Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marzanna21

WSPÓLNE KONTO?

Polecane posty

Gość Marzanna21

Pytanie do młodych par, bez ślubu, mieszkających razem... Czy macie wspólne konto? Tzn pieniądze są 'wasze' a nie 'moje', 'twoje' ? Jak to u Was wyglada? Czekam na odpowiedzi dotyczące finansów w związku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzanna21
Napiszcie jeszcze w jakim wieku jesteście. Raczej chodzi mi o osoby około 20r.ż. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzanna21
Fiku a twoim zd wspólne konto nie jest normalne? Wyjaśnij...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzanna21
Hej, nie ma tu młodych ludzi mieszkających razem? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi bliskie przyjaciółki 22 i 23 lata. To są ich pierwsze poważne związki. Planują wspólną przyszłość, ponoszą wspólne wydatki, ale kazdy zachowuje swoja neizaleznpośc. Kumpela nie marudzi, z enarzeczony kupił konsolę i gierki za horendalną kwotę, bo to jego oszczędności :) itp Wspólne finanse = nieporozumeinia moim zdaniem (oczywiscie co innego gdy para z długim stażem, żona zajmująca sie domem, dziecmi itp.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xymena76
My mamy osobne konta jako małżeństwo, ale budżet mamy wspólny i ustalamy go wspólnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiajjaaa
osobne konta, budżet wspólny. Ja 29, on 31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konta osobne, ale kasa trochę wspólna.... bez przesadyzmów, ale zdroworozsądkowo.... mój partner zarabia więcej, więc nie oczekuje, że będę wkładała do budżetu tyle co on... ogólnie nie wiem chyba pierwszy raz w życiu w związku nie mam problemu ze" sferą" pieniężną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzanna21
Wspólne konto to fajna rzecz. On ma 40 lat i wkłada a ja mam 21 i wyjmuję ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzanna21
Ostatni wpis to podszyw. Dziekuje za odpowiedzi. Chodzi mi raczej o to czy kasa jest WASZA czy kazdego z osobna:-) ktoś jeszcze się wypowie?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość {:}sylilka{:}
możesz mieć z nim wspólne konto ale poza nim powinnaś mieć własne oszczędnościowe, on nie musi o tym wiedzieć. Kobieta musi mieć swoje własne pieniądze na wypadek różnych okoliczności życiowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzanna21
Racja;-) a jak jest u innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaduszkiiiii
mamy wspolne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Verr@
Wspólne! Mamy po 20 latek:-) on pracuje, ja studiuje. Mieszkamy razem. Ja nie pracuje ale zajmuje się też domem poza studiami. Zarobione przez niego pieniądze są NASZE :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobne konta
ja mam 22 lata on 26, razem 4 lata, mieszkamy razem, konta mamy osobne. na czynsz i opłaty zrzucamy się po połowie, zakupy robi ten kto ma kase akurat i spora czesc jest "wspolna" w tym sensie ze razem planujemy wydatki, np. jeśli ja na poczatku miesiaca zaplace duzo za naprawe auta, to potem on jakis czas placi za wszystko inne, ogolnie sie konsultujemy zeby nam starczyło do konca miesiaca ;) Ale wspolnego konta sobie nie wyobrazam, nie chcialabym zeby wszystko bylo wspolne i ze wszystkiego sie rozliczac, bo glupio byloby mi "naszą" kasę wydawać na głupoty, a tak nie musze sie tlumaczyc z tego ze przez jedno popoludnie "na poprawe humoru" piec stow mi przeciekło przez palce :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrickk
Współczuję twojemu partnerowi. Nie chciałbym mieć dziewczyny która na poprawe humoru przepierdala 5 stow jednego popołudnia a potem on musi płacić za cała resztę wydatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×