powrotu do wspolnego mieszkania. Jesli raz to zrobil, pewnie wkrotce znow uderzy. Alkohol nie tlumaczy agresji. Dobrze zrobilas, ze sie wynioslas zaraz z domu, zamiast z pijanym dyskutowac, albo - czekac dzis na skacowanego z obiadem "bo on taki chory"... Teraz jego ruch. Mimo wszystko nie skreslalabym faceta nie dajac mu mozliwosci wytlumaczenia sie. Jednak...kiepsko to widze. Przemoc domowa tak sie wlasnie zaczyna. Sporobuj wyszukac przez google jakas strone tematyczna, moze maja infolinie, telefon zaufania..? Fachowiec pewnie szybciej pomoze Ci zrozumiec sytuacje, niz kafeterianie.

Nie wiem, miałam jakąś głupią nadzieje, że ktoś mi pomoże, w realu boje sie zapytać o pomoc, głupio mi. Nawet przyjaciółce nie powiedziałam dokładnie co się stało

powiedz mu, że nie chcesz go znać i ma się nie kontaktować z Tobą. Obdukcję w sumie byś mogła zrobić, żeby mieć w razie czego, gdyby znowu chciał Cię skrzywdzić... I wróć do rodziców, przełam się, to nie Tobie powinno być wstyd tylko temu śmieciowi.

tu siedza glownie malolaty, ktore zamiast lekcje odrabiac korzystaja z anonimowosci w necie i "popisuja sie" swoja glupota... Sprobuj tu: http://www.niebieskalinia.pl/newsy.php?id=2581&w=320.

Patrycja 89 1aa ja ci mogę pomoc??

Monfils, jak? Dziękuje Wam za ostatnie odpowiedzi, ciężko mi się przełamać i iść do rodziców, bo oni od początku do nie lubili

a ty nadal chcesz z nim byc, czy chcesz zakonczyc ten zwiazek

moim zdaniem powinnas pojsc do lekarza zrobic obdukcje zeby miec wrazie czego dowody w sadzie jezeli bd podobna sytuacja no i albo wyrzucic go z mieszkania albo sie jak najszybciej wyprowadzic

chce zakończyć. On się nawet nie odezwał do tej pory. Zostane u przyjaciółki pare dni, ale musze z nim porozmawiać choćby o tym mieszkaniu.

na razie to autorka jest zdezorientowana. Zapewne zalezy jej na chlopaku, ale to nie oznacza, ze chce byc bita...

ja ki mogę pomoc bo naprawdę mi ciebie szkoda??

mieszkanie jest Twoje, jego, czy po prostu wspolnie wynajmowane?

boisz się swojego "mężczyzny", boisz się jego kumpli, rodzina cię ostrzegała... kogo ty sobie znalazłaś dziewczyno !!!!!!