Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anja Carenina

jak się tworzą związki dorosłych ludzi po 30-tce.

Polecane posty

Gość zuzannazuza
malena po 30---> tak, mnie też po 30-tce zmieniła sie perspektywa i najważniejszy stał sie dobry charakter, inteligencja, poczucie humoru i inne przymioty, dużo bardziej wartościowe niż te, których szukałam jako 20-latka.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhh
2,5 roku patrzenia sobie w oczy i chodzenia za rączkę? libido równe zeru chyba masz. w ogóle sobie nie wyobrażam czekania z seksem dłużej niż miesiąc. bywało, że szłam do łóżka na pierwszym spotkaniu i nie miałam z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia, a o swoją satysfakcję potrafię zadbać i egoisty w łóżku bym nie zniosła. każda sfera jest ważna, i ta duchowa i cielesna. dla mnie, niuniu, to ty jesteś żałosna. tak samo, jak inne osoby, uważam, że należy wyartykułować swoje pragnienia, co wcale nie stanowi przymuszania kogokolwiek do czegokolwiek. jeśli się wystraszy, bardzo dobrze, szybciej będzie można go przeboleć i szukać następnego, lepszego. nie ma sensu utrzymywać iluzji ze strachu, że się rozpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhh jesteś żąłosna?
i własnie tu się nie rozumiemy. spoirtkamel dobrze poisze, z takiej relacji ma szansę urodzić się coś wyjątkowego, bo inaczej jest wywierana jakas presja,a presja niczego nie zbuduje :-O wy musicie zrozumieć, ze nie wszystkie kobiety myślą jak wy. Otóż jak czytam te wpisy to wyłania się taki obraz, ze jedne z was na czele z hhhh wiedzą, ze chcą tylko poważnego związku i poznają faceta tylko po to, by zaspokoił ich pragnienie bycia i stworzenia stałego związku (jakoś nie przejmują się tym, czy to ten własciwy, bo pzreciez nawet nie dały same sobie szansy by to sprawdzić) i inne na czele z anją, które gdzies tam , kiedyś , coś ;-) chgcą jakiegoś związku stałego, ale nic na siłę, zgodnie z zasada jesli ma sie wydarzyć to sie wydarzy, bez przymusu i nacisku żadnej ze stron, bo jeśli facetowi zalezy to zostanie przy swojej kobiecie bez przymusu, naciskó i deklaracji (to samo kobieta).Nie wierzę jednak, aby jakakolwiek deklaracja zatrzymała partnera jesli tego nie będzie chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhh jesteś żąłosna?
chora jakas jesteś hhhhhhh :-O i tu się własnie róznimy. Ja dałam sobie szanse na narodzenie się uczucia i jest ono tak stałe i trwałe, o jakim ty mozesz tylko pomarzyć wskakując każdemu lepszemu do łóżka :-O nie martw się o nasze libido, jakoś już wiellle lat ze soba żyjemy i seks jest codziennie, i warto było czekać, al;e co ty mozesz o tym wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhh jesteś żąłosna?
hhhh jestes przerażającą osobą i niegodną kobietą, atakujesz i jesteś niegrzeczna, a poza tym kurewka z ciebie niezła i jeszcze tłumaczysz to swoją "nowoczesnością" i "satysfakcją". Nie wróżę CI stałego związku o który tak usilnie zabiegasz, bo żadnen facet nie wytrzyma z tak wyrachowan ą kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie mi jedno
hhhhhhhhhh jesteś żąłosna? ja myślę, że Ty nie rozumiesz jednej rzeczy : nie chodzi o to , żeby naciskac męzczyznę , wywierac na nim presje czy zadac deklaracji. Chodzi o zwyczajne granie w otwarte karty. Są męzczyzni , którzy mowią jasno : nie interesuje mnie staly związek. I jest ok. Kobieta wie , ze nie może liczyc na nic wiecej , bo on sam tego jej nie da. Podobnie uważa hhhh, ona chce związku, wiec męzczyzna wie ,że z nią może byc tylko na poważnie ,albo wcale i jeżeli nie jest w stanie/ nie chce wejśc w jakąs głębszą relację to znika. To jest najzwyklejsze okreslenie priorytetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhh
@hhhhhhhhhh jesteś żąłosna? - jesteś zwyczajnie głupia, pisanie do ciebie to rozmowa ze słupem, zwykła strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhh jesteś żąłosna?
