Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zniechęcona:(

Moi rodzice kontra mój mąż...co mam zrobić,doradźcie:(

Polecane posty

Gość zniechęcona:(

Moi rodzice nie akceptują mojego męża,traktują go jak zło konieczne:( Jesteśmy sześć lat po ślubie chyba jest coraz gorzej:( Wigilie spędzamy na zmianę raz u rodziców raz u teściów,tzn.do tej pory tak było...w tym roku mój mąż stwierdził że nie pojedzie do moich rodziców bo czuje sie tam niechciany tylko pojedzie do swoich.Ja też sie z nimi niedawno o to ścięłam...W sumie to wcale mu sie nie dziwie:( Ale ja mam problem bo chciałabym jechać do nich na wigilie ale z drugiej strony też chciałabym spędzic te swieta z mężem...i nie wiem co mam zrobić,jak sie zachować:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniechęcona:(
nie chodzi o to czy umre czy nie ale o to ze święta to taki czas że powinno sie je spędzać razem a nie każde osobno.w końcu jesteśmy małżeństwem,mamy dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszellina
hm... zostańcie w swoim domu, a rodzicom (jednym i drugim) powiedzcie szczerze skąd taka decyzja. Swoją drogą powinnaś pogadać z rodzicami, że wszystko za daleko zabrnęło i takie rzeczy są niedopuszczalne. Spędzenie świąt osobno jest najgorszym z możliwych pomysłów moim zdaniem. To, że masz pieprzniętych (sorry) rodziców nie znaczy, że mają was dzielić. Mam nadzieję, że myślisz tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to nie wiesz co masz zrobić? prosto z mostu powiedz rodzicom, że to jest Twój mąż i jesteście rodziną. jeśli chcą aby Wasze stosunki były przyjazne niech zaakceptują Twój wybór i niech się cieszą, że jesteś z nim szczęśliwa (chyba, że nie jesteś to inna sprawa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez niebiosa,to chyba
A czemu on się zgodził na ślub z tobą,nie ma honoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez niebiosa,to chyba
lepiej złapać Aids w burdelu,niż na taki układ się zgodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wlasciwie to dlaczego twoi rodzice nie akceptuja meza? moze maja jakis powod, a ty udajesz, ze wszystko jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniechęcona:(
rozmawiałam ale ich chyba nic nie jest w stanie przekonać:( uważaja że maja racje i koniec.a ja jestem między młotem a kowadłem...z jednej strony to w końcu moi rodzice ale z drugiej mąż...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszellina
Nie jesteś między młotem a kowadłem, masz już swoją rodzinę i to o nią powinnaś dbać. Skoro mąż czuje się u Twoich rodziców źle tzn, że traktują go jak intruza i mają gdzieś, że to Twój wybranek życia. A to Tobie powinno najbardziej zależeć na tym, żeby czuł się w taki dzień swobodnie i szczęśliwie. Raczej nie powinnaś mieć dylematu tym bardziej, że facet ma takie jazdy 6 lat :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez niebiosa,to chyba
Mogę zrozumieć jeszcze,jak mają podstawy do ewidentnie poważnych zarzutów,ale,że kogoś nie lubią,co za żenada,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam takie przypadki
Czasami rodzice mają problem z dupy tak zwany. Np. mąż nie pochodzi z wystarczająco dobrej rodziny. Nieważne, że kocha żonę, dba o nią i dziecko, pracuje, nie pije, nie bije itp., ważne że np. pochodzi i ze wsi i to już szanownych rodziców żony boli. Znam kupę takich przypadków. Lepszy drań, ale z odpowiednich "sfer", niż porządny ale ze wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniechęcona:(
w sumie to nie wiem...uważaja go za lenia i pijaka tylko nie wiem na jakiej podstawie bo ciężko pracuje,niedawno został brygadzistą a jak wypije sobie pare piw w sobote to już pijakiem jest...Gdyby był taki za jakiego go uważaja to bym sie juz dawno z nim rozwiodła mimo ze mamy dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez niebiosa,to chyba
