Czy były ma obowiązek....

a obowiazkiem dziecka jest sie uczyc, jezeli tego nie ma to isc do pracy a nie nogi rozkladac nastepna ktora tylko zeruje

On był ze mną ale jego matka taka popie**olona ze nie moze byc u mnie... zreszta u mnie w domu nie ma warunków a do niego nei pójdę bo jego matkam jest psychiczna!! skoro tak jest to czemu z nim nie porozmawiasz tylko na forum sie pytasz

spoko gaga niech dopomina sie - chyba by musieli sie emerytury wyrzec:D:D to moze wydusza od autorki z 400zl na siebie lacznie:D:D:D

koleżanko gagi--- czy Tu kurwa czytać umiesz? ? ? Nie chce od rodziców tylko od niego!! Debilki

dlaczego nie chcesz od rodzicow?? kto uwazasz powinien utrzymac ciebie teraz?? chlopak?? smiech na sali,

Nie chodzi o to, ze nie chce. Oni nie chca mnei utrzymywac.. ma 21 lat

to czemu nie porozmawiasz z chlopakiem skoro jego matka nie chce cie widziec niech wezmie mieszkanie i zamieszkajcie razem

a skad wiesz czy w ogole beda miec emerytury? autorka pisze, ze jej starzy maja ciezka sytuacje i dlatego mieszkac u nich nnei moze za bardzo, ty jej radzisz by od nich ciagnac alimenty byle tylko sila do szkoly isc (a ta szkola wliczona w alimenty czy tez dodatkowo? ) ciekawe skad na alimenty im przyjdzie kasa skoro teraz pomoc nie moga, wiec kasiu kasienko radze czytac ze zrozumieniem a nie trzymac sie jak idiotka swojej rady jakze cudownej! pewnie wystarczy do skzoly pojsc i rodzicow o alimenty podac, zaraz kase wyciagna z kapelusza bo sad im tak kaze.... pomysl jeszcze raz bo cos ci nie wychodzi :O

CHŁOPAK?JAK JEST W CIĄŻY?A JAK PISZE U RODZICÓW BIEDA?TO DZIECKO JEST JEGO OD URODZENIA DOPIERO?PRZECIEŻ W BRZUCHU TEŻ POTRZEBUJE OPIEKI...

taak, zapewne sa we 2 bezrobotni cale zycie. jakos dali rade do 21 ja odchowac to niech daja i teraz. robienie sobie dziecka to nie zabawa to czlowiek ktory chce jesc, musi miec gdzie mieszkac. i nie mowie tu o tym, ze maja utzymywac jej ciaze, ale JA

A OPIEKA SPOŁECZNA W TAKIEJ SYT. COŚ DAJE,ZE 300 ZŁ

A DLACZEGO NIEEE - ale w brzuchu to moze byc kazdego, rozumiesz?? ona moze sciemnic, ze w ogole z autorka nie wspolzyl. alebo, ze to dziewczyna lekkich obyczajow i dziecko moze byc kazdego :O

robienie sobie dziecka to nie zabawa to czlowiek ktory chce jesc, musi miec gdzie mieszkac. przynajmniej jedno madre slowo

tak samo to tyczy sie jej tak samo i jej starych :O tylko skad masz pewnosc, ze ona nie bedzie chciala wychowywac swojego dziecka??

autorce mozna jeszcze wybaczyc bo jest jeszcze moloda i glupia i z deka w sytuacji bez wyjscia. ale jej starzy maja juz swoj wiek i nie powinni byc na takim samym pozniomie co ona :O

PRZECIEŻ POWIEDZIAŁA,ŻE ON SIĘ PRZYZNAJE I NIE CHCE PODPISAĆ ŻE NIE BĘDZIE PŁACIŁ.ZRESZTĄ DZIWNE PODEJŚCIE MOPSU Z TYM ZAŚWIADCZ.PO CO WOGÓLE SIĘ PRZYZNAWAŁAŚ ŻE ZNASZ OJCA...

ON SIE PRZYZNAJE ALE PRZED NIA NIE WOADOMO CZY SIE PRZYZNA PRZED SADEM!!!!!!

ale jej starzy maja juz swoj wiek i nie powinni byc na takim samym pozniomie co ona moze nie chca chezeby ich nie sprowadzila do tego samego poziomu

szkoda mi czasu na takie bzdety, pozdrawiam

Co wy macie za roszczeniowe podejście do życia? Rodzice mają dawać? Z jakiej okazji? Szkołę skończyła uczyć się dalej nie chce, chciała być dorosła niech nauczy się najpierw być odpowiedzialnym. Zanim pomyśli się o chłopie i dzieciach trzeba pomyśleć o własnym i ich utrzymaniu. O pieniądzach które trzeba łożyć na mieszkanie, wyżywienie i dzieci. Bycie dorosłym to przede wszystkim umiejętność podejmowania decyzji i ponoszenia ich konsekwencji. Zachciało się być dorosłą, mieć chłopa i dzieci to dlaczego rodzice mają ją całe życie sponsorować? Dawać jej na życie, wnuczka, mieszkanie, może jeszcze chłopa utrzymać? Wcale im się nie dziwię, tak czy siak pewnie wnuka będą musieli utrzymywać, bo kto ma to zrobić? A mamusia? Do pracy nie, do teściów nie, najlepiej niech rodzice mieszkanie wynajmą, utrzymują je, ją, wnuka i (jak rozumiem) przyszłego zięcia. Skórę przetrzepać małolatom, może w końcu nauczą się że dorosłość to nie przedłużenie podlotkowych zabaw na koszt rodziców.