rozumiem to oczywiście, ale agresywnośc tej kobiety jakoś odbiera chęci do dopytywania o szczegóły i rozmowe. Ja jednak przypominam soibie początki znajomości z moim partnerem i nie wyobrażam sobie jak, kiedy mielibysmy o tym rozmawiać, bo związek nie wchodził w grę, bo się po prostu nie znalismy. DLatego ja nie potrafię zrozumieć, ze spotykając mężczyznę od razu mozna mówić takie rzeczy, bo przeciez kobieta nawet sama nie dała sobie szansy na sprawdzenie czy ona w ogóle chce jakikolwiek związek zakładac z tym facetem. Skąd ona wie, znając faceta tydzień, dwa, ze chce z nim być? tego nie potrafię zrozumieć... ale ok dajmy na to, ze powie to facetowi, którego zna 3 tygodnie, on powie ok, bo jemu w tej chwili zalezy na seksie, bliskości (przeciez on też nie wie jeszcze czy z nią chce być, ale powie , ze chce, bo co ma powiedzieć?a słowa nie kosztuują) i nagle po kolejnych 2 tygodniach otworzą jej się oczy, ze facet chrapie przez sen, albo jest niedojrzały i już go nie będzie chciała i odejdzie. I jak się ma to do jej deklaracji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anja Carenina
"Ja też jestem zdania, że nie ma sensu się nadmiernie na poczatku wysilać i pokazywać, jak to bardzo nam na facecie zależy". A ja np zawsze się staram i ze wszystkich sił robię co w moje mocy zeby wyglądać jak najpiękniej, nie wiem czy facet z ktorym bym sie spotykala by na to zważał. Dla mnie nie ma znaczenia - spotkanie, u mnie, czy u niego, czy u znajomych, kolacja na mieście, - zawsze wkładam max wysiłku i zakładam najlepsze ciuchy i robię perfekcyjny makijaż. Ale to chyba nie ma aż takiego znaczenia... To chodzi o to zebym ja sie czuła dobrze. "Wydaje mi się, że kobietom brak cierpliwości i jak najszybciej chciałyby wiedzieć co on czuje, co zamierza, czy mysli poważnie",- wlasnie, tak mają kobiety, a należy się zdystansować i za duzo nie zastanawiac i nie myslec, bo mozna swoimi domysłami niezłe obrazy sobie wykreować w mózgu. A co do poradnika "Mezczyni kochają zoły" to tez ostatnimi czasy miałam przyjemność czytać i uważam że owszem - moze i męzczyzni lubią takie kobiety, ale żadna normalna kobieta ktora nie ma prawdziwnych cech książkowej "zołzy" się nią stać nie może. Sprawdza się to w przypadku kobiet, ktore mają takie podejście do facetów i ich postępowanie wynika z naturalności (najczesciej takie zachowanie wynika z tego ze kobiecie na danym facecie niespecjalnie zależy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhh jesteś żąłosna?
głupota na szczęscie jest wybaczana w społeczeństwie,ale kurestwo nie! popracuj nad sobą, bo jesteś tak wulgarna i antypatyczna, ze szok :-O skoro tak wiesz, czego chcesz to czemu jeszcze tego nie masz co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhh
@powiedzcie mi jedno - nie ma sensu strzępić sobie palców, piszę to samo od początku, niestety w przypadku osobników tęskniących za rozumem pojęcie tej prostej prawdy jest wyzwaniem ponad siły, tak jak tłumaczenie jej trudem daremnym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie mi jedno
Skąd ona wie, znając faceta tydzień, dwa, ze chce z nim być? tego nie potrafię zrozumieć... ale przecież tego nie wie, że akurat z nim chce byc:O!! chodzi o to ,z e W OGÓLE chce, niekoniecznie z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhh jesteś żąłosna?
oh jakas ty elokwentna i najmądrzejsza, no naprawdę pozazdrościć rozumu i mądrości życiowej :-O poza tym , ze jestes wulgarna i antypatyczna to jeszcze za grosz masz tolerancji do odmiennych spojrzeń na świat itp. nawet grzecznie nie potrafisz przekonac siłą swoich argumentów w rozmowie tylko atakujesz. Murzynów pewnie tez nie lubisz, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhh jesteś żąłosna?
