Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 3 miesiace i zapuscila wlosy

Ile książek czytacie rocznie?

Polecane posty

Gość 3 miesiace i zapuscila wlosy

Grube powieści czy cienkie opowiastki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....liooooo...
jak widzisz nikogo nie interesuje taki temat bo nie jest kontrowersyjny i to jest przykre w tym spoleczenstwie...szkoda ze ludzie nie chca pisac na madre tematy... ja czytam ksiazki psychologiczne glownie o tym jak zrozumiec dane postepowania ludzi lub jak lepiej zrozumiec mezczyzne mi sie w zyciu przydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....liooooo...
rocznie to dwie lub trzy bo nie mam czasu i nie wasze sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniaczka książek
Jeśli to grube powieści (jakieś 300 stron lub więcej ) to trzy tygodniowo,jeśli przeciętnej grubości to 5-7 tygodniowo. Kocham książki,czytam je od kiedy skończyłam 9 lat i zdecydowanie wolę ten świat niż realny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkl
ja napislalam cos dluzszego ale z niewiadomego mi powodu pojawilo si etylko jedno slowo. a wiec ja przeczytalam w tym roku 1dna ksiazke gretkowskiej Trans oraz ksiazki o niemowletach jako ze jestem mama rocznego dziecka.Wczesniej czytalam wiecej ,teraz jest trudniej bo gdy dziecko ma drzemki zajmuje sie domem etc.jak podrosnie bedzie mam nadzieje wiecej czasu na ksiazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsgsrgrg
nikogo nie interesje taki temat bo niby co on wnosi ? Ktoś napisze że dziesięc a ktoś inny że w ogóle no i ? Co z tego wyniknie, temat jest bezsensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsgsrgrg
cycki są ważne ważniejsze niż ksiązki i sam to najlepiej wiesz, polecisz na oczytaną czy na tą z piękny ciałem ? Z pewnością na tą oczytaną... więc się nie dziw że temat cycków jest tak istotny dla innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsgsrgrg
chyba jesteś dziewczyną to zmienia postać rzeczy, nie było tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....liooooo...
odpowiem na pytanie co wnosi temat?(dla tych mało inteligentnych) mozemy wymienic sie wiadomosciami polecic jakas ksiazke po to jest ten temat by poznac kto ile i przy okazji co czyta i jak nasze zainteresowania sie pokryja porozmawiac o danej ksiazce polecic ta ktorej nie czytala dana osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polakakaaama
a czy pytanie brzmi polećcie mi jakąś ksiązkę ?? Chyba do cholery nie ! Pytanie brzmi ile ksiązek się przeczytało więc to nie to samo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgethythth
Moze nie pytaj o ilosc. Lecz cos zaproponuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgethythth
jezeli odpowiem 562, czy to cos zmieni? statystyki prowadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....liooooo...
napisalam slowo przy okazji ( dla tych którzy nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafią to nie dziwie sie ze nie czytaja ksiazek i teraz sa oburzeni he)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla czytających psychologie i chcących pójśc dalej - wszystko z dziedziny psychiatri Antoniego Kępińskiego ,szczególnie "schizofrenia" - medycznie acz przystępny dla laika obraz tej straszliwej choroby. A dla zakładających erotyczne tematy na kafe - "z psychopatologi życia seksualnego" Ktoś wspomniał o Gretkowskiej - bardzo ciekawa literatura choć dość specyficzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 tygodniowo tak mniej więcej. Albo powieści, albo rozprawy naukowe, ale wszystko grube. Nie lubię cienkich książek. A do egzaminu bywa, że i 300 pozycji w 3 miesiące, ale nie ma w tym żadnej przyjemności. Wczoraj skończyłam "Puszczę" Gołubiewa, a dzisiaj zabieram się za 6 tom Wallandera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ....liooooo...
Próbujesz być cwana, ale Ci to nie wychodzi. Na dodatek nie rozumiesz tego co piszesz. Zresztą w temacie było konkretne pytanie, a od Twojej wypowiedzi zaczęły się pyskówki. Zadowolona? A odpowiadając na pytanie czytam różnej grubości książki. Kilka w roku, na więcej nie mam czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też, ale czasami jak przypili...taki na przykład egzamin z literatury współczesnej od międzywojnia do 89 roku - masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam zmartwienie ,mój syn 11 latek NIGDY nie przeczytał żadnej książki nawet lektury w całości . :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....liooooo...
cwana? ciekawa myśl... Może ktoś jeszcze by polecił jakąś ksiązkę psychologiczna? głównie skupiam sie na zachowaniach ludzi ich postepowaniach i zeby ksiazka zawierała odpowiedzi dlaczego z jakich pszyczyn np. ludzie tak mowia , ludzie postepuja Ci co czytaja wiedzą co mam na mysli bede wdzieczna za odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaniedbałaś jego edukację i teraz są efekty. Ja zaczęłam czytać jak miałam 5 lat, do tego czasu mama czytała mi książki, mnóstwo książek. Każdego wieczoru musiała mi przeczytać choćby kilkanaście stron. Uczyła mnie liter. Jak ja byłam w wieku Twojego syna, to czytałam Kosińskiego i Umberto Eco. Miałam przeczytanego całego Sapkowskiego i sporą część Tolkiena. O Trylogii nawet nie wspominam. I wszystko to czytałam z wypiekami na twarzy, no, może Kosińskiego niekoniecznie. Skoro nie nauczyłaś syna, że czytanie jest przyjemne, interesujące i fajne, to się nie dziw, że nie czyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tqt
rolusia-moze sprobuj zainteresowac go komiksami.ja tez mam 11nastolatka.czyta 1ksiazke na tydzien,mnostwo humorystczno edukacyjnych,a wciagnely go komiksy wlasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ....liooooo...
Może coś Ci polecą. Ja w każdym razie udziału w twoich pyskówkach brać nie będę, a doskonale wiesz, że do tego dążysz. :) Trzymaj się tematu i nie psuj go, bo fajny jest. Do następnego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....liooooo...
Czy ktos tu z piszących uważa że psuje temat? Ja nie dąże do pyskówki być może chciałaś?eś mnie sprowokować ale Ci sie nie udało bo na mnie nie działa taka krytyka każdy na forum jest bardzo wylewny co do krytyki dlatego na takie zaczepki nie wartro odpłacać sie tym samym... Wracajac do tematu dziewczyny nie zmusimy nikogo do czytania ale to wlasnie my rodzice musimy pokazac swoim dzieciom ze czytanie ksiazek to przyjemność a nie obowiazek szkolny bo niestety najczesciej dla dzieci czytanie ksiazek wiaze sie z pszymusem niektorzy rodzice nawet takie kary dla dzieci daja jak nie zrobisz tego czy tamtego to zaraz bedziesz czytac niestety to jest przykre bo czytanie ma byc pszyjemnoscią..... A czy jest ktoś co czyta przygodowe od czasu do czasu lubie oderwac sie od psychologi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rhovannion mylisz się , jedyne co mam sobie za złe to to że w końcu odpuściłam .Wiesz to inne pokolenie .Kosiński dla 11 latki - nie ,wg mnie zdecydowanie za ciężkie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×