Tak!!!! Ma on obowiązek poza płaceniem na Twoje dziecko również płacić na Ciebie, na Twoje domowe zwierzątka, na Twoją kosmetyczkę oraz fryzjerkę ...aaa i jeżeli zwiążesz się z nowym mężczyzną i on będzie bezrobotny to Twój ex będzie zmuszony również płacić na niego. Pozdrawiam i życzę powodzenia w sądzie.

Art. 141. 1. Ojciec nie będący mężem matki obowiązany jest przyczynić się w rozmiarze odpowiadającym okolicznościom do pokrycia wydatków związanych z ciążą i porodem oraz kosztów trzymiesięcznego utrzymania matki w okresie porodu. Z ważnych powodów matka może żądać udziału ojca w kosztach swego utrzymania przez czas dłuższy niż trzy miesiące. Jeżeli wskutek ciąży lub porodu matka poniosła inne konieczne wydatki albo szczególne straty majątkowe, może ona żądać, ażeby ojciec pokrył odpowiednią część tych wydatków lub strat. Roszczenia powyższe przysługują matce także w wypadku, gdy dziecko urodziło się nieżywe. 2. Roszczenia matki przewidziane w paragrafie poprzedzającym przedawniają się z upływem lat trzech od dnia porodu. Art. 142. Jeżeli ojcostwo mężczyzny nie będącego mężem matki zostało uwiarygodnione, matka może żądać, ażeby mężczyzna ten jeszcze przed urodzeniem się dziecka wyłożył odpowiednią sumę pieniężną na koszty utrzymania matki przez trzy miesiące w okresie porodu oraz na koszty utrzymania dziecka przez pierwsze trzy miesiące po urodzeniu. Termin i sposób zapłaty tej sumy określa sąd. Art. 143. Jeżeli ojcostwo mężczyzny, który nie jest mężem matki, nie zostało ustalone, zarówno dziecko, jak i matka mogą dochodzić roszczeń majątkowych związanych z ojcostwem tylko jednocześnie z dochodzeniem ustalenia ojcostwa. Nie dotyczy to roszczeń matki, gdy dziecko urodziło się nieżywe.

Ex ma obowiązek ponosić wszelkie koszty. Utrzymania dziecka, ciąży bo ona to też wydatek, powinien także utrzymywać kobietę która nigdy i nigdzie nie pracowała a właśnie rodzi czy po porodzie bo do pracy przecież zaraz nie pójdzie. Wiedział że robi dziecko niepracującej dziewczynie, powinien ponieść tego konsekwencje. Jak nie potrafisz się z nim dogadać do idz do sądu. Tyle że zanim sprawa trafi na wokandę, zanim świadkowie, zanim wyrok, zanim się uprawomocni to dziecko będzie miało już pewnie rok. Sąd zapewne przyzna Ci jakieś pieniądze na utrzymanie dziecka a także na utrzymanie ciebie w okresie późnej ciąży, porodu i okresu w którym nie mogłaś pracować z powodu zajmowania się niemowlakiem. To raptem kilka miesięcy. To raptem utrzymanie ciebie przez okres co najwyżej kilku miesięcy. Mniej więcej tyle miesięcy ile ma zwolnienia kobieta w ciąży czy po porodzie. Żaden sąd nie przyzna alimentów na Ciebie po tym okresie. Każdy sędzia każe ci iść do pracy i zarobić na siebie i część utrzymania dziecka.

to niech się w sądzie nie przyzmaje ,dopiero będzie miał jak mu sąd dowali po urodzeniu zwrot. u mnie ojciec był zmany a opieka płaciła za te 3 mies. przed porodem,nie miesz. z nim to byłam samotna

Masz problem, jest ci źle? Nie radzisz sobie z pracą, partnerem, dziećmi? Jesteś w emocjonalnym dołku? Chcesz coś zrobić ze swoim życiem, ale nie wiesz jak zacząć? Szukasz wsparcia w trudnej sytuacji i nie masz się do kogo zwrócić? Wejdź na http://gosc.psychospace.pl/ i zobacz w jaki prosty sposób możesz sprawić by życie znów był przyjemne. Tylko tutaj możesz się wygadać i otrzymać profesjonalną pomoc.