lae jak to niekoniecznie z nim? porzeciez jemu to mówi, prawda? gdyby nie chciała z nim związku to po co by o tym wspominała, mogliby by świetnymi przyjaciółmi na przykład, ale ona od razu prosto z mostu mówi do faceta którego nie zna, że interesuje ja tylko powazny związek :-O no bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie mi jedno
hhhhhhhhhh jesteś żąłosna? no nic, widzę że rozmowa z Tobą trochę jałowa jest:O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anja Carenina
oj widzę że jakaś kłótnia tu wynikła na topiku :(:( :( pomiędzy hhhhhhhhh (która dosyć szybko wpada w gniew) a hhhhhhhhhh jesteś żąłosna? (ktora szybko dała się sprowokować) Nie ma sie o co spierać dziewczyny :( HHHHHHHH - ja rozumiem o co ci chodzi, ale przyznaj sama czy dałabys sobię rękę uciąć gdybyś znalazła się nagle na zakręcie życia i nie była gotowa na wejście w nowy związek, i poznałabyś naprawdę fajnego faceta który też by był po przejściach i też wychodził właśnie zza zakrętu życia, i oboje nie do końca bylibyście gotowi na związek a jednak łączyło by was wiele + chemia + pociąg seksualny + sympatia ---> i ogólnie by cię ktoś zafascynował i zaimponował ci, bo wydał by ci się kimś wartym zachodu - to czy nie czekałabyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anja Carenina
ja szanuje podejscie hhhhhhh i rownież podejscie hhhhhhhhhh jesteś żąłosna?. Nie oceniam. Sama wiem, że różnie w zycu bywa. A z seksem też roznie bywa. Moze ktos czekac 2 lata ze zblizeniem ,a i można po miesiącu (a niektorzy robią tak nawet na drugiej randce). Takze to tez nie swiadczy o jaskości zwiazku, absolutnie niczego nie przesądza. Wiesz swoją drogą dziwne hhhhhhhhhh jesteś żąłosna? że on 2 i pół roku czekał, a wiesz że w tym czasie takie trzydziestolatek nie sypiał z innymi? To raczej byłoby normalne. Czasem jest tak że ludzi poprostu do siebie ciągnie i mają ochotę kochać się ze sobą, dać sobie tę przyjemność, nie powiem że na seksie można coś zbudować, ale jego znaczenie w relacji jest bardzo ważne. Tak jak ktoś tutaj napisał liczy się to co ktoś podświadomie chce. Jeżeli chce w przyszlosci zbudowac zwiazek, a na ta chwile nie ejst na niego gotowy, to uklad w ktory wejdzie nie bedzie sie opieral tylko na seksiek, lecz przede wszystkim na innych wartosciach. I tutaj ostroznosc musi miec miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anja Carenina
jednak bronię radykalnego podejścia kobiet 30+ ktore nie urodzily jeszcze pierwszego dziecka. Jak najbardziej wtedy nie powinny sobie raczej pozwolić na czekanie i sprawdzanie. Kobiety mają taki pierwotny instynkt zostania matkami i w pewnym wieku koło 32+ zegar zaczyna tykać. Potrzeba zostania matką robi się tak silna że wręcz facet staje się potrzebny tylko do ewent. zapłodnienia, i ja się wcale takiemu podejściu nie dziwię. Ale jak mamy np kobietę po rozwodzie z dzieckiem, ktora zaczyna wszystko od nowa, to przyznajcie mi wszystkie że taka może sobie pozwolić na luz pod tym wzgledem bo nie ma w niej presji zostania matką za wszelką cenę, ona dziecko już ma. Może spokojnie szukać partnera, i realizowac się zawodowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluszczyk kurdybanek 34
Hej! :) Tak, z tym dzieckiem to wszystko pięknie, jeśli partner jest odpowiedzialnym, dojrzałym, godnym zaufania człowiekiem. Gorzej, jeśli okaże sie niedojrzałym chłopaczkiem i po np. roku znajomości opuści partnerkę w stanie błogosławionym, chyba że kobieta świadomie decyduje sie na macierzyństwo i jest w stanie ponieść samodzielnie konsekwencje wychowania maluszka, gdyby partnerowi sie odwidziało. Poza tym, jest tyle sierot na świecie, czy naprawdę celem każdej kobiety musi być macierzyństwo? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannazuza
