Jak często nachodzi was myśl, że wasze życie jest do niczego?

? Zdarza wam się z tego powodu płakać np?? Bo mnie coraz częściej :o

mnie tez:(

w ogóle nie nachodzi mnie taka myśl, bo uważam, że dobrze sobie w życiu układam

mniej więcej

uuu bez przerwy :o

Wg mnie moje życie jest wspaniałe - niezależnie od tego, co się w nim dzieje (negatywnego)

Ja mam spoko zycie

:D

Ewa, rzeczy niezależne od nas też Ci się dobrze układają? Nigdy nie masz poczucia, że coś ci umyka, że nie realizujesz się tak, jakbyś tego chciała?

kiedyś tak miałem. Należy znaczyć przyczynę tego ze twoje zycie jest do niczego. Użalanie sie nad sobą nic nie zdziała. To nasze czyny kształtują nasza przyszłość. Od ciebie zależy czy ciągle bedziesz płakać.

kinky reggae - święta racja :-) Dodałabym jeszcze realne spojrzenie na sprawy, na które nie mamy wpływu i nabrać do nich dystansu.

dzien w dzien patrze w lustro i mowie jaka ja to jestem beznadziejna, wyzywam sie :( czuje sie nikim poprostu, bywaja dni kiedy jest naprawde ok ale czesciej to ja poprostu sie wszystkim zamartwiam:( mysle ze do niczego w zyciu nie dojde bo jestem tak lewa ze sie do niczego nie nadaje

gfsg444 Ewa, rzeczy niezależne od nas też Ci się dobrze układają? Nigdy nie masz poczucia, że coś ci umyka, że nie realizujesz się tak, jakbyś tego chciała? maksymalnie uniezalezniam swój nastrój od rzeczy niezaleznych ode mnie jak nei mam na coś wpływu, to przyjmuje to bez emocji, godzę sie z tym, bo jak inaczej? staram sie zrobić sobie jak najlepiej, a od reszty się uniezaleznić albo ją olewać, realizuję sie tak, jakbym chciała, nic mi nie umyka, bo tez nie gonię nie wiadomo, za czym, jestem realistką pewnie, że wolałabym byc młoda, piękna i bogata, no i 100% zdrowa jeszcze, ale nie płaczę nad tym, że taka nie jestem, tylko korzystam z tego, co mam i ciesze sie tym, co mam bo mogłabym i tego nie mieć

mysle,że każdy człowiek ma od czasu do czasu takie załamki nastroju.Zycie zawsze nie jest cudne, jak mawiał Przybora.Mi ostatnio też nastrój siada, bo nic nie dzieje sie po mojej myśli.Zycie pisze własne scenariusze i trzeba to przyjąć do wiadomości.Nikt z nas nie ma do końca tak, jak sobie wymarzył.Ale całkowicie przejśc nad tym do porządku, tak bez emocji jak Ewa 33 to sie chyba raczej nie da.

codziennie:O ogolnie dla mnie zycie jest bezsesnu i beznadziejne i wolalabym sie wogole nie urodzic...

zalezy od podejścia spokój i akceptacja z wiekiem przychodzi :)

grzej jak najszybciej do psychiatry bo to deprech na bank

ja? nie deprecha tylko trzeźwy osąd

to sa myśli szatana nie wasze szatan jest aniołem i ma to mozliwosc posdówania mysli i obrazy

non stop...zdrówko

apropo szatan nie istnieje

Moje życie jest naprawdę do niczego . Nie spełnią się moje marzenia , a nie marze o pieniądzach tylko o szczęściu , o miłości . Po co żyję ? nie wiem , bo co to za życie.

Masz problem, jest ci źle? Nie radzisz sobie z pracą, partnerem, dziećmi? Jesteś w emocjonalnym dołku? Chcesz coś zrobić ze swoim życiem, ale nie wiesz jak zacząć? Szukasz wsparcia w trudnej sytuacji i nie masz się do kogo zwrócić? Wejdź na http://gosc.psychospace.pl/ i zobacz w jaki prosty sposób możesz sprawić by życie znów był przyjemne. Tylko tutaj możesz się wygadać i otrzymać profesjonalną pomoc.