po co luteina na poczatku ciazy???

moja siostra jest w 5 tyg ciazy, lekarz kazal jej brac luteine i przyznam ze troche sie martwie bo u mnie bylo wszystko ok i mi nie kazal a chodzimy do tego samego wiec to nie inne podejscie lekarza. prosze napiszcie co to moze oznaczac

luteine na podtrzymanie, albo jak siostra miał ajakies poronienie, albo problemy z zajsciem w ciaze, albo cos nie tak z wynikami, jest mnustwo powodów ja brałam tak samo zapobiegawczo, ale to nic takiego spokojnie bez paniki jesli lekarz nic nie powiedział typu, lezeć, albo nie dzwigac czy cos takiego to bez obaw to tylko zapobiegawczo na pewni nie zaszkodzi jej to

luteine na podtrzymanie, albo jak siostra miała jakies poronienie, albo problemy z zajsciem w ciaze, albo cos nie tak z wynikami, jest mnóstwo powodów ja brałam tak samo zapobiegawczo, ale to nic takiego spokojnie bez paniki jesli lekarz nic nie powiedział typu, lezeć, albo nie dzwigac czy cos takiego to bez obaw to tylko zapobiegawczo na pewni nie zaszkodzi jej to

luteine na podtrzymanie, albo jak siostra miała jakies poronienie, albo problemy z zajsciem w ciaze, albo cos nie tak z wynikami, jest mnóstwo powodów ja brałam tak samo zapobiegawczo, ale to nic takiego spokojnie bez paniki jesli lekarz nic nie powiedział typu, lezeć, albo nie dzwigac czy cos takiego to bez obaw to tylko zapobiegawczo na pewni nie zaszkodzi jej to

to jej pierwsza ciaza wiec poronien nie bylo. miala za to usuwane torbiele z jajnika. jutro ja wezme na spytki bo dopiero wlasnie byla u gina na pierwszej "ciazowej" wizycie i zaraz do mnie zadzwonila zapytac czy ja tez bralam wiec najwyrazniej ja tez to niepokoi. zapobiegawczo na jakiejs podstawie musial jej dac, nie wszystkie kobiety biora profilaktycznie

pogrzebalam na szybko w necie i nadal sie stresuje. musze z niej wyciagnac co lekarz powiedzial

kazdy dostaje na poczatek luteine, poczytaj na ulotce ..tam wszystkiego sie dowiesz,u mnie nie bylo zadnych przyczyn i tez dostalam luteine

no ja widac nie kazdy bo ja nie bralam

oajasoajsoajaos---------> bądź łaskawa nie wprowadzać nikogo w błąd i nie wypisuj bzdur! może sama weź ulotkę do ręki i ją poczytaj:O luteina, to sztuczny progesteron, a progesteron to hormon niezbędny do podtrzymania ciąży jeśli kobieta ma go za mało musi uzupełnić sztucznym progesteronem pod postacią luteiny czy leku Duphaston by ciąża mogła się prawidłowo rozwijać i utrzymać jest bardzo prawdopodobne, że Twoja siostra ma niedobór progesteronu, który najczęściej objawia się plamieniem i dlatego lekarz zalecił jej przyjmowanie luteiny

teraz sie daje profilaktycznie

oh jakos badan nie mialam i lekarze przepisali mi ja przy wczesnej ciazy i tu logiczne w celu jej podtrzymania. bralam ja chyba do 3 miecha..teraz daja luteine profilaktycznie

Ja brałam luiteinę aż 3 miesiące. Profilaktyka to raz a dwa ja miałam krwawienia na początku ciąży wiec na podtrzymanie.

nie opowiadaj bzdur. nie każdy dostaje luteinę. ja nie brałam w pierwszej ciąży- dopiero w drugiej dostałam bo w pierwszej miałam problem. znam masę dziewczyn, które nie dostają luteiny wcale. to,że Ty dostałaś nie znaczy,że jest to regułą

to było rzecz jasna do "oajasoajsoajaos"

no i juz wiem w takim razie bo ona wlasnie plamila ostatnio czyli pewnie zlecil jej tez poziom hormonow. dobra, dzieki kobietki. jutro wszystkiego sie dowiem. oajasoajsoajaos nie sadze zeby dawali profilaktycznie jesli nie ma jakichs przeslanek ku temu- trzeci raz pisze ze ja nie bralam a chodzimy do tego samego gina wiec gdyby dawal wszystkim to i ja bym dostala.

Jak plamiła to masz powód. Dają tez jak się miało wcześniej problemy z hormonami albo jakieś poronienie.

przestań wypisywać bzdury, bo to nawet nie jest śmieszne:O jestem 3 raz w ciąży (obecnie w 25 tc) i w żadnej z ciąż nikt nie wypisywał mi profilaktycznie luteiny:O doinformuj się zanim ponownie będziesz wypisywać podobne idiotyzmy:O

ja tez nie brałam ale z tego co słyszałam wielu lekarze przepisuje teraz profilaktycznie luteine, wiec zalezy na kogo sie trafi jeden lekarz przepisuje tylko w razie jak go co niepokoi a drugi kazdej w ciazy ....

luteina czy duphaston to nie są cukierki to jest lek i nie należy przyjmować żadnych leków zwłaszcza w ciąży, gdy nie ma ku temu wskazań warto wybrać dobrego lekarza do prowadzenia ciąży, bo lekarz, który wypisuje luteinę czy duphaston ot tak, to żaden lekarz:O

no ja tez jestem tego zdania napisalam tylko co słyszałam ... moja gin np nie przepisuje bez powodu ale znam taka ktora namietnie cokolwiek przepisuje i to jest porazka :( dobrze ze tu ta konkretna sprawa sie wyjasniła.

Ja jestem po 3 ciążach w tym dwóch poronieniach i dopiero teraz przy 4 ciąży lekarz przepisał mi Luteine takze nie opowiadajcie głupot, że lekarz zleca to pacjentom o tak ooo bo jest w ciazy... te leki pomagają utrzymac ciąże jesli jest jakiegoś typu zagrożenie

Dokładnie to samo powiedział mi lekarz, że te leki pomagają utrzymać ciąże jeżeli istnieje jakieś zagrożenie. Pościel dla niemowląt: http://poscieldzieciecakerstin.pl

ja brałam luteinę , duphaston, ciąża była z in vitro - mąż miał kiepskie nasienie. Urodziłam zdrowe dziecko , ciążę zniosłam bardzo dobrze :)