Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zniechęcona:(

Moi rodzice kontra mój mąż...co mam zrobić,doradźcie:(

Polecane posty

Gość zniechęcona:(
fsda -ale on nie chce tam w ogóle jechać.powiedział ze jeśli go nie tolerują to jego noga tam więcej nie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja z kolei zastanawiam sie nad czyms innym. pamietam ze jak bylam mala to Wigilie zawsze spedzalismy u nas, rodzice ja i siostra. w 1 dzien swiat szlo sie do jednych dziadkow, w 2 do drugich. i teraz tak: ja mieszkam ze swoim facetem - bez slubu bo na razie nie mamy na to kasy, do rodzicow naszych mamy ok 150km. mam ochote zrobic Swieta takie tylko nasze. Ale - rodziny sie obraza. kiedy jest "dobry moment" na zrobienie wlasnych swiat? gdyby to bylo blizej to wigilia u nas a w kolejne dni do rodzicow..ale troszke za daleko bo jak juz jedziemy to na dluzej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniechęcona:(
myszellina nie rozumiesz. najgorsze nie dlatego ze spędze je z najbliższą rodzina tylko dlatego że nie spędzę ich w zgodzie z rodzicami. nie lubie sie kłócić ...to nie tak powinno być:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o maTko!
jesteś dorosłą kobietą i takie rzeczy gadasz!?! Twój mąż jest teraz Twoją rodziną! przestań pieprzyć,że to będą najgorsze Twoje święta! Pomyśl trochę tolerował to 6 lat chyba wystarczy co? I to Twoja wina, bo nie zareagowałaś na początku, i żal mi Twojego męża,że ma taka żonę, która nie potrafi wyrazić własnego zdania. najlepiej to się z nim rozwiedz, wtedy rodzice będą zadowoleni, a o to Ci chodzi prawda? btw ja, bym sobie w życiu na to nie pozwoliła, ani mój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkeoijckm
u mnie jest taka tradycja że jak się założy własną rodzinę to wigilię się spędza razem, natomiast w pierwszy i drugi dzień świąt jedzie się do rodziców na obiad, natomiast ze stron których pochodzi mój tato wigilię się spędza z całą rodziną, wszystkie wujki, ciotki etc, ja wolę to pierwszą opcję i też tak będę robic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszellina
Inka88 - nie ma dobrego momentu, zawsze znajdzie się ktoś, kto poczuje się urażony albo będzie was przekonywał do wigilii u niego. Nie dogodzisz wszystkim, dobry czas będzie wtedy, kiedy sama uznasz za stosowne spędzić święta ze swoim facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszellina
autorko - rozumiem to, doskonale. Ale jesteś dorosłą kobitą w końcu, tak?? Jeśli nie potrafisz odseparować się przez cale życie od rodziców to po kiego zakładałaś własną rodzinę??? Twój mąż w najważniejszym dniu w roku czuje się u nich jak piąte koło u wozu i śmieć, a Ty masz jakiekolwiek wątpliwości i sentymenty????? No sorry, ale tego nie zrozumiem :o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniechęcona:(
inka ja mam do swoich 100 km i do tej pory było tak ze co drugi rok spędzalismy u którychś rodziców wigilie i pierwszy dzień świąt a na drugie swięto jechaliśmy do drugich.w tym roku mieliśmy być u moich ale tak sie poknociło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkeoijckm
ja zawsze wybieram faceta, tak jestem nauczona, najpierw mąż później dzieci;p ponieważ tak mnie nauczyla mama, zawsze powtarzala (oczywiście jak już starsi bylićmy) że tatę sobie wybrała do spędzenia życia, a my jesteśmy tego owocem (bez wnikania czy z przypadku cz nie;d)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszellina
u mnie też zawsze jest wojna o to, kto ma organizować wigilię, a do kogo jechać na I dzień świąt. Co roku ustalamy to spontanicznie, nie ma jakiejś kolejności, ale i tak wszyscy oczywiście są niezadowoleni :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o maTko!
no brak słów.... ona dalej te swoje smutne minki ze do mamusi nie pojedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniechęcona:(
wiem,macie racje...źle sie zachowałam na początku a teraz sie to ciągnie...:( ale ja po prostu zostałam tak wychowana,zawsze posłuszna,zero buntu...skutek jest taki ze nie umiem im sie postawić:( taka chyba dupa ze mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agdbcg
Zrób wigilię w domu. Zrób to, bo inaczej całe życie rodzice będą myśleli, że mają prawo kontrolować Twoje życie. Jak będą źli, będą pytać dlaczego to powiedz prosto z mostu, że święta Bożego Narodzenia to święta rodzinne, a skoro oni nie potrafią uszanować Twojej rodziny to nie możesz z nimi spędząć świąt. Uwierz mi, że to będzie najlepsze rozwiązanie... Tymbardziej, że Twój mąż zauważy, że jest dla Ciebie bardzo ważny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkeoijckm
hehe Helenka z okienka;d priorytety takie jak u mnie;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniechęcona:(
dzieki:) pomogłyście mi bardzo.czasem dobrze jest poznac opinie osób których temat nie dotyczy.oczy sie otwieraja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkeoijckm
dzięki:) dobrej nocki wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×