wyszłam pewnie na biedaczkę..

Jestem po operacji,na chorobowym więc mało kasy(zwłaszcza,że nie zarabiam Bóg wie ile).Mój facet jest teraz w pracy i poprosił mnie czy mogłabym mu kupić kartę do telefonu za 50zł bo mu zabrakło a po pracy rano mi odda kasę.ja jednak musiałam mu odpisać,że nie mam kasy i nie mogę :(.na koncie po wykupieniu leków zostało mi może 15-20zł a wypłata 10-go dopiero.Teraz czuję się przezd nim jak jakaś łachudra za przeproszeniem :(.Co o tym sadzicie?Myslicie,że to wielka porażka i wstyd?Głupio mi teraz bardzo przed nim.

biedaczka to ta, co nie ma nikogo kolo siebie. Ja mam super sytuacje finansowa a nie uwazam sie za bogaczke, czy lepsza od innych. W Pl zarobki sa czesto zenujace, zreszta jestes po operacji , wiec czym sie stresujesz? Jest jak jest :-D To on powinien zamartwic sie , znajac twoje mozliwosci, czy masz mozliwosc dobrego odzywiania i odpoczynku w rekonwalescencji.

i co z tego? każdy ma gorsze chwile, tylko idiota by nei zrozumiał :)

Nie martw się aż tak, powinien to zrozumieć, przecież nie jest z Tobą z tego powodu czy masz kasę czy nie, wielu ludzi jest w trudnej sytuacji. Może to nie wyszło tak jak powinno, ale mi też brakuje kasy pod koniec miesiąca heh, i za jakiś czas nawet jeśli Cię to teraz martwi, ta sytacja nie będzie miała znaczenia, zapomnisz o niej.

a nie możesz mu wytłumaczyć najzwyczajniej jaka jest sytuacja u ciebie w tej chwili jeżeli jest rozsądny zrozumie chyba takie jest moje zdanie a ile ze sobą jesteście ?

Jakieś pół roku,on chyba się uważa za trochę lepszego bo jak jest u mnie to ciagle,że to niedobre a to badziewie i mogłam lepsze(czyt.droższe)kupić.Tylko on ma cała wypłatę dla siebie i więcej zarabia-często siostra za swoje mu robi zakupy a ja pomagam mamie i w okresie zimowym(ogrzewanie i rachunki) pomagam dziadkom,którzy mnie wychowywali :(.On nigdy nie jest bez kasy-ja nie narzekam ale czasami brakuje.

to jestes bardzo waartoscciowa dziewczyna, jak pomagasz dziadkom. Jesli on jest zarozumialy i uwaza sie za lepszego, to kopnij go w dupe. Po co Ci taki egoista i zarozumialec?

Zobacze jak wroci z pracy i mamy sie spotkac na chwile jeszcze czy bedzie cos mowil albo marudzil.