nie lubie gotować. A JAK U WAS?

nie znoszę stania nad garami i gotowania męzowi dzieciom. Najchetniej zamawiam pizze albo robie jakis sposob na...winiary.Zaraz pewnie zostane zjechana

Też nie lubię gotować, ale lubię jeść i gotuję szczególnie, że dzieci muszą zjeść normalny obiad. Nie gotuję z torebek, bo ich zapach mnie odrzuca, w drugiej ciąży miałam wręcz odruch wymiotny nawet jak szłam ulicą i z jakiegoś okna wydobywał się zapach obiadu z domieszką tych półproduktów. Wyczuwałam z daleka zapach kostki rosołowej.

A ja lubię gotować;-) Szczególnie że mój ślubny nie znosi półproduktów i rzeczy z torebki. Szybko się nauczyłam:-) Teraz zrobienie obiadu to nie problem, właśnie mi się gotują buraczki na ćwikłe.

nawet jak ugotuje i staram sie przy tym to nikomu nie smakuje:( nie umiem poprostu gotowac

a ja lubie gotować, wyszukiwać nowe przepisy, wypróbowywać. a zwłaszcza lubie ten moment próbowania czy się udało :) dla synka lubie gotować najbardziej bo on wszystko lubi, pałaszuje wszystkie nowe potrawy dlatego staram się jak najbardziej mu urozmaicać. jedzenie jest dla mnie ważne, uwielbiam jeść, gorzej ze sprzątaniem :) owszem czasami wybierzemy się na pizze czy do knajpy ale to sporadycznie

Ja jestem po szkole gastronomicznej. W zawodzie nie pracuje. Kiedyś lubiłam gotować, ale tak tylko sobie w domu dla dwojga. Bawiłam się smakami, eksperymentowałam i wogóle... Jak zaszałm w ciażę się skończyło, wiadomo - smaki, zapachy... Teraz zapachy mnie nie drażnią, ale kupki smakowe coś się chyba popsułu. Teraz gotuję z musu. Kurwica mnie bierze jak mam się zabrać za obiad.

ja muszę mieć wenę do gotowania :) przeważnie gotuję obiady dwu daniowe co zajmuje sporo czasu .

ja czasem lubię, a czasem mi się nie chce:) Jak mam wene to szaleję i cuda gotuję. Bez weny to taka pańszczyzna:)

Nie wyobrażam sobie dnia bez ugotowania czegoś...po z tym jak nie ma obiadu to maż i syn są gotowi zjeść mnie;/

kiedys nie umialam i nie lubilam, a teraz to i owszem. poza tym pracuje z Wlochem, ktory uwielbia gotowac i czesto mi daje bardzo proste i szybkie przepisy, bo godzinami to nie mam czasu stac przy garach. lubie polska i wloska kuchnie, a ostatnim moim odkryciem jest kuchnia 'polski fusion". generalnie musi byc w mojej kuchni niezbyt tlusto i z duzo iloscia makaronu i warzyw. do ciast tylko jakos nie mam reki. cos tam upieke, ale tylko te proste ciasta.

a mrożone dania? są szybkie i smaczne

mariah jakie masz na myśli ?

tak robie mrozonki paluszki rybne itd. Moze podzielicie sie jakims naprawde prostym przepisem?

Ja uwielbiam gotować, szczególnie eksperymentować w kuchni. Wczoraj ugotowałam bigos. To taka świąteczno-mikołajkowa:) kolacja dla męża. Jak jestem chwalona i mu smakuje to jest dla mnie zastrzyk energii do ugotowania czegoś dobrego, aż się chce.

a ja uwielbiam gotowac, kombinowac, wymyslac nowe przepisy :) tylko niestety nie mam na to czasu :( i pofantazjowac moge sobie jedynie weekendami

4 danonki połączyć z letnią rozpuszczoną galaretką i pozostawić do stężenia. Pyszny serniczek na zimno. Wypróbujcie.

mój mąż uwielbia warzywa na patelnię z kiełbasą smażone :) bigos jest prosty,naleśniki z parówkami i z serem,fasolka jest prosta,jest wiele prostych dań

powaznie jesz tylko pizze i pomysł na...w proszku ? nie zazdroszcze, jak sie nie roztyłas jeszcze to zmień menu

Ja lubię gotować, jak mam czas i wenę :) A jak nie mam, to też gotuję, ale już bez weny ;)

super latwy przepis ktory dostalam: piers z kurczka solimy, pieprzymy i dajemy troche chilli, obtaczamy w mace i obsmazamy na oleju az sie zarumieni. nastepnie polewamy kazdy filet lyzeczka miodu i polewamy swiezo wyciskanym sokiem z pomaranczy (w zaleznosci ile chce sie miec sosu - min. pol pomaranczy na filet). chwile gotujemy i tyle :) podawac z ryzem makaron ze szpinakiem: kupuje w lidlu mrozony szpinak "zmielony" (w Polsce pewnie tez taki jest). gotuje to na masle, daje duzo czosnku, sol i pieprz i troche smietany, zeby wyszedl taki szpinakowy sos. do tego mozna dac troche sera.

dolllka:) mam 174cm i 54 kg wiec spoko. wlasnie chcialabym przytyc

Ja też nie lubię gotować. Po pracy zajeżdżam do tesco i w bistro biorę na wynos obiad dla nas.

jak robicie fasolke po bretonsku z kielbasa?

Osttanio robilam to http://www.nigella.com/recipes/view/mustard-pork-chops-40 Zamiast cydru uzylam redds jablkowy. Obiad zrobiony w 20 minut :D

wy mi tu wymyslne dania moj maz lubi zjesc jak typowy chlop kielbasa slaska biala itd wiecie o co chodzi.. Nie lubi dan typu warzywa czy szpinak

Ja lubie gotować, ale lubię też korzystac z takich rzeczy jak fix czy pomysł na, po prostu są smaczne i szybko można zrobić dobry obiadek :-)

Ja też nie lubię :P Zresztą przyznam się, że umiem tylko najprostsze potrawy, kilka zup: rosół, pomidorowa, ogórkowa, fasolowa, krupnik, a na drugie robię albo kotlety/rybę, gulasz, spagetti, sznycle, fasolkę po bretońsku..i to chyba tyle :P Kto powiedział, że muszę być kucharką?

właśnie dziś na obiad robiłam fasolkę po bretońsku :) Gotuję posoloną fasolę aż będzie miękka. Na patelni obsmażam cebulę. Jak się lekko przyrumieni dodaje kiełbasę pokrojoną w kostkę a po chwili pokrojone pomidory z puszki razem z sosem i ew. dodaje trochę wody.Wszystko chwile ze sobą dusze i przekładam do garnka z fasolą. Znowu chwilę razem gotuje. Doprawiam pieprzem, świeżym czosnkiem, majerankiem. I już, prosto i szybko. Boczku nie daje bo u mnie nikt nie lubi tłustego.

Zapomniałam jeszcze o żurku :) A w ogóle to podziwiam dziewczyny umiejące i przede wszystkim lubiące gotować..

ja nie umiem gotowac:( 21lat i nie umiem. ale wsyd