żeby jeszcze o takie problemy,że jest z nieodpowiedniej rodziny,ale,że tak sobie kogoś po prostu nie lubią,straszne i żenujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego macie jechać
do rodziców, któychkolwiek??? skoro jest jak jest, to uważam, ze logicznym byłoby zrobienie w swoim domu wigilii dla własnej rodziny. Zły pomysł? Po co macie się rozdzielać. Powiedzcie rodzicom, zę w tym roku postanowiliscie spędzić wigilię w swoim domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Life dont come easy
Twoją rodziną jest mąż i dziecko. To z nimi powinnaś spędzić święta. Pomyśl kobieto jak Twój mąż się czuję nie mając z Twojej strony wyraźnego starcia. Chciałabyś być na jego miejscu? Chciałabyś być intruzem w domu jego rodziców?? i jak byś się czuła jakby on zabrał dziecko i święta spędził u nich a Ciebie zostawił samą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papakamaja
Ale napisz konkretnie o co Go nie lubią, ale tak szczerze, czy może siedział, czy miał inną żoną , inne dzieci , pije ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniechęcona:(
już o tym myślałam żeby spędzić te święta w domu ale jakoś mi tak przykro:( kocham ich i nie rozumiem czemu mi to robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa spopot 26 lat
no wiesz... mężowi zapewno smutno by było ale wiesz ja miałam niemal identyczna sytuacje nadal mam w sensie rodzice (tata) nie toleruje narzeczonego, mama go uwielbia rodzice narzeczonego mnie lubią, siostra nienawidzi w tym roku spedzmy sami wigilię nie potrafią nas zaakceptować mimo ze jestesmy razem 4 rok a 3 rok razem mieszkamy i mecza mnie te wigilie u tesciow i rodzicow niedobrze to zabrzmiało, ale nie chce się rozpisywac w tym roku 1 raz wigilia tylko nas dwoje inni niech sie pozabijaja ze złości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez niebiosa,to chyba
Mogę np.matkę zrozumieć,która się szykuję synowa z mocno rozchwianym zdrowiem,ma jakiegoś stracha co to za wnuki wyjdą z takiego związku,tym bardziej,że przeważnie spada na dziadków opieka,ale o co w ogóle chodzi w czymś takim,że ktoś kogoś nie lubi bo nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniechęcona:(
juz pisalam...uważają go za lenia i pijaka tylko nie wiem na jakiej podstawie.nie siedział...nie ma innej...pije tyle ile każdy facet...uczciwie ciężko pracuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez niebiosa,to chyba
tzn.że mają z dupy wyjęty problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniechęcona:(
chyba najlepiej będzie jak spędzimy święta w domu.moze cos do nich dotrze...ale to chyba będa najgorsze swięta w moim zyciu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi tez nie lubili mojego faceta pomimo ze nie bije nie pije a ja czuje sie przy nim bezpieczna i szczesliwa :) az kiedys nie wytrzymalam i po kolejnym tekscie mamy ze jestem z byle kim (bo z biednej rodziny - w dodatku biednej z glupoty :/) nie wytrzymalam i powiedzialam ze mam dosc. i ze albo to zaakceptuja albo nasze kontakty sie pogorsza. jakos tak nagle go polubili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyłączam się
"Święta spędza się we własnym domu, a nie jedzie do rodziców" ten tekst to akurat glupi jest :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdasa
w takiej sytuacji wigilię spędziłabym z mężem w domu, a do rodziców jednych i drugich pojechała w święta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszellina
''chyba najlepiej będzie jak spędzimy święta w domu.moze cos do nich dotrze...ale to chyba będa najgorsze swięta w moim zyciu'' No to gratuluję ci mózgu i tupetu, skoro wizja świąt spędzonych w gronie własnej rodziny jest dla ciebie najgorszą opcją w życiu :o:o:o 🖐️)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×