Jedni angażują sie szybciej, inni wolniej a jeszcze inni wcale. Te różnice mają rozmaite przyczyny, min. wcześniejsze doświadczenia, wiek, rozwody na koncie, posiadanie potomstwa lub jego brak, presja społeczna itd. Przyjęło się, że kobiety po 30-tce zaczynają się spieszyć, bo się starzeją i stają coraz mniej płodne. Natomiast faceci chcą jeszcze przed 40-tką mieć pierwsze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannazuza
Uważam, że kobiety bez względu na wiek nie powinny wchodzić w relacje bez zobowiązań, no chyba że faktycznie myślą jak facet i kierują się tylko chęcią zaspokojeniem chuci bez dalszych konsekwencji. Każda kobieta dobrze wie, kiedy przychodzi właściwy moment na seks z danym partnerem...po prostu czuje tą właściwą chwilę, nieważne czy następuje ona po kilku tygodniach czy latach znajomości. I jeszcze jedno; wierzę w związki oparte na przyjaźni:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhh
Ja kiedyś byłam w takim układzie, trwał rok. Nie żałuję tego, to była dla mnie kuracja po bardzo bolesnym rozstaniu. Nie chciałam się angażować, więc to było to, czego szukałam w tamtym czasie. Wtedy też sprawa została postawiona jasno, żadne się nie zakochało. Ja zakończyłam tę znajomość, kiedy poczułam, że nie jest mi już potrzebna, nikt nie cierpiał, było ok. Zero złudzeń. Ogólnie angażowanie się przychodzi mi z trudem, po prostu rzadko kto ma dla mnie "to coś". Zawsze wtedy widzę, jak różnie potrafię się zachowywać w zależności od osoby, którą poznałam, jednak nikogo nie zwodzę i jeśli widzę, że nic z tego nie będzie, szybko to komunikuję. Sama też chcę być w ten sposób traktowana, żeby nie cierpieć potem długo, popłakać chwilę i iść dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannazuza
hhhhhhh----> ale czego szukałaś w tym rocznym układzie? regularnego seksu? Przyjaźniłas sie z nim, lubiłaś chociaż? Podobał ci się choć fizycznie? Nie rozumiem jak można iśc do łóżka z kimś, kto emocjonalnie ma cie gdzieś i ty o tym wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannazuza
Faceci unikają takiego jasnego komunikowania, że nic z tego nie będzie, bo jak widzą, że kobieta jest chętna i ma jakieś nadzieje, to nigdy (no prawie nigdy) nie zrezygnują z zaciągnięcia jej do łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszczyk kurdybanek 34
tak, ale jest bardzo niewiele kobiet, które potrafią iść z kimś do łóżka bez emocjonalnego zaangażowania. Większośc boi sie rozczarowania, odrzucenia, dlatego nie domaga się za szybko deklaracji od faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannazuza
Tak sobie myślę...jeżeli kobieta nie kocha i wie, że mężczyzna nie kocha ale razem sypiają, to ona traktuje go jak wibrator a on ją jak dziwwwkę na telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszczyk kurdybanek 34
no tak to wygląda niestety. I to jest prawdziwy związek bez zobowiązań. To o czym my rozmawiamy jest raczej związkiem z niedomówieniami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannazuza
mmm....czyli lepsza nawet złudna nadzieja niż brak nadziei i pewność, że to TYLKO seks? wow...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszczyk kurdybanek 34
a to niby dlaczego? Jeżeli dwoje ludzi ma sie ku sobie, ale nie chcą się od razu angażować w 100%, bo się po prostu boją, to jest ogromna szansa, że się dopasują i stworzą szczęśliwy związek. Układ oparty na seksie może trwać długo, może nawet przerodzić się w miłość, choć to rzadkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannazuza
A jak myślicie? Czy brak uczucia można wynagrodzić kobiecie komplementami i czułością, zainteresowaniem? Czy czułość i przytulanie wpisuje się w układ bez zobowiązań? Ale wtedy czym jest? Przecież nie wyrazem uczuć a więc udawaniem i